TEMAT: Borówka amerykańska

Borówka amerykańska 12 Lip 2013 20:10 #178123

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
robchem wrote:
...
Aniu ładne plony, a czy Chandler u ciebie już dojrzewa, bo u mnie jeszcze nie. Co prawda ma dopiero drugi rok ale parę owoców ma.

Dzięki Robercie :) , te ładne plony to na razie z 6-7 letnich krzewów NN :yummi: . Chandler, podobnie jak u Ciebie, jeszcze jest niedojrzałym młokosem :happy: - ale zielone owocki ma!

Ps Nie dysponuję w tej chwili fotką :dry:
Ania
Ostatnio zmieniany: 12 Lip 2013 20:12 przez Amlos.


Zielone okna z estimeble.pl

Borówka amerykańska 13 Lip 2013 08:51 #178274

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Jagoda uprawna-.trochę wiadomości na jej temat
Pochodzenie obecnie znanej jagody uprawnej sięga wielkoowocowej amerykańskiej borówki (Vaccinium corymbosum) i niskokrzakowych, słodkich jagód (Vaccinium angustifolium).
Jagody uprawne należą do rodziny roślin wrzosowatych i są uprawną formą jagód leśnych. W przeciwieństwie do jagód leśnych, jagody uprawne rosną na wysokich do 2 metr krzewach.
Owoce jagód uprawnych, wielkości 10-25 mm, są nieco większe od owoców jagód leśnych. Kto jada jagody uprawne, nie musi się bać niebieskich zębów, ponieważ ich sok, w przeciwieństwie do jagód leśnych, jest jasny.
Cierpko-kwaskowate jagody uprawne to prawdziwa rozkosz. Ponieważ dłużej trzymają w sobie cukier niż ich dzikie pokrewieństwo, nadają się lepiej na konfitury.
Uprawa
W Europie uprawiane są dopiero od drugiej połowy XX wieku. Pierwsza i obecnie największa uprawa w Europie znajduje się w Luneburg wrzosowisko (niemiecki: Lüneburger Heide).
Import
Wiosną z Hiszpanii; w miesiącach zimowych z Chile, Argentyny, Nowej Zelandii, Australii i Południowej Afryki.
Dojrzałość konsumpcyjna
Od początku czerwca do końca września.
Cenione substancje
Owoc zawiera cenne cytrynowe, jabłkowe i inne kwasy owocowe, jest bogaty w minerały przede wszystkim w żelazo, garbnik i witaminy. Oprócz tego zawiera bardzo wartościowy anthocyan który wzmacnia system odpornościowy i hamuje proces starzenia się.
Za tę wiadomość podziękował(a): robchem, Ingrid, Amlos, Joane

Borówka amerykańska 13 Lip 2013 13:14 #178352

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
robchem wrote:
Hmm. A jak z wydajnością z krzaczka.

Mniej więcej tak to wygląda jak na zdjęciu (takich skupisk owoców jest sporo). Jak dla mnie wydajność bdb, a do tego one są u mnie zawsze słodkie, nawet nie wiedziałam że borówki leśne mogą takie być, a amerykanki nie zawsze są słodkie.
Podsumowując: moja borówka amerykańska jest tylko trochę lepsza od kupowanej i wynika to głównie z tego że trzymam owoce na krzaku maksymalnie długo aż do całkowitej dojrzałości. W handlu nie jest to możliwe, bo borówki dojrzewają stopniowo i oni się tak nie cackają przy zbieraniu jak ja. Natomiast borówka leśna (czarna jagoda) jest o niebo lepsza od takiej z lasu, czy to kupowanej czy zbieranej przeze mnie. I zdecydowanie lepsza od amerykańskiej, przynajmniej dla nas. Dlatego postanowiłam ją rozmnożyć.
DSC02898.JPG
Ostatnio zmieniany: 13 Lip 2013 13:25 przez sylwia.
Za tę wiadomość podziękował(a): kryonka

Borówka amerykańska 13 Lip 2013 18:24 #178418

  • kryonka
  • kryonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 183
przyniosłaś z lasu borówkę? qurcze :) przecież las obok,
Ogród pod lasem -ogrodowa terapia
pozdrawiam Krysia

Borówka amerykańska 14 Lip 2013 16:08 #178724

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
Sonka wrote:
przyniosłaś z lasu borówkę? qurcze :) przecież las obok,

Kupiłam w sklepie ogrodniczym kiedyś jak byłam w amoku kupowania wszelkich istniejących odmian borówki amerykańskiej. Stały razem i nawet nie wiedziałam że kupuję czarną jagodę. Dowiedziałam się dopiero jak krzaczek zaczął owocować. Nie da się jej pomylić z amerykańską.
Ostatnio zmieniany: 14 Lip 2013 16:10 przez sylwia.

