Forum Ogrodnicze Oaza

Zacznę więc temat

Zdjęcia naszego zielnika z sezonu 2011



W tym roku baaardzo się rozrośnie

Grzesiu, może jeszcze napisz coś o tym co do tej pory uprawialiście w ogródku ziołowym, co się najlepiej sprawdziło i jak używacie ziół z ogrodu - czy wyłącznie kulinarnie?

Do tej pory z powodzeniem użytkujemy:
Szałwie
Mięte
Bazylie
Tymianek
majeranek
pietruszkę naciową
szczypiorek
papryczki chili

Wszytki to było używane na co dzień w kuchni
Poza tym pięknie się prezentuje na rabacie przy ławeczce.
W tym roku planuje posadzić więcej Szałwii i mięty
Szałwia pięknie kwitnie i to dwa razy w roku a mięta .. jest pyszna
W weekendy ja przycinałem, robiłem orzeźwiający napój z mięty, cytryny i odrobiny miodu.

Z tyłu za ziołami mam jeszcze dwa krzaki borówki amerykańskiej
Sam zielnik jest osłonięty z każdej strony i dociera tu rozproszone światło.
Pierwsze sadzonki bazylii się spaliły na słońcu ;-( ale kolejne rosną pięknie, Szczególnie polecam odmianę czerwona i drobno listną

Jestem zwolenniczką wszelkich roślin użytkowych, więc grupa aromatycznych ziół jest w kręgu moich zainteresowań
Korzystam z bazylii, szczypiorku, naci pietruszki, cząbru, mięty, tymianku, majeranku, melisy, lubczyku, liści selera, mam w donicy wawrzyn, z którego zbieram liście.
Jestem ciekawa jak będzie smakował marchewnik anyżkowy, bo jeszcze nie korzystałam.

Hmm, brzmi smacznie. ..do surówek?

Głównie nastawiam się na spróbowanie niedojrzałych nasienników i na korzystanie z liści do deserów, napojów. Ale jak się doczekam kiedyś łanu to i na korzeń przyjdzie pora.
Zapomniałam, że mam jeszcze arcydzięgiel - dobry na nalewki, rutę - ale z nią trzeba bardzo ostrożnie, jest lawenda... Za chwilę znowu mi się coś przypomni
Do tego jeszcze zioła rosnące "samowolnie" w murawie, jak: krwawniki pospolity, bluszczyk kurdybanek, babka lancetowata - też korzystam.

Czy jedliście ogórecznik, bo ja jakoś nie mogę się przekonać - zbyt kłujący i kosmaty A wysiewa mi się sam od kilku lat, po moim posianiu. Aniu, do czego dodawałaś bluszczyk kurdybanek? Do surówek?

Ogórecznik to chyba tylko bardzo młode listki po posiekaniu, ale przyznam, że nie użytkuję - jedynie kwiaty do dekoracji potraw i do zamrażania w kostkach lodu.
Bluszczyk dawałam jako dodatek do twarożku, z innymi ziołami, ale w bardzo małej ilości, bo ma za bardzo wyrazisty smak i chciałby zdominować.
No i wiedziałam, że o czymś zapomniałam- koperek! Nie wyobrażam sobie nie posiadać kopru na działce. Jest taki cudny jak kwitnie, no i zielenina znakomita do kuchni.

Zielona Ania wrote:
te ostatnie "ziółka" to próbuje wyplenić z trawnika

A lawendę tez mam, bo lubię patrzeć na cudne kwiatki - traktuje je raczej jak ozdobne kwiatki.

I ja jestem fanką ziół w ogrodzie. Fragment ogrodu, wydzielony niskim płotkiem bukszpanowym (przynajmniej pieski nie włażą) poświęciłam na przeróżne zioła, trochę warzywek i kwiatki jednoroczne - nagietki, nasturcje, aksamitki...Zioła mam różne w zależności od roku, tego co uda mi się wyhodować albo kupić.
Ale zawsze jest tam: szałwia, bazylia, oregano, mięta, estragon, koperek, czasami stewia...
Zobaczcie sami:

tutaj szałwia veriagata - kupiliśmy ja jesienią

Jeszcze wspomnę o melisie - rozrasta mi się w szalonym tempie. Najczęściej jako herbata, ale też muffiny: rabarbar, melisa, orzechy włoskie...

Grześ, dobra robota z założeniem tego wątku, te kolory to jest coś na co czekam co roku. Szałwię Variegata posiadam, ale czy przezimowała, oto jest pytanie.
Miałam kiedyś ładne, pstre macierzanki, ale niewiele z nich zostało, chciałabym powrócić do ich uprawy, może im wygospodaruję jakiś skrawek na wyłączność. Za to powiększa mi się zestaw pysznogłówek, już 4 kolory Suszone liście dobre jako dodatek do czarnej herbaty.

Olibabko, oczywiście zapomniałam o melisie! No, przecież - herbatka z mięty i melisy to ulubiony napój mojego syna
Grzesiu, "kto ma szałwię w ogrodzie, tego choroba nie bodzie", zgodnie z tym powiedzeniem szałwii u mnie różnych odmian nie brakuje.
Nie wiem, czy rabarbar można zaliczyć do ziółek, ale od zeszłego roku i on zagościł w moim ogrodzie, a ja uwielbiam podgryzać jego kwaśne łodyżki:

Zielona Ania wrote:
macierzanka.. bym zapomniał. Musze nabyć i posadzić. byłem w sobotę u znajomych, maja skarpę obsadzoną sama macierzankę. Zapach jest nieziemski.

Grzesiu dlaczego zioła uprawiasz w doniczkach ?
Chyba,że wędrują na zimę do domu aby mozna było korzystać z nich dłużej.



dala piękny ziołowy zakątek.
Czy Stevię siejesz każdej wiosny czy przechowujesz w domowych warunkach ?

Zioła są moim zdaniem ważnym dodatkiem, na działce mam oregano, tymianek, lubcztk. A najbardziej cenię miętę. Mamy jej cztery odmiany, w tym płożącą. Bardzo przyjemnie na działce wypić ze świeżej mięty herbatkę, no i dodatek do suruwek i białego serka

Krysiu, stewię kupuję w zaprzyjaźnionym wrocławskim sklepie ogrodniczym przy Ogrodzie Botanicznym.
Co roku mają ładne, niedrogie sadzonki, więc już nie bawię się ani w sianie, ani w przechowywanie.
A listki dodaję sobie do herbatek i napojów zamiast cukru