Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj wieczorem przygotowałam post, osiem fotek z opisem .... wysłałam, kółeczko zaczęło się kręcić...... w 10 min później nadal się kręciło, jak zwykle.... Zajęłam się czymś innym - pół godziny później sprawdzam, jak post ????
nie ma, kółeczko się już nie kręci - a post wcięło

no więc jeszcze raz :
Delosperma SANI PASS / nazwa przełęczy skąd pochodzi/
listki błyszczą czerwienią, co jest zawsze atrakcyjne
z zimowaniem ma pewne problemy, ale jakby nie było
mam ją około 10 lat



Lewisia columbiana



Niezapominajka, a taki sobie maluch /Myosotis rehsteineri/



Pospolity, łatwy ukwap, ładnie się prezentuje na
skałkach /Antenaria dioica/

widoczek z bergenią /Rot Blum/

Znalazł się mój telefon na Twoim skalniaku, proszę o zwrot

Skalniak pierwsza klasa!! Masz tyle różnych nieznanych mi kwiatów, wyglądają uroczo przycupnięte między kamieniami.
Nic nie piszesz o temperaturach mimo najbardziej groźnej pory, więc chyba u Ciebie nie mrozi.

Witaj Ewo
Przecudne zdjecia,mam cztery Delospermy to fantastyczne rosliny jak i Lewizje (dwie posiadam) bardzo je lubie

przed wysylka postu skopiuj myszka wysylany post (bedzie siedziala w myszce )nie tylko Nas wnerwiaja wysylane posty w kosmos
najgorsze ze praca i czas wszechświat ubarwiaja nie widoczny dla ludzkiego oka

Mam wielki szacunek dla Hiacynty za utrzymania Nasz microswiat forumowy w przyjaznej atmosferze i wlasnym nakladem nie tylko finansowym pozwala nam byc w zielonej Oazie
Mysle ze jak znajdzie czas (jest bardza zapracowana)sprobuje zajac sie ustawieniami by niewchodzace posty na forum przynajmniej nie znikaly nam z ekranu aby ponownie moc wysylac
drapki za uchem dla Gagi

Pozdrawiam Markus

Markus
pierwszy raz zdarzyło się, że zaginął post, który przepadł w TRAKCIE przesyłki.... zwykle przed wysyłką i zawsze pytanie
czy już skopiować myszką, czy jeszcze mogę jedno zdanie napisać , czy dwa ... więc tego nie robię ..
Mam nadzieję, że skubniesz sobie jakieś maluchy,gdy będziesz w okolicy na urlopie, jest ich cała masa. W zimie, kiedy widziałeś ten ogród, nic nie wskazywało
na to, że jest tego tyle...
dziękujemy za drapki


i portrecik

i na osłodę Delosperma hispida

Lucyna
a cześć ! po telefon będziesz musiała tu skoczyć .... a przy sposobności pooglądałabyś jeszcze parę setek innych maluchów
A siedzę i sobie piszę o nietypowej dla mnie porze, bo nie da się wyjść na ogród - baaaardzo nieprzyjemnie. Około 5 stopni,
a w nocy było 4 - dobrze , że bez mrozu. Mokro, ale bez przesady..... napadało w nocy około 2 mm , tu trudno liczyć na prawdziwy deszcz.
Będę szukać nie edytowanych zdjęć, bo na bieżąco kolejka będzie się wydłużać
- i po trochę wysyłać, żeby znów mi nie ginęło

Ewa, a obuwik to od zawsze był nn? A byłaś na stronie Froscha? Na pewno uda się go odnaleźć, tam są chyba wszystkie obuwiki. www.w-frosch.de/Cypris/menu_d.htm
Piękne wszystkie maluszki i te z wyższej i te z dolnej półki
A zawilca to chyba takiego samego mamy nn, u mnie on przybył chyba jako pomylona odmiana, do niczego nie mogę go dopasować... Może Tobie się uda

Marta
dziękuję, będę sprawdzać , bardzo nie lubię tego nn, jeszcze 2 kępy się rozkwitają/ z tych nn/, inne mają nazwy.
Może i rozkwitły, ale strach wyjść - i trochę ciemno na zdjęcia
Zawilca też / z grubsza/ szukałam... ale mało czasu, w zimie będzie co robić

Marta
Przeglądