Forum Ogrodnicze Oaza

Może dereń rozłogowy?

No, teraz cieplutko - dereń ale nie rozłogowy . Jaki?

Świdwa

Zgadza się, chociaż jeszcze nie na 100% - ale uznaję .
Bowiem zwykły dereń świdwa, rosnący dziko w lasach, na łąkach, nad zbiornikami wodnymi - nie jest takim pięknisiem jak jego odmiana 'Compressa'.
-> pl.wikipedia.org/wiki/Dere%C5%84_%C5%9Bwidwa
Dla mnie jest wyjątkowa i najciekawsza wśród dereni. Osiem lat u mnie, i dopiero po 5 sezonach pokazały się wiosną te maleńkie, żółte kwiatuszki (o czym już donosiłam w dereniowym wątku. ). Było to niemałe zaskoczenie!

'Cornus sanguinea 'Compressa'





Mam dwa egzemplarze, jestem w nich od 8 lat zakochana - nie ma żadnych wad ( o zaletach w wątku dereniowym) - polecam wszystkim - szczególnie do mniejszych ogrodów

Poproszę o zastępstwo
Już nie będę dysponować czasem aż do ,o ho ho .

Żeby więc wątek nie czekał aż do "o ho ho" , podrzucam inne żółtawe pączki. Czyje ?

Może kocanka włoska?

Jasne! Błyskawiczne rozpoznanie, Aniu

kocanka włoska / Helichrysum italicum - zwana też potocznie curry z uwagi na wydzielanie olejków aromatycznych o bardzo silnym zapachu tej przyprawy. Choć podobno, de facto nie ma nic z tą indyjską przyprawą wspólnego

Właśnie szykuje się do pełnego rozkwitu:
31.05.




Gwoli sprostowania wieści netowych - przeżyła właśnie czwartą zimę bez okrycia w gruncie, i w pełni zasługuje na miano byliny... odpornej byliny!!

W Twoje ręce

Aniu, po prostu pamiętałam, że masz . Dodatkowo rozejrzałam się po otaczających mnie w tej chwili okolicznościach przyrody...i tak mi się zapaliło światełko.

W związki z okolicznościami właśnie mam tylko jedno zdjęcie na pulpicie, z którego mogę skorzystać. Z miejskiego ogrodu, sprzed dekady mniej więcej - co rozkwitało?



Dodam, że zdjęcie jest złośliwe, bo sprytnie oberwałam charakterystyczne listki, przewidując, że może kiedyś zadam zagadkę...

Rozumieć - sprzed 10 dni?

Tak, niejasno to zabrzmiało.

Mgliście kojarzy mi z jakimś berberysem ?

Nie mam berberysów, ale to też krzak.

Wawrzynek?

Nie no, Elu, wawrzynek to zawiązuje pączki w listopadzie, a kwitnie u mnie w lutym-marcu.
Te oberwane liście powiedziałyby wszystko...

Jakaś trzmielina?

Też nie mam, to podobno wabik opuchlaków, a cenię sobie swoje różaneczniki.
Krzew ozdobny z liści - i owoców, kwiatki jak widać malutkie.

Chyba po tej podpowiedzi zaświtało

Jakiś ostrokrzew?