Borówka amerykańska 23 Lip 2013 22:16 #181298

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
robchem wrote:
...
Aniu ładne plony, a czy Chandler u ciebie już dojrzewa, bo u mnie jeszcze nie. Co prawda ma dopiero drugi rok ale parę owoców ma.

Uwaga chwalę się! :devil1: Dzisiaj zerwałam 2 (słownie: dwa) owoce borówki Chandler.
Pojawiły się w niewielkim pęczku na krzaczku, który rośnie w bardziej słonecznym miejscu.

Naprawdę wielkie i naprawdę bardzo soczyste i smaczne :dance:

23.07.
23.07.2013096.jpg


23.07.2013097.jpg


23.07.2013103.jpg


Drugi krzew w półcieniu i boróweczki jeszcze niedojrzałe - ale to kwestia kilku dni.
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Borówka amerykańska 23 Lip 2013 22:43 #181312

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
U mnie jeszcze nie dojrzewają, może dlatego że popołudniu zasłania ją wiśnia. Twoje owoce są ładne i rzeczywiście duże.
Pozdrawiam serdecznie Robert
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Borówka amerykańska 23 Lip 2013 22:58 #181321

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
To się zgadza, Robercie :) .
Mój drugi, niedojrzały Chandler również od rana ma słoneczko, a od ok.godz.15, cień.

Smak doprawdy ma rewelacyjny :yummi: ... podskubywałam też z innych krzaczków, ale nie dorównują pod tym względem.

Trzeba teraz chuchać i dmuchać na tę odmianę, coby za rok byly znacznie większe plony :garden1:
Ania

Borówka amerykańska 05 Sie 2013 23:09 #184340

  • kryonka
  • kryonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 183
A ja przyniosłam z lasu krzak jagody i dosadziłam do amerykanek, zobaczymy co będzie. Jeszcze jeden krzaczek przyniosę, ale z innego lasu,
Ogród pod lasem -ogrodowa terapia
pozdrawiam Krysia
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Borówka amerykańska 05 Sie 2013 23:40 #184350

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
Myślisz że ten leśny krzak, da Ci tyle owoców co borówka?
Pozdrawiam serdecznie Robert
Ostatnio zmieniany: 05 Sie 2013 23:40 przez robchem.

Borówka amerykańska 06 Sie 2013 12:15 #184407

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
Leśny krzaczek czarnej jagody u mnie w ogrodzie jest dwa razy wyższy od tych w lesie, ma o wiele więcej owoców a do tego zdecydowanie słodsze. Ale żeby mieć takie efekty to trzeba się trochę o to postarać, czyli zadbać o odczyn gleby, stanowisko słoneczne lub lekko zacienione, no i zasilanie. Owoce są oczywiście mniejsze od amerykanek, ale jest ich więcej. A przy tym do leśnych borówek nie potrzeba własnego miejsca, można wykorzystać stanowiska pod iglakami, bo się zmieszczą, a amerykanka musi mieć własne miejsce i to całkiem sporo jak się ma kilka krzewów.
Dla małych ogrodów, gdzie każdy metr jest na wagę złota, czarna jagoda bije na łeb na szyję amerykankę.
W każdym ogrodzie może stanowić atrakcyjne wypełnienie dolnych rejonów kwasolubów.

Myślę, że Krysi nie chodziło o to żeby z leśnego krzaka było więcej niż z amerykanki, ale żeby mieć większy wybór i coś nowego, innego.
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2013 12:22 przez sylwia.
Za tę wiadomość podziękował(a): kryonka, Krecik stary, bela

Borówka amerykańska 06 Sie 2013 22:33 #184543

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
Sylwio w poprzednich postach pisałaś że kupiłaś jagodę leśną, więc sądziłem że ktoś wziął się za jej rozmnażanie, i zaczął przystosowywać do naszych ogródków. :woohoo:
Pozdrawiam serdecznie Robert

Borówka amerykańska 07 Sie 2013 11:55 #184617

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
robchem wrote:
Sylwio w poprzednich postach pisałaś że kupiłaś jagodę leśną, więc sądziłem że ktoś wziął się za jej rozmnażanie, i zaczął przystosowywać do naszych ogródków. :woohoo:

Tak właśnie było, czarną jagodę (u nas się mówi na nią borówka) kupiłam w sklepie ogrodniczym. A skąd oni mieli to już nie wiem (może źródło nielegalne, prosto z lasu). W każdym razie z rozmnażaniem to raczej by nie mieli kłopotu skoro ja mogę rozmnażać przez odkład ziemny. Ale chyba nie ma wielkiego popytu na nie, bo nie widziałam ich już potem (ale też i nie szukałam). Zresztą trudno się dziwić skoro sadzonki można wykopać w lesie i to w większych ilościach od razu. A że nielegalne? Kogo to obchodzi.

