Forum Ogrodnicze Oaza

Wydaje mi się, ze to zależy od miejsca zamieszkania. Hm chociaż moi rodzice wyprowadzili się jakiś czas temu praktycznie w Bieszczady i potrafi ich na 1 m zasypać zimą śniegiem, a rozwary mama ma w ogrodzie jak dywany. Niebieskie i białe. Skąd masz te sadzonki? Bo wiem, że jak się kupuje z krajowych źródeł to zwykle zimę przetrwają bez problemów.

Michał wrote:
Michał - nie żartuj!
Rozwary nie tylko że nic sonbie w moim ogrodzie nie robią z zim, ale sieją się i włażą , gdzie ich nie trzeba.
Jeśli jest prawdą, że te "krajowe" są odporniejsze, jeśli chcesz- osobiście wyślę Ci kłącze, jak tylko się objawią. Ale to trzeba poczekać gdzieś do końca kwietnia, więc musisz się przypomnieć.

Takie piękne Wasze rozwary, a ja mam nędzne i nie sieją się jakoś, a różowy zniknął całkiem
A może nadmiar wilgoci, przy różach rosną...

Mój był kupiony jakoś pod koniec czerwca kilka lat temu. Potem posadziłem go do ogrodu i już po zimie się nie pokazał.
Aniu , bardzo Ci dziękuję za propozycję, ale nie wygram z moją mamą o dodatkowe miejsce na rośliny.
Wszak warzywniak musi być

Rośnie w tym miejscu już kilka lat.

Zakwitł:

Mój już przekwitł i przycięłam go .Nie chcę by zawiązywał nasiona, a po za tym był za wysoki.

Podwójny.

nerina wrote:
Za wysoki, czyli jaki ?

Bo mój jest chyba za niski - ma zwykle 40-50 cm.

Mój rozwar miał 70-80 cm.

Oooo! To masz jakiegoś olbrzyma!

Wysokość rozwarów - od 15 do 60 cm , a odmian niższych jest więcej niż tych wysokich.
Karłowate (15-20 cm) idealnie sprawdzają się na skalniaczkach.

Niestety nie znam moich odmian .
Niebieski jest najwyższy ok. 50 cm, różowy i biały dużo niższe - ok. 25 cm

06.07.




16.07.

Kupiłam dziś w Biedronce kłącza w kapersie. Były tak "super idealnie" zapakowane, że nie dało się podejrzeč jak wygląda. Po rozpakowaniu w domu okazało się, że jedno z kłączy nie ma żadnych kiełków - jest to cienki patyczek o długości ok 7 cm - nie widač gdzie jest góra gdzie dół - jak mam je wsadzić - położyć i przysypać ziemią? (wiem, że rozwar ma korzeń palowy ale co w tym przypadku mam zrobić). Drugie jest ok - kiełkuje - to wszystko wiadomo.

Jak wspominałam w powyższym poście kupiłam rozwar, wsadziłam i pojawia się już nad ziemią, ale czy to na pewno on, bo Wasze mają chyba inne liście

To nie jest rozwar, dobrze podejrzewasz

Ale ciekawe co to?

Zastanawiam się czy to nie gipsówka, ale jak na złość kupiłam ją też w tym roku w kapersie a w zeszłym nawet siałam. To już kolejna pomyłka, bo kupiłam w tym roku malwy w kapersie a wyrosły... łubiny. Ja rozumiem, że może nie zgadzać się kolor kwiatów, ale żeby do kapersa wkładać zupełnie inną roślinę!!!- a kupiłam 4 opakowania rozwaru (2 fioletowego i 2 białego) - no i oczywiście te kapersy z rozwarem były droższe od tych z gipsówką. Jakby było tego mało - wsadziłam na przód rabaty - więc czeka mnie przesadzanie - jeśli to oczywiście gipsówka. A tak się napaliłam na ten rozwar - bo go u siebie nie miałam - i zanosi się, że nadal go nie będzie a już w wyobraźni widziałam go kwitnącego w ogródku .

Rozwar najlepiej kupić jak kwitnie w doniczce. Kłącza ma bardzo delikatne i bardzo późno wychodzą z ziemi.