Forum Ogrodnicze Oaza

Możesz skorzystać ze strony winogrona.org i tamtejszego forum, ale jak to na forum bywa trzeba czasem przebrnąć przez wiele postów.
Pod tym linkiem będzie Ci łatwiej

www.winnicaprzybylowka.pl/22/terminarz-prac-w-winnicy

Kajtkowa, bardzo dziękuję, o takie coś mi chodziło.POZDRAWIAM

Trzy lata temu wsadziłem trzy winogrona (3 letnie).W pierwszym roku ładnie rosły ale w połowie sezonu dostały jakiś rdzawych plam na liściach i łodygach. Zdecydowałem się krótko przyciąć i poczekać co się stanie. Z tych obciętych nic nie odbiło ale wyrosło parę odnóg od korzenia. Teraz mam pytanie co z tym zrobić? Jestem kompletnie zielony w tym temacie
Jest to odmiana Concord. Winogron miał zasłonić tą siatkę .

Odmiana Concord jest podatna na mączniaka prawdziwego. Poszukaj w internecie zdjęć czy to było to.
Concord ma mrozoodporność na poziomie -28 stopni C, jednak jest to mrozoodporność dla dorosłego krzewu. Nic więc nie zaszkodzi jeśli przed większymi mrozami zakopczykujesz krzew. Do wiosny masz czas na podjęcie decyzji co do prowadzenia winorośli. Pewnie będzie to 1 lub 2 ramiona. Jeśli ma zasłonić siatkę to pewnie 2. Jest bardzo dużo materiałów w internecie o formach prowadzenia winorośli a jest to temat rzeka, ale jest też trochę czasu na badanie go. Sposobów prowadzenia jest kilka i nikt pewnie nie poda tego idealnego a jeśli poda to dla swojej lokalizacji i u Ciebie nie musi być tak samo

Poczytam na ten temat przez zime .Tak czy inaczej trzeba cos przyciac ?

Jedni tną teraz a raczej już są po tym zabiegu a inni tną na przedwiośniu. Zdaje się, że druga metoda ma więcej zwolenników.

Tnie się po ustaniu ryzyka dużych mrozów.

Tak to wyglądało na początku

A co masz posadzone obok? To też winorośl? Jaki jest rozstaw między nimi?

Tamte obok padly calkowicie . Tylko ten srodkowy przezyl. Odleblosc ok 1.5 m

Jestem pewna ,że to mączniak .Miałam to samo jak przeoczyłam oprysk .
Ja pryskam 3 razy Miedzianem extra .
Pierwszy raz ,gdy widać nabrzmiałe pąki,potem ,gdy pokażą się liście ,a trzeci raz w fazie kwitnienia.Na owoce nie pryskam ,bo jak dam te trzy opryski to mączniak sie nie pojawia.tfu,tfu.Mączniaka poznasz po białym nalocie ,który się ściera pod palcem.Dobrze jest też uprzatnąć wszystko pod krzewem .
Cięcie zaczynam już w ten weekend ,bo pełnia sprzyja i nie zapowiadają jakichś większych przymrozków .Jak masz możliwość to rozrzucaj przez cały rok popiół drzewny np.z kominka .Oczywiście na zimę daję też wielgaśną łopatę obornika Jak zawiążą się owoce to wycinam wszystko co wyrasta ponad nimi ,bo do niczego te przyrosty nie są mi potrzebne latem..
Takie cięcie daje lepsze wietrzenie i szybsze dojrzewanie owoców.
To moja metoda .O ile dobrze pamietam to chyba jeszcze można zrobić oprysk Suminem .Ja się trzymam miedzianu .

ida74 wrote: O jakiej ilości mówisz? Sam też stosuję popiół ze spalania drewna jednak w niewielkich ilościach ze względu na jego bardzo wysokie ph. Mam świadomość, że winorośl potrzebuje ph zbliżonego do obojętnego, ale wapnuję glebę i w tym momencie mam ph około 6. Wysypałem cienką warstwę wokół krzewów i w międzyrzędziach. Ile mogę go wysypywać żeby było bezpiecznie?

Mirku , z tego co pamiętam ph popiołu zależy od rodzaju spalonego drewna. Jednakże jego ph zawsze jest wysokie. Mieczysław Pomodoro wspominał kiedyś w warzywniaku o sypaniu popiołem. W necie też można znaleźć informację o dawkowaniu. Na pewno musisz znać dokładne ph ziemi i popiołu. Ja też go stosuję ale bardzo ostrożnie.

Mirku z tym ,przez cały rok..to przesadziłam .U mnie produkcja popiołu następuje od końca pażdziernika do końca marca .Mały domowy kominek.Dziennie produkuję pół wiaderka popiołu.Takiego dosłownie puchu.Co drugi,trzeci dzień podsypuje pod trzy krzaczki winogron .Tak w koło.I wcale dużo tego nie ma .Wiatr rozwiewa,deszcz wypłukuje .PH nie badałam ,bo owoce mam dorodne ,a wino przednie ,więc nie chce mi się się zawracać tym głowy .Gdyby teraz spojrzeć pod krzak to laik by nie poznał ,że coś tam lezy
Ja wszystko robię trochę na pałę ,metodą prób i błędów .Tak organoleptycznie ..Kiedyś pewno mnie to zgubi ,ale co tam kto nie ryzykuje w kozie nie siedzi.Chociaż przyznaję ,że trochę roślin zamordowałam .

A jesteście pewni tego obojętnego PH dla swoich winorośli?
Bo mieszańce generalnie wolą lekko kwaśno, a vinifery zasadowo. Jeszcze dochodzi kwestia podkładek jeśli się je stosuje.
Też rozsypuje popiół drzewny, ale pod takie rośliny jak winorośl daję łopatkę/dwie (taką kominkową) w sezonie grzewczym. Reszta idzie na trawniki i pod drzewa owocowe.

newrom wrote:
Dzięki za uszczegółowienie. A jak to dokładnie jest z mieszańcami? Im więcej w genotypie vinifery tym bardziej w kierunku zasadowego ph? Jest to gdzieś wyszczegółowione? Zależy to też od udziału riparia, labrusca itd.?

Ja sobie popiołem drzewnym załatwiłam kompost, dodałam spore wiadro popiołu do około 0,75 m3 kompostu. Na szczęście przed rozdysponowaniem kompostu zmierzyłam pH, był tak zasadowy, że z tym kompostem, to się potem bujałam długo..., bo dodawałam go w b. niewielkiej ilości do różnych podłoży, by go wreszcie zużyć. Popiół drzewny zawiera dużo potasu, ale jest mocno zasadowy.

O ile wiem nie tyle chodzi o procentowy udział, a o selekcje w instytutach. Im zależy na tym by winorośl dawała najlepsze owoce, była zdrowa i dobrze rosła na ich ziemiach. Z popularnych wszystkie hybrydy wolą lekko kwaśną/obojętną glebę 6,5-7,2PH.
Oczywiście przed decyzją o nasadzeniu na własnym korzeniu trzeba doczytać o konkretnej odmianie.
Stare odmiany praktycznie bez wyjątku wolą wyższe PH, ale.. ich nie powinno się uprawiać na własnych korzeniach przez filokserę (która puka do naszych drzwi, a może i już tu jest). Wtedy dobór PH zależy od podkładki, a podkładka od gleby, poziomu wody itp.
Jestem lajkonikiem, więc po szczegóły to raczej do maniaków z winogrona.org