Forum Ogrodnicze Oaza

Miały być Gaillardia x grandiflora 'Fanfare' oraz 'Oranges & Lemons'. Po pierwszym kwitnieniu okazało się, nie dość, że obie są identyczne, to na dodatek chyba nie należą do ani jednej z zamawianych odmian.
Ale i tak prezentują się wspaniale (już od lipca aż do października).
Gajlardia dobrze rośnie na przepuszczalnych glebach i słonecznych stanowiskach, dobrze znosi upały i suszę.


Dzianwa wielkokwiatowa (Gaillardia x grandiflora)

Z moich doświadczen z ta wdzięczną roślinką /nie wiem jak sie zachowuja odmianowe/ moge dodac to ,że kolor i wielkośc kwiatów sa bardzo zmienne /podobnie jak u Rudbekii/. Już nie raz przenosiłam na działkę egzemplarze kwitnące na żołto lub czerwono ale nowe rozwijające sie kwiaty nie były już takie same.Ja pierwsze pędy kwiatowe krótko przycinam dzieki temu uzyskuje troche póżniej kwitnące ale ma nizsze bardziej zwarte kepy.Potwierdzam wytrzymalośc na słońce,nie przeraza jej brak podlewania , nawożenia. Z reguły "zapomina" kiedy przerwać, skończyć kwitnienie.Daje dosc obfite samosiewyale generalnie w poblizu rosliny macierzystej.Wazne też jest to ,że nie wymarza /nigdy nie okrywam miejsca gdzie sobie rosną i kwitną/.Wydaje mi sie ,że nie zabardzo lubi przesadzanie ale troche pomarudzi lecz sie nie poddaje.

Lubię tą roślinkę za jej barwy, ale potwierdzam fakt, że sadząc inne kolory kolejny raz zakwitają zawsze tak samo

Florian05 wrote: Dzięki, poprawiłem.
Głowienka najbardziej kojarzyła mi się z gatunkiem kaczki.

'Arizona Sun'- rośnie na słońcu, teraz jest cała w kwiatach.

W moim ogródku rozsiewa się na potęgę!
Ładna roślina zdobiąca ogród cały rok

Kupiłam ją w tym roku w Łosiowie i zakochałam się. Dopiero niedawno przestała kwitnąć. Zrobiłam jej tysiąc zdjęć bo jest tego warta

Stadia kwiatu

Kilka lat temu mąż kupił odmianę "Burgunder"

Łatwa uprawa z nasion.U mnie w stu procentach skiełkowały. Będą cieszyć swoim widokiem w ogródku.

Bożenko, wysiewałaś teraz? Czyli nie trzeba jej wysiewać w maju wprost do gruntu?

Renatko,ja w tamtym roku wysiewałam w maju prosto do gruntu.Tak jak pisałam wszystkie nasionka były dobre. Miałam busz młodych sadzonek.Na dwa razy sadziłam w docelowe miejsce bo musiałam przygotować sobie miejsce dla drugiej partii. Zdzierać darń, oczyśćic z chwastów i wsadzić gajlardie.Warto je siać,spróbuj nie pożałujesz.

Właśnie pytałam Cię, bo zakupiłam torebkę nasion i zostawiłam je właśnie na wsianie wprost do gruntu (bo parapety już pękają w szwach, a co to będzie jak będzie trzeba wszystko pikować...) Także z ulgą przeczytałam Twoją odpowiedź, że do gruntu siałaś: Zrobię tak jak Ty, dziękuję za podpowiedź

Od tego jesteśmy na tym forum, żeby się wspierać radami i uwagami.Co dwie głowy to nie jedna ....

Zwykła gajlardia tak się dzisiaj prezentuje - te wesołe słoneczka od trzech lat, bez okrycia, rozświetlają ogród

Gailardia Sun Flare

Wybrałam zbyt cieniste miejsce:

Słoneczko z robaczkami: