Forum Ogrodnicze Oaza

Różanecznik wielkokwiatowy

'Alfred'

Krzewy o zwartym pokroju, obficie kwitnące. Stare okazy zwykle nie przekraczają wysokości 160 cm.
Kwiaty fioletowe z falistymi płatkami i zielonożółtym rysunkiem na tle jaśniejszego środka, rozwijają się w końcu maja i na początku czerwca.
Stanowisko półcieniste.

Różanecznik Alfred kwietnie obficie każdego roku:

Mój młodziutki Alfred - jest śliczny! Ten kolorek, te fryzowane płatki, ten zwarty pokrój

Posadzony w tym roku, prześliczny, amarantu w kolorze na szczęście nie ma!

Mój Alfred, ubiegłoroczny zakup, również w tym roku mnie nie zawiódł i ładnie kwitnie

Mój Alfred jest jeszcze bardzo młody, kwitł skromnie pierwszy raz - bo biedronkowa sadzonka w zeszłym roku miała tylko pąki liściowe.
Mam nadzieję, że to dobry start w jeszcze lepszy rozwój.

Gabriel wrote:
Po kolejnych latach utrzymuję powyższe, to najrówniej kwitnący różanecznik. Na przyszły rok też są liczne pąki

Mimo średnio sprzyjającej pogody (susza!) Alfred nie tylko sporo się powiększył, ale i pięknie zakwitł. Jak na trzylatka - brawo! Oby tak dalej.

Coraz bardziej go lubię - różanecznik Alfred Mister Niezawodny 2019.

Nawet susza nie zmniejszyła ilości pąków - jeden z najlepiej kwitnących w 2020.





Nikt prócz mnie go nie ma? To dość rozpowszechniona odmiana.

Aniu, ja też go mam i potwierdzam, że kwitnie niezawodnie. Należy mi wierzyć, ponieważ rośnie u mnie na pewno z 8 lat. Myślę, ze już swoją docelową wielkość osiągnął. Nie mam aktualnych zdjęć, ale wygląda bardzo dobrze i ma wyjątkowo dużo pąków. Na załączonym zdjęciu miał ze 4 latka.

Mój zawsze kwitnie tak samo obficie, ale z każdym rokiem jest coraz większy

Ponieważ informacje zamieszczone na początku wątku wydają mi się mocno niekompletne, pozwalam sobie dorzucić trochę danych odnośnie 'Alfreda'.
To niezwykle ciekawa odmiana - o czym nie wiedziałam do niedawna, przyznaję sama.
Alfred należy do wspaniałych odmian wyhodowanych u schyłku 19 wieku (wprowadzony do sprzedaży w 1899 roku) przez wielkiego selekcjonera z Saksonii, Rudolfa T.J. Seidla. Nie dziw, że jest to jeden z piękniejszych rododendronów u mnie.

Krzyżówka R. 'Everestianum' F2
Duży krzew, osiagający w dojrzałym wieku wymiary 150 x 250 cm. Po 10 latach około 160 x 160 cm.
Mrozoodporność podawana dość różnie, od -22 (Hachmann) do -26 (Salley&Greer)
Zwraca się uwagę na wybitnie regularne kwitnienie tej pięknej odmiany.
Kwiaty liliowe, wnętrze kielicha nieco jaśniejsze, rozbielone, z plamą otoczoną kropkami w żółtozielonym kolorze.
Kwitnie od połowy maja do początku czerwca.

U mnie znowu piękny:

Absolutnie niezawodna, silna odmiana.

Mojemu pięknemu Alfredowi przytrafiła się zła przygoda - po prostu usechł! W ciągu kilku tygodni z zdrowego krzewu zmienił się w drapak o odpadających liściach...

Już odkupiłam młodą sadzonkę, tylko że czy dożyję, że będzie tak wyglądać, jak na zdjęciach z ubiegłych lat?

Aniu czy masz jakieś podejrzenia, co było powodem?

Nie wiem zupełnie, co się stało, Jolu.
Mogłabym podejrzewać jakichś podziemnych "alienów", ale korzenie wcale nie wyglądały źle. Liście też nie były pogryzione. W dodatku to żywotna, odporna odmiana...