Forum Ogrodnicze Oaza

Zamarzyła mi się w tym roku kompozycja z jednorocznych pnączy. Chciałbym w 30 litrowej donicy na tarasie posadzić tunbergię, wilca Heavenly Blue, minę (wilca klapowanego), nasturcję pnącą. Myślicie, że te gatunki dadzą radę razem? Regularne podlewanie i nawożenie będą miały zapewnione. A może ktoś pochwali się własną, sprawdzoną kompozycją z pnączy jednorocznych w donicy?

Nasturcję uwielbiam, ale zaraz Ci na nią mszyce wejdą. Może daj zamiast niej wilec ziemniaczany?
Atrakcyjność miny jest... hmm... no, dla mnie dyskusyjna. Ale może po prostu mnie się nie udawała.

Znam te gatunki, ale każdy uprawiałem w poprzednich latach w osobnych donicach, nigdy w jednej. Minii chcę dać szansę, choć wiem, że różnie z kwitnieniem u niej... Mszyce co roku mam na nasturcjach i jakoś sobie radzimy. Dla mnie to nie jest aż taki duży problem.
Chodzi mi o to, czy ktoś z Was uprawiał te gatunki w kompozycji (albo inne jednoroczne) i chciałby podzielić się spostrzeżeniami/uwagami.

Urokliwość tej kompozycji będzie zależała od tego, w jaki sposób pokierujesz tymi roślinami w ich wędrówce w górę. Każda z wymienionych ma swój sposób i potencjał. Jeżeli będą mieć jakąś kratkę, bambusy, siatkę ozdobną o dużych oczkach i będziesz im na bieżąco nadawał kierunek to będzie ok. W przeciwnym wypadku zrobi się kołtun. Sprawdź też czy wszystkie mają podobne zapotrzebowanie na wodę.

Ja co roku mam dużą donicę - kielich z nasturcjami karłowatymi. Do dużej donicy wstawiam mniejszą i potem tworzy się kaskada.
Mszyce udaje mi się opanować, po prostu staram się zaglądać pod młode listki z zgniatam od razu skupiska mszyc.

Donica z 2021 r:
lh3.googleusercontent.com/pw/AL9nZEXJ0sn...1-h659-no?authuser=0


Donica z 2020 r:
lh3.googleusercontent.com/pw/AL9nZEUerCh...1-h659-no?authuser=0

Bardzo lubię nasturcję. Przeważnie wysiewam odmianę Night & Day (Bordowe i jasno żółte kwiaty) oraz Cherry Rose (różową, a w zasadzie fuksja). Zdarzają się też takie o pstrokatych liściach.

Mam nadzieję, że nie będę żałować wysiewu Miny i Rodochitonu,a nie kobei.Wysialam te pnącza po raz pierwszy.
Minę planuję posadzić przy katalpach rosnących przy rabacie kwiatowej i na tarasie.





Z wysłanych 8 nasionek rodochitiona wykielkowaly 4.