A czarna jagoda nie wymaga przystosowywania do naszych ogrodów, ma nawet mniejsze wymagania niż amerykanka bo o wiele lepiej znosi cień, nawet lubi lekki półcień, ma mniejsze wymagania pokarmowe i bardziej odporna na zbyt wysokie ph gleby. Rosnąc obok wymagających amerykanek to będzie miała jak raju.
Ostatnio zmieniany: 07 Sie 2013 12:00 przez sylwia.

Borówka amerykańska 09 Sie 2013 11:15 #185046

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
Szokujące jest dla mnie stwierdzenie Roberta o konieczności przystosowania borówki leśnej do naszych ogrodów. To borówka leśna jest naturalna, to ona była tu pierwsza, to nasze ogrody powinny się przystosowywać do natury a nie na odwrót. Borówka amerykańska jest sztucznym wytworem człowieka i nie rośnie w naturze. Ale tak już przyzwyczailiśmy się do sztuczności, że wydaje nam się to naturalne.
Robert, absolutnie nie jest to przytyk wymierzony w Ciebie tylko moje przerażenie co się z tym światem dzieje i w jakim kierunku to wszystko zmierza.
Ostatnio zmieniany: 09 Sie 2013 13:08 przez sylwia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Pitrek

Borówka amerykańska 09 Sie 2013 14:13 #185084

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10454
Sylwio, mylisz się bardzo twierdząc, że borówka amerykańska jest sztucznym tworem. Jest to jak najbardziej dziko rosnący krzew, na dodatek w naturalnym środowisku dość ekspansywny, rozprzestrzeniający się na znaczne obszary:)

A że hodowcy selekcjonują nowe, bardziej odporne i plenne odmiany tej borówki, to chyba groźne dla ludzkości nie jest :)

W końcu nasze zboże i wiele innych roślin, które uprawiamy to też efekt takich modyfikacji prowadzonych od kilku tysięcy lat.
:):)
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Amlos, Krecik stary, Aurora Borealis

Borówka amerykańska 09 Sie 2013 14:52 #185089

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
Faktycznie, zagalopowałam się. Po prostu przeraża mnie coraz bardziej nafaszerowany chemią sztuczny świat. Jeśli uprawa borówki leśnej wywołuje zdziwienie na forum to do czego już doszło. To jakie my mamy ogrody, że trzeba naturalne rośliny z lasu przystosowywać do nich. No, ale odbiegłam od tematu, sory jeśli ktoś poczuł się urażony.
Może powinnam mieszkać na bezludnej wyspie, tylko że akurat nie mam żadnej pod ręką.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Borówka amerykańska 18 Sie 2013 15:34 #186679

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7318
  • Otrzymane dziękuję: 45477
Moje zdanie jest takie,że po prostu przyzwyczailiśmy się do zakupu krzewów,drzewek owocowych itp.w szkółkach,gdzie proponują nam
"cuda".Gdyby leśna jagoda była w sprzedaży,pewnie niektórzy( ja też),kupilibyśmy choćby dla wspomień młodości,niepowtarzalnego
smaku i na przekór nowościom,nie zawsze dobrym.Jednak co do borówki amerykańskiej,nie ma chyba innych krzewów tak mało potrzebujących opieki,nawożenia ,czy użycia środków chemicznych do ochrony.Jak dotąd jest to roślina naprawdę bezproblemowa i pięknie owocująca.Nie da się jej przechwalić.A jak będą grzybki wybiorę się do lasu i z dwa krzaczki wyryte przez dziki,"uratuję"i wsadzę w ogródku.Może akurat się uda. :bye:
Pozdrawiam Józek!!

Borówka amerykańska 18 Sie 2013 16:10 #186680

  • sylwia
  • sylwia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 269
  • Otrzymane dziękuję: 158
Krecik stary wrote:
Jednak co do borówki amerykańskiej,nie ma chyba innych krzewów tak mało potrzebujących opieki,nawożenia ,czy użycia środków chemicznych do ochrony.Jak dotąd jest to roślina naprawdę bezproblemowa i pięknie owocująca.:bye:

A moje odczucie jest dokładnie odwrotne! Nie znam trudniejszego w uprawie krzewu od borówki. Praktycznie wszystkie inne krzewy owocowe mam bezobsługowe - aronię, czarną i czerwoną porzeczkę, pigwowca, agrest, maliny, jeżyny. I tylko borówka przysparza mi kłopotów przy uprawie, głównie swoimi wymaganiami kwasowymi. To jedyna roślina w moim ogrodzie gdzie stosuję sztuczny nawóz, ale naprawdę nie wiem jak inaczej mogłabym uzyskać tak niskie ph gleby.
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2013 16:11 przez sylwia.
Za tę wiadomość podziękował(a): marusmk, Krecik stary, Aurora Borealis
Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.754 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum