Forum Ogrodnicze Oaza

Eliza - Twoje to ślicznotki.

Dorka Twoim też nic nie brakuje. Moje to bardziej kolekcjonerskie

Dużo połamanych przez te deszcze

Moje też w tym roku się łamały....wykopałyście już wszystkie cebule???

Wykopałam mieczyki i ismeny w sobotę. W tym roku pracuję zrywami, jak jest wolna chwila i znośna pogoda (na ogół brak przynajmniej jednego). Mogłyby jeszcze posiedzieć, ale sporo jeszcze roślin do wykopania, a jak zwykle nie mogłam się oprzeć zakupom więc i do wsadzenia .

Mieczyki mnie nie lubią
Wcześniej zakwitł jeden i od razu się złamał i teraz ten. Zakwitł jako biały, a teraz różowieje. Ze wstydu?



Są dwie opcje - albo doczytam, co im brakuje, albo sobie odpuszczę mieczyki.

Jeszcze nie wykopuję, bo stoi w "ciepłym miejscu"...

Przyczyn może być wiele, ale nie zniechęcaj się
Zerwij teraz łodygę zostawiając liście, po to, aby wykształciła się jeszcze przed wykopaniem mieczyka bulwa zastępcza. Potem suszenie, składowanie do wiosny i może w przyszłym roku będzie lepiej

Pozdrawiam
Adam

Trudno ocenić ten sezon jakim był dla meczyków. Z jednej strony padało to dobrze, ale wichry i mocne ulewy już mieczykom nie służyły.
Moje się suszą, w części bulw już pięknie poodchodziły "piętki"

Jak przechowujecie bulwy mieczyków przez zimę?

W lodówce.

Pozdrawiam
Adam

Ja przechowuję w piwnicy na działce w starej wanience przesypane suchym torfem. Mają się świetnie.

W koszyku w piwnicy

Witajcie miłośnicy mieczyków/ gladioli. Mieczyk jest królem kwiatów, a róża królową. Nie wolno zniechęcać się do uprawy mieczyków. Zachęcam do lektury mojego bloga, w którym są informacje na temat uprawy www.gladiole.pl
Czytając posty stwierdzam, że w niektórych przypadkach było za słabe nawożenie, co oprócz niekorzystnej pogody jest powodem wyłamywania kłosów kwiatowych. W większości brak nawożenia wapnem w przypadku kwaśnej gleby oraz brak potasu co nie daje dobrego wybarwienia kwiatów. Pozdrawiam , a tutaj szczegóły o uprawie www.gladiole.pl/?p=41


i moje nowe odmiany :

Mieczyki posadzone do gruntu. Przed wysadzeniem namoczyłem je przez okres 40 minut w nadmanganianie potasu (0,3g/l)

W tym roku mam tylko Prsiscillę:

Bardzo wcześnie w tym roku pojawiły się kwiatostany

Kilka ujęć moich mieczyków

Kupiłam 15 pod nazwą Priscilla, ale nie wyglądają tak jak na opakowaniu: