TEMAT: Borówka amerykańska

Odp: Borówka amerykańska 21 Lip 2012 18:44 #56471

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 16004
  • Otrzymane dziękuję: 54474
Amlos wrote:
Kos prawdopodobnie swoim dużym pożarłby całe jagódki, albo postrącał?
:coffe:

Nie jest w stanie łyknąć jagody. Innych ptaków jak kosy nie widziałem kręcących się przy borówkach. Z jednej mojej porzeczki czerwonej zrobiły sobie nawet stołówkę. Jak tylko jakaś porzeczka się zaczerwieni zaraz znika. Systematycznie konsumują. Dlatego posadziłem białe porzeczki i biały winogron. Dla nich co białe to jeszcze nie dojrzałe.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Borówka amerykańska 21 Lip 2012 19:53 #56479

  • Space99
  • Space99's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 7
  • Otrzymane dziękuję: 5
Kosy będą stopniowo podkradały borówki aż odniesiesz wrażenie że borówki wcale nie dojrzewają ;)
A borówki jedzą Kosy i Kwiczoły

Odp: Borówka amerykańska 21 Lip 2012 20:46 #56492

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
koronka wrote:
To podziel się informacją, u mnie - jak na razie - ptaki borówek nie ruszają ale owoce aronii zniknęły mi całkowicie w jednym dniu i to z dwóch krzewów :sad2:

No więc dzielę się, bo właśnie zakończyłam śledztwo :) .
Sprawcami nie są ani kosy, ani kwiczoły, tylko... pleszki.
Na sąsiednim ogrodzie właśnie karmią młode.
Zaczaiłam się i dość długo podglądałam... widziałam jak siada na krzew borówek.
Niestety na gorącym uczynku nie udało się ustrzelić obiektywem (są bardzo szybkie i ruchliwe),
za to udało się w okolicy budki z młodymi - to samiczka :

Clipboard01_2012-07-21.jpg


Sprawdziłam w necie i okazuje się, że : "Pleszka żywi się przeważnie latającymi owadami, chwytając je w locie. Poza tym niestrudzenie zbiera jagody, poczwarki i larwy owadów".
/ www.pierwszyportal.pl/teksty,ptaki,31,1,...hoenicurus,2910.html /

Z pewnością inne ptaki też mają borówki w swoim menu, ale u mnie aktualnie żywią sie nimi p l e s z k i :happy-old:
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): koronka

Odp: Borówka amerykańska 22 Lip 2012 11:51 #56637

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
:ohmy: Serdecznie współczuję, u mnie ptaszki borówek nie zjadają, ale za to szpaki zjadły mi czereśnie. :angry:
Pozdrawiam serdecznie Robert
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2012 11:56 przez robchem.

Odp: Borówka amerykańska 23 Lip 2012 09:05 #56808

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
:hug: Dzięki Robercie, ale nie mam pretensji do ptaszków :) .
Straty są niewielkie, a i tak nie nadążamy konsumować plonu z siedmiu owocujących krzewów.
Niech się uraczą!

(Z czereśnią miałam ten sam problem... szpaczyska zostawiły kilkanaście sztuk do degustacji :hammer: )
Ania

Odp: Borówka amerykańska 23 Lip 2012 22:31 #56961

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2962
A oto Borówkojad Olbrzymi– szkodnik, który wyjada wszystkie moje borówki :jeez:

pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Odp: Borówka amerykańska 23 Lip 2012 22:54 #56977

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
:happy4: Śliczny ten Borówkojad - takiego też bym chciała :hearts:
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Borówka amerykańska 25 Lip 2012 22:44 #57380

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
Wyjątkowo długo w tym roku owocują :yummi: .
Pierwsze boróweczki jadłam 22.czerwca, a one nadal dojrzewają :dance:
To pewnie efekt równie wyjątkowego lata - słonecznego i mokrego.

