Forum Ogrodnicze Oaza

Dobry wieczór, Gosiu.

Szczeniaki na ogół są psotne. Ale niestety pozwalać im na wszystko nie można. Bo naprawdę później będzie nie do śmiechu...

Gosiu, z tą gipsówką, to spokojnie. Mnie się nigdzie nie spieszy! Poczekam, aż będzie miała więcej kwiatków. Z obserwacji różowej wynika, że ona się bardzo łatwo wysiewa, nie musisz bawić się w sadzonkowanie. Niech się maluszek rozrasta!

U nas też kiedyś była dostępna (widziałam na allegro). Ale zanim zdecydowałam się na zakup, to już jej nie było.

Ola ,ja gipsówkę białą kupowałam chyba z trzy razy a jak zakwitła to się okazywała różową ...
Postanowiłam zaryzykować i zamówiłam z Czech bo tam pomyłki zdarzają się rzadziej
Jak tylko troszkę się rozrośnie to będziesz ją miała
A odnośnie moich urwisów to całkowicie się z Tobą zgadzam ......choć wychowanie ich na ułożone psy jest bardzo trudne

Gosiu,

to może i lepiej, że zniknęła mi z zakupowego pola widzenia. O takich "pomyłkach" i ja mogę sporo powiedzieć!
Różową mam z nasion kupionych w sklepie ogrodniczym.

Wiem, że na Ciebie można zawsze liczyć, ale się nie spiesz. Niech się rozrasta!

Dobrej nocy.

Same rarytasy

Cześć, Gosiu.

A u mnie nie pada... Sucho straszliwie.

Dzielnie idziesz w ślady Iwonki, którą też kiedyś z uporem maniaka ściągałam z innych wątków do jej własnego. Ale nie przejmuj się, już dałam sobie z tym spokój. Miłego buszowania po forum. Ciekawe jest!

Dorotko ,no gdzie mi tam do samych rarytasów ...
Ola ,u mnie troszkę podlało rośliny z czego się bardzo cieszę
Z tym buszowaniem to masz rację bo buszuję po cudzych ogrodach a o swoim zapomniałam
A tak na poważnie to chwilowo nie mam aparatu i nie mam czym robić zdjęć (syn sobie pożyczył na kila dni )...

Gosiu,

Ola ,no nie pech to pech Jak już odzyskałam aparat to wiatr tak wieje
że robienie zdjęć graniczy z cudem ....
No ale nie może być tak że nic nie wstawię więc kila mam ..
Campanula garganica



(NN)

Dobry wieczór, Gosiu.

U nas też dzisiaj straszliwie wiało. I było gorąco. i jest straaaszliiiwieee sucho! Nawet podlewanie nie pomaga...

Gosiu, wstawiaj, wstawiaj. Wszystkie roślinki masz śliczne, a Twój skalniak zawsze poprawia mi humor!

Serdecznie pozdrawiam.

Cieszę się, że są fotki rarytasków.
U mnie nie dość, że wiało , to jeszcze lało od niedzieli do wczoraj. Kilka lewizji zgniło.

Skalniaczek Ci się rozrasta ,to dobrze bo ja bardzo lubię oglądać Twoje maluchy.Wciąż coś nowego pokazujesz i robisz mi apetyt na takie same cudeńka .Ale ja pojęcia nie mam ,gdzie to wszystko kupić.Musisz mi udzielić porady

Ola,u nas wczoraj padało a że wiał wiatr to po deszczu już śladu nie ma Dziś znów podlewanie ..
No kochana a Ty czemu nie zakładasz swojego wątku,jestem pewna że masz dużo ciekawych roślin więc najwyższy czas je pokazać
Nie wspomnę o Twojej wielkiej wiedzy
Marysiu,nie zawstydzaj mnie,no gdzie tam rarytasy
Wiesz,patrzyłam na moje lewizje i u mnie też są brzydkie,takie zżółknięte a deszczu u mnie aż tyle co u Ciebie nie było
Może to jakaś zaraza
Ewo, powiem Ci że u mnie jest wszystko po trochu ..no ale skalniaków najwięcej i ciągle przybywa
Wiesz jak kilka lat temu zdrowie mi nie pozwalało na pracę na rabatkach to tak sobie wymyśliłam że zrobię sobie
mały skalniak ..Mały to on był ale jeden rok ... Później się rozrastał ..
Odnośnie roślin skalnych to przez a maluszki typu skalnice mam z Czech Teraz to tez dużo się wymieniam ze znajomymi ..
Jak będziesz miała skalniak to u mnie coś się znajdzie abym mogła Ci podarować

Dobry wieczór, Gosiu.

Serce Ty moje, wiesz ile ha liczą moje włości?! Mam dwie rabatki i jedną maleńką (5 x 1,5 m) różankę ( a na niej prawie 40 róż ) To był mój pierwszy fioł i choć przez lata (ponad 10) moja miłość do nich mocno osłabła, to jednak darzę je wielkim sentymentem, bo sporo się przy nich narobiłam! Nie pozbyłam się żadnej z nich, bo nie potrafię, choć wiele wśród nich pomyłek (czyli nie takich, jak chciałam), wiele ciągle choruje (bo głównie to delikatne wielkokwiatowe), a wszystkie wiecznie coś żre...

Ale róże wiele osób ma i robią im ładne zdjęcia (ja mam do tego dwie lewe ręce i jeszcze na dodatek zezowate oko!), wiec nie ma problemów z oglądaniem.

U Ciebie to jest co oglądać!

Serdecznie Cię pozdrawiam.

Ola ,tak łatwo to Ci nie odpuszczę .. Widziałam jakie masz super roślinki jak dostawałam od Ciebie paczki
A róże, te starsze odmiany to są bardzo ładne bo ja tez kilka mam
Tą dostałam na święto kobiet kilka lat temu (NN)



Hosty







Gypsophila repens

Ola się wymiguje,trzeba ją mocniej przycisnąć.I bajki opowiada bo ja jej mini ogródek widziałam i byłoby co pokazać
To do Ciebie 8 marca z krzakami róż przychodzą ? a ja pojedyncze dostaję Niesprawiedliwy ten świat

Gosiu,

mam taką samą gipsówke!
Incarvillea choć biała i ładna to jednak nie na moje nerwy, bo zbyt humorzasta jest w zimowaniu.

Iwonko,

a mnie się wydaje, ze teraz to Ty bajki opowiadasz. Sama widziałaś - rabatki są trzy.
Ale z tym niesprawiedliwym światem, to Ci przyznaję rację!

O proszę a jednak jest tak jak myślałam Ola,się wymiguje ..
Iwonka,ta róża była małą miniaturką kupioną w kwiaciarni Urosła i z miniaturki nic już nie zostało .....
Olatak Incarvllea jest kłopotliwa i ja ją mam w doniczce i na zimę wnoszę do zimnego pomieszczenia ..

Gosiu,

ja nie będę się z nią tak pieścić. Z racji bardzo małego areału rośliny rosną jedna na drugiej i nawet z wykopywaniem jest kłopot. Dwa razy ją kupowałam i dwa razy po zimie zniknęła, więc pożegnałyśmy się, choć bardzo mi się podoba.