Forum Ogrodnicze Oaza

I jeszcze takie pięknotki, alenie będę ich próbować.

Może wiecie, gdzie to jest? (klik)

Myślałam, żeby wstawić tu swoje zbiory , ale po tym co zobaczyłam, czuję się zdruzgotana

Parę kroków przed moim domem mam posadzone brzózki . Wyszłam na taras , patrzę i oczom nie wierzę , dwa takie oto przystojniaki rosły

A to moje wczorajsze zbiory(2osoby}:


podgrzybki w tym 2 prawdziwki i kilka czarnych małych kozaków.

Dzisiejszy wyjazd do lasu /okolice Gąsawy woj Kuj-Pom/ zatrzęsienie kanii/sow/.Czarne łebki i maślaczki maleńkie czyli za ok tydzień szykuje sie wysyp.

To z wczorajszej wycieczki;

niestety tylko 17 szt.

a tyle podgrzybków(w sumie po 2 koszyki wikliniowe).Pogoda byłą słoneczna,spacer zarąbisty.

Jak tak dalej będziecie pokazywać Wasze zbiory to z zazdrości zamknę wątek Już nie nie mogę patrzeć na te pełne koszyki grzybów

To u Ciebie nadal bezgrzybie ? eee chyba nie macie czasu sprawdzić /robiąc takie ogrodowe rewolucje/

Romciu! to coś Ci kapniemy na uszka i Swięta.Suszonych mam sporo.

No to ja pokaże moje i M zbiory z wczoraj



a to z tegorocznych zbiorów jeszcze jest 10 słoików w occie w piwnicy ( część suszonych pójdzie do rozdania rodzince)
wczoraj powiedziałam sobie koniec basta z wyprawami do lasu i grzybami ale czy tak będzie

W czasie wedrowki po gorach natrafilam na takie grzyby sa przesliczne. Nie mam pojecia jak sie nazywaja i czy sa jadalne.

Jadalny,ale chroniony
pl.wikipedia.org/wiki/Szmaciak_ga%C5%82%C4%99zisty
potocznie nazywany też "kozie różki".

Dzisiaj udałem się połazić po lesie . W 3 osoby 3 wiadra podgrzybków , 5 prawdziwków , troche kurek i kilka zielonek .

A ile świerzego powietrza,kilometry spacerów,pięna przyroda.....To też wliczamy w grzybobranie.

Ewa-mój zięć to stary grzybiarz dzisiaj po 3 godzinach miał zaledwie połowę niewielkiego wiaderka i to z przewagą maślaków.
Józiu-dzięki za dobre serce ale byłby to okropny wstyd aby do lasu wysyłać grzyby
Od jutra z samego rana ruszamy na "łowy"

Byłam w ubiegłą niedzielę, oto plony

Jakieś grzybki przy pniu, opieńki to raczej nie były.


Piękne huby na pniakach


Muchomorki podszywające się




Młoda purchawka


A ten grzyb (chyba grzyb ) zbudowany był z kilku milionów igiełek



I na koniec jadalny szmaciak, ale jest ostatnio objęty ochroną

Romciu duuuuużo grzybków szlachetnych życzę.Często mi się zdarza,że moje warzywka z miasta wędrują na wieś do rodzinki.Dziś wszystko sie pozmieniało,tak,że i grzybki można wwieźć do lasu.Nic w tym zdrożnego.

Alinko!!
Chocby dla takich widoków warto iść w las.Kto szuka ten..... .