Powoli zaczyna mi się nudzić to żmudne zrywanie :rotfl1:

23.07.2012123.jpg
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Odp: Borówka amerykańska 18 Wrz 2012 14:40 #70207

  • zuzanna
  • zuzanna's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 18
  • Otrzymane dziękuję: 12
U mnie też sezon borówkowy był wyjątkowo udany i długi. Sadząc różne odmiany można zbierać borówki przez trzy miesiące. Nawiązując do wcześniejszych wpisów to z moich kilkuletnich doświadczeń wynika, że jedynymi konkurentami w konsumpcji tych owoców są osy. U mnie ptaków jest mnóstwo bo bardzo dużo drzew i krzewów a szpaki każdego roku ogołacają późniejsze odmiany czereśni ale borówek nie ruszają (na szczęście).
Być może przyczyniają się do tego koty moich sąsiadów, które często wygrzewają się na tkaninie wyłożonej między borówkami zapobiegającej zachwaszczeniu.

Odp: Borówka amerykańska 26 Wrz 2012 22:04 #72648

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
Jesienne krzaczki borówek pięknie stroją ogrody...

26.092012003.jpg


26.092012050.jpg



Pokażcie swoje :thanks:
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Odp: Borówka amerykańska 01 Lis 2012 14:46 #83385

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
Borówki rzeczywiście pięknie zdobią nasze działki.


borwkaBLUKROP.jpg

borówka BLUKROP


borwkaCHANDLER.jpg

borówka CHANDLER


borwkaDUKE.jpg

borówka DUKE
Pozdrawiam serdecznie Robert
Ostatnio zmieniany: 01 Lis 2012 14:49 przez robchem.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Odp: Borówka amerykańska 01 Lis 2012 15:11 #83388

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
Widzę na ostatniej fotce, że też podsadziłeś borówkę poziomkami lub truskawkami.
Obie te rośliny lubią swoje towarzystwo i dobrze w tym układzie owocują :garden1:

Na moich juz liści ani śladu :( , ale jeszcze dwa tygodnie temu młodziutka Chandler,
płonęła czerwieniąi tworzyła ciekawy kolorystycznie duet z hostą .

Smutno, że trzeba czekać cały rok na taki widok :cry3:

16.10.2012011.jpg
Ania

Odp: Borówka amerykańska 01 Lis 2012 20:39 #83478

  • mewa
  • mewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 339
  • Otrzymane dziękuję: 209
Amlos wrote:
Noszę się zamiarem dokupienia kilku krzaków.
Zaprzyjaźniony sprzedawca w ogrodniczym, poleca ponoć rewelacyjną odmianę Chandler .

Poczytałam o niej, ale chciałabym poznać opinię kogoś, kto ją uprawia... :thanks:

Ciekawi mnie szczególnie, jak ta odmiana radzi sobie z naszymi zimami ?

Wiem że Chandlera już zakupiłaś ale się wypowiem.
jak dla mnie odmiana rewelacyjna owoce ma bardzo duże (wielkość owocu jak 2 zł) i gdy dojrzeje jest bardzo słodziutka.
Co do zim to powiem tak- ja pierwszy krzak kupiłam dwa lata temu ( sadzony wiosną ) zimę przetrwała bez uszczerbku, natomiast następne dwa krzaki ,które kupiłam w zeszłym roku ( sadzone późną jesienią) przemarzły :( .Nie wiem czy dlatego ,że dość późna była sadzona , czy może dlatego że wrażliwa....( takie opinie tez słyszałam).. jednak stawiam na poźny okres sadzenia poniewaz nawet nie zdążyła związać się z ziemią
pomodoro wrote:
Ciekawe, które to pierzaste gustują w borówkach?
Kosy

U mnie w borówkach gustują Paszkoty- złapałam na gorącym uczynku dwa lata temu jak o 6.00 rano jadł sobie śniadanko :evil:

W tym roku borówki zostały przesadzone w jeden rząd i na przyszłość będą miały zabezpieczenie ;)
Siatka zakupiona pod wymiar rurek i czeka...

