Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu, też tak mam raz się wysieje, potem pada na różne nasiona...chyba najtrudniejsze jest wysiewanie kaktusów. Potrzebna są sterylne warunki...zaczynając od wyprażenia ziemi, potem chuchając i dmuchając nad mikroskopijnymi sadzonkami...żeby nie przelać, bo zgniją...załapią grzyba.
Najbardziej ubolewam nad wysianym pierwiosnkiem omszonym...postawiłam doniczkę na zewnętrznym parapecie...w celu przemarznięcia nasion ...kot usadowił się na doniczce...zeskakując zrzucił...a że porządnie wiało, ziemia z nasionami pofrunęła w dal. Dola i niedola wysiewających Oddam kota
Pisałaś o wysianych skalnicach, z tego co pamiętam nasiona prawdopodobnie potrzebują stratyfikacji...żeby skiełkować. Najlepiej doniczkę z wysianymi nasionami postawić w ogrodzie, zadołować...zapomnieć o niej do wiosny. Siewki powinny pokazać się wiosną.
Za roślinami na skalniak buszuję w pod lubelskim Florex......można trafić nieraz na coś fajnego, tylko co się przyniesie do domu to wielka niewiadoma...doniczki stoją na stołach, ludzie odstawiają byle gdzie. Liście nieraz są takie same, dopiero jak coś zakwitnie...można zidentyfikować...co się przyniosło. Chociaż w ostatnim czasie towar jest zagrzybiony, coraz gorszy
Może trafię przez przypadek na gentiane struminea, jeśli nie to się zgłoszę do Ciebie takie rarytasiki schodzą w naszych stronach jak woda.

Aniu ,przyznam się szczerze że kaktusów jeszcze nie wysiewałam , czytałam że to jest trudna sprawa ..Może kiedyś spróbuję
Szkoda tych pierwiosnków i doskonale Cię rozumiem bo ja też miałam taką przygodę Później się zastanawiałam na kogo jestem bardziej zła ,
czy na siebie że tam zostawiłam czy na kota że ją zrzucił ..
Wiesz, odnośnie skalnic to jest dokładnie tak jak piszesz a więc potrzebują stratyfikacji i moje wysiewy stoją w doniczkach ale nie zadołowane
a postawione pod stołem w altanie (w cieniu)..Później jesienią mam zamiar zadołować i zapomnieć jak Ty to piszesz do wiosny
Zobaczymy co z tego wyjdzie ale nie spodziewam się sukcesów Bardzo trudno jest wyhodować skalnicę z nasion a i rozmnażanie przez podział też nie jest łatwe..Bynajmniej mi to nie wychodzi
Dobrze że masz gdzie kupować roślinki skalne bo tam gdzie ja mieszkam (okolice Łodzi) to jest mało takich szkółek

Kilka dzisiejszych zdjęć
Helichrysum sibthorpii



Erodium variabile


Skalniak



I to i owo ..

Gosiu, czy Erodium variabile przykrywasz na zimę? Moje przetrwało od lata do jesieni.

Marysiu , moje Erodium variable rośnie u mnie już chyba z trzy lata i powiem Ci szczerze że ja ją zawsze zimą okrywałam ..
Moje okrycie polegało tylko na położeniu na niej przezroczystej doniczki ..Po takim okryciu roślina nie zmarzła ale dostawała " mocno w nos "
i rzadko lub mało mi kwitła..W tym roku okryłam ją liśćmi i ładnie mi kwitnie Myślę że jednak ona woli solidne okrycie zimą
Miałam jeszcze białą ale ona mi padła i co ciekawe nie zimą a latem ..

Gosiu, wracając do siania rutewnika.. Mogłabyś opisać w jakich warunkach trzymałaś doniczkę z wysianymi nasionkami przez cały rok. Boję się, żeby ich nie zalało.

Marysiu , mój wysiany rutewnik stał przez cały czas w pojemniku pod magnolią (w cieniu)..Nawet o nim zapomniała a jak sobie przypomniałam
i to chyba był październik to przeniosłam go na skalniak gdzie stał pod przykryciem (cały skalniak był okryty folią )Ogólnie u mnie nasiona miały
raczej sucho więc chyba lepiej ich nie zalewać ..Nasionka rutewnika siałam już kilka razy i nic mi nie wzeszło ale nasionka miałam
kupione a w tamtym roku wysiewałam swoje świeże zaraz po zbiorze i myślę że to jest najważniejsze ..
Dzisiejsze zdjęcia

Gosiu bardzo podoba mi się Twoje ,,TO i Owo,,
Masz bardzo ładny ogród szkoda że tak mało fotek dajesz
Czy na jednym z ostatnich zdjęć jest trytoma groniasta
ostatnio chodzi mi ona po głowie

Właśnie Gosiu taki pomarańczowy kłos to co w tym To i Owo ?

Iza , zgadza się jest to Trytoma graniasta ..W moich okolicach tej zimy u wielu osób zmarzła
U mnie przetrwała i kwitnie co mnie bardzo cieszy bo ja ja bardzo lubię
Postaram się poprawić i wstawiać więcej zdjęć
Renia , no nie mów że nie poznałaś To jest Pustynnik himalajski

Nie sądziłam, że roślinki skalne są takie piękne, nawet o wielu nie wiedziałam, że istnieją...

Gosiu, u Ciebie to jak w zaczarowanym ogrodzie. Pięknie po prostu. Śliczne te fioletowe kwiatuszki. Co to jest?

pozdrawiam, Gosia

Dorka Witaj
Oj,tak roślinki skalne są bardzo ładne a szczególnie te maluszki mi się bardzo podobają
Gosiu, dzięki za pochwały ale u Ciebie tez jest bardzo ładnie
Tą rośliną o którą pytasz jest Dzwonek Campanula carpatica Torpedo

Crassula setulosa



Saxifraga x geum Dentata




Acantholimon glumaceum



I kilka liliowców (NN)

Jak zerkam na Twój wątek, to marzy mi się właśnie taki skalniak....mam zamiar zrobić "coś" na bardzo słonecznym i suchym miejscu....ale nie wiem na razie jak się za to zabrać....

pozdrawiam, Gosia

Gosiu, bardzo mnie cieszy że przybywa chętnych na skalniaki
Powiem tak ..Skalniak na bardzo słonecznym miejscu to nie jest dobry pomysł,nie wszystkie rośliny skalne wytrzymają w słońcu ..
Jeśli będą na nim rosły np.opuncje czy rojniki to dadzą radę ale jeśli myślisz o np. skalnicach czy prymulkach to nie ma szans
Powiedz o jakich roślinach myślisz ?Które Ci się podobają ?..
Arenaria acerosa



Alyssum oxycarpum ,



Achillea ptarmica Noblessa




Siewka Cieszynianki

Gosiu, w sumie to sama nie zastanawiałam się co ma tam rosnąć. Ja chciałam zrobić jakąś taką podwyższona rabatę, ziemi oczywiście domówić dobrej. Otoczyć to "czymś" i posadzić jakieś roślinki. Nie wiem, brak pomysłów. Takie sobie umyślałam, ale czy to dobrze? W tej chwili rośnie mi tam jak szalona nawłoć taka zwykła ale daje radę....

pozdrawiam, Gosia

Gosiu, pomysł masz dobry więc działaj ..
Zrobienie skalniaka nie jest trudne a i roślinek skalnych jest dużo więc możesz sobie wybrać co Ci się podoba ..
Będę Ci kibicować i bardzo chętnie pomogę, jeśli będziesz potrzebowała mojej pomocy