Forum Ogrodnicze Oaza

A jak u Was?

Mają pączki ale generalnie śpią.

Moje też zaspane, bardzo powolutku się budzą...

15.01.br

Mam cztery krzaczki ciemierników, trzy kwitną już od jesieni, jeden dopiero teraz zaczyna.

A jak u Was?

Kochani, mam prośbę o poradę. Ciemierniki podziwiałam zawsze z pewnej odległości , dwa razy dostałam w prezencie w doniczce, ale to za czasów mieszkania w mieście, więc były niestety sezonową roślina ozdobną. W zeszłym roku byłam u znajomej i trafiły do mnie małe sadzonki wyrwane przez mamę koleżanki z ziemi, z mikrokorzonkami. Wsadziłam je-wstyd przyznać-bez większych starań, ale widzę, że dobrze sobie poradziły. Jednak wsadziłam na miejsce, gdzie za chwilę rozpanoszą się korzenie świerków i trawa, więc trzeba znaleźć im inne lokum. Pytanie do Was: kiedy? Kiedy najlepiej przesadzać ciemierniki? Będę wdzięczna za pomoc

Zapewne chodzi o ciemiernik biały?
Zgodnie z moim doświadczeniem jest to roslina z grupy "gniotsa-nie łamiotsa", żelazna, niewiele mu szkodzi. Ale na pewno dobrze go wyciągnąć spod tych świerków, gdzie jak przypuszczam, gleba kwaśnawa. AHelleborus niger ma naturalne stanowiska na przykład na wapieniach Alp Julijskich (moja pierwsza sztuka stamtąd wykopana ). W słonecznym miejscu będzie ponadto lepiej - i wcześniej - kwitł.
Kiedy przesadzić? Jak będziesz miała miękką glebę, tak myślę, bo to roślina, która nie zasypia na zimę. Gdyby jednak, jednak miały przyjść jakieś większe mrozy - osłonisz czymś sadzonki i tyle.

Dziękuję Łatka. Naczytałam się o delikatnym systemie korzeniowym a tu...mocarz. Chociaż rośliny-jak cały wszechświat;)-często funkcjonują wbrew logice. Jesienią przesadziłam kilkudziesięcioletnie róże, bo pani, która sprzedawała dom zaalarmowała, że na miejscu różanki jej mamy ma powstać...parking. Teraz czekam;).Chyba we wtorek-środę wyruszę do sąsiadki po dobra ziemie i zacznę sezon;)

Wiesz co, korzenie może i są delikatne, lecz u młodych siewek po prostu bierzesz na łopatkę całą bryłkę - i już. Chyba że masz dojrzalsze sztuki. Ale wtedy nawet urwany jeden czy drugi korzonek niewiele znaczy.
Jak pisałam, pierwszy ciemiernik hm, pozyskałam, wykopując łyżką (nie miałam nic innego) spomiędzy zwietrzałych wapieni w Słowenii.
To jego praprapraprawnuczek, akurat całkiem rozwinął się na wsi:

To moje miejskie: Helleborus niger, niestety, jak zwykle trochę podgryziony.



Helleborus orientalis, Double Ellen Picotee





Po prawej - jedyny do tej pory rozwinięty pąk Double Ellen Red



Białe na ziemi to dolomit, którym poprawiam ciemiernikom warunki życia w mojej kwaśnej glinie.

Helleborus "Stained Glass"

Budzi się:

Ciemiernik NN

Cudny ciemiernik otwarty ale dużo się w nim dzieje, oj wszystkie bym chciała mieć, ale fotki też mogą być

Nadal cieszą oko, szczególnie w pochmurne dni

Muszę zapolować na takiego buraczkowego, mam NN:

Śliczne macie te ciemierniki, nawet nie wiedziałam, że istnieje tyle odmian, co prawda, niezbyt się nimi interesowałam, kwitną, kiedy na działkach niewiele się dzieje, te dwa przytargałam z jednego ze spotkań forumkowych, właśnie kwitną.




Pozdrawiam Irena