Forum Ogrodnicze Oaza

Moj pierwszy kwitnący łubin

Kolejny rok, pierwszy kwiat (będzie czerwony):

I jest:

Sieje co roku mam mnóstwo kolorów, ale duże, okazałe kępy sa tylko różowe. Inne kolory giną po zimie.

Nie ma mączniaka - błysk i rosa dały taki efekt. Chyba to jego ostatni sezon, zwykle był obsypany kwiatami, a teraz mizernie:

Jest jeszcze różowo- żółty:

Moja ubiegłoroczna sieweczka tak mnie ucieszyła:



Rosnący obok różowy ma już 10 kwiatostanów.

Udało mi się z nasion wyhodować taki zagon

W zeszłym roku sporo okazów mi zgnilo , ale coś tam jeszcze zostało

Mój łubin siany w 2020 r. już wychodzi z ziemi. Na razie widzę tylko ten jeden chociaż siałam ich więcej.

Łubin

To mój łubin, który wychodzi z ziemi. W tym roku już powinien być rozrośnięty. W tamtym roku miał tylko 1 kwiat. Zauważyłam że lubiny nie za bardzo lubią przesadzanie więc w tym roku posieje bezpośrednio na rabatę. Już wiem jak wygląda gdy wychodzi z ziemi więc go nie wyrwę z chwastami, bo to zawsze największy problem (chwast czy jednak kwiat...)

Pokaźna kępa się zapowiada. Mój siany w '21 wychylił się z ziemi jednym oczkiem. Poprosiłam go o więcej, może coś tam jeszcze ma Na ten sezon mam mix, dwa nasionka w doniczce już mają pierwszy listek, reszta pójdzie na docelowe miejsce prosto do gruntu. Te dwa, jeśli wysadzę ostrożnie to nawet się nie zorientują w zmianie meldunku. A w przyszłym roku może będą z nich większe kępki.

Łubiny mają teraz swoje 5 minut, a tu taka cisza






Zostały mi tylko te trzy kolory, bo reszta zgniła dwa lata temu, bo opadach które nas gnębiły

Mój łubin wyhodowany z nasionka

W tym roku tylko fioletowy:

Łubiny po zakończeniu kwitnienia, zostały przycięte. Teraz więc zakwitają drugi raz

Łubin trwały. Siany w połowie lutego z podkiełkowanych nasion. Mieszanka kolorów. Po wyjściu nad ziemię plażują się na południowym parapecie, do domu wniosłam może ze dwa razy, gdy zapowiadali duże przymrozki.