Pozdrawiam, Ewa.
Ostatnio zmieniany: 01 Lis 2012 20:40 przez mewa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Odp: Borówka amerykańska 01 Lis 2012 21:12 #83497

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
Cenne info, dziękuję Ci bardzo, Mewo :hug:

Nauczona doświadczeniem, od jakiegoś czasu jestem zwolennikiem tylko wiosennych nasadzeń - mniej roślin wypada zimą.
Aż trudno mi wyobrazić sobie tak duże owoce! :eek3: Wielkość dwuzłotówki mają chyba owoce mirabelki?
Już nie mogę się doczekać tak ogromnych jagód :yummi:

Podsypałam obie chandlerki grubo korą i mocno liczę na to, że przezimują.
A że borówki są smakołykiem rozmaitych ptaszków, wcale się nie dziwię :)
Ania

Odp: Borówka amerykańska 02 Lis 2012 19:05 #83677

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
:dance: Jak ty Aniu pokazałaś swoje płonące borówki, u mnie jeszcze były zielone. :eek3: Ja tak zbierałem się od dwóch tygodni, aby sfotografować te krzaczki. :bad-idea: Trochę mnie martwi chandler, ma słabe przyrosty. Poprzednie moje osiem krzaczków, lepiej sobie radziło w pierwszym roku. B) Twoja chandler ładnie się wybarwiła, może to towarzystwo hosty to spowodowało.
:bravo: Ewo wspaniale przygotowany rząd pod borówki. U mnie tak wygląda na wiosnę, jak wysprzątam pod krzaczkami i wysypię zrębkami, po szatkowaniu gałęzi w rębarce. :wink2:
Pozdrawiam serdecznie Robert
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2012 19:09 przez robchem.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Odp: Borówka amerykańska 02 Lis 2012 19:29 #83685

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12416
Moje też za duże nie są Robercie :unsure: . Mam jednak dużą nadzieję, że wiosną ruszą ze zdwojoną siłą
i nadgonią to opóżnienie.
Bądźmy dobrej myśli! :drink1:
Ania

Odp: Borówka amerykańska 12 Lis 2012 10:17 #87142

  • zuzanna
  • zuzanna's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 18
  • Otrzymane dziękuję: 12
Specjaliści zalecają zawsze jesienne sadzenia, borówki są chyba zawsze sprzedawane w doniczkach więc w zasadzie można je sadzić również w innym czasie, tak mi się wydaje. Nigdy żadna borówka mi nie przemarzła natomiast miałam ogromny problem gdy pewnej wiosny przesadziłam jak się okazało z nawożeniem ( użyte dawki specjalnego nawozu do borówek były zgodne z zaleceniem). Po tym zabiegu prawie wszystkie zaczęły tracić liście, które najpierw żółkły. Na szczęście przeżyły ale odzyskały wigor dopiero w następnym roku. Od tej pory podsypuję tylko kwaśnym torfem lub kwaśną próchnicą i no trzeba pamiętać o regularnym podlewaniu w okresach bezdeszczowych. Bardzo interesująco brzmi opis odmiany Chandler, z pewnością wiosną będę jej szukać.
Jesienią liście wybarwiają się cudownie. Czy zamrażacie owoce, nie robię z nich przetworów natomiast rozmrożone powoli (w lodówce) zimą niewiele różnią się od tych zrywanych prosto z krzaka (no trochę są inne ale pyszne).

Odp: Borówka amerykańska 12 Lis 2012 18:37 #87283

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
:happy4: Jeżeli chodzi o mnie, to nie zamrażam gdyż zjadamy na bieżąco. :dance: W tym roku miałem zdecydowanie mniej, porównując z zeszłym rokiem. :angry:
Pozdrawiam serdecznie Robert


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 1.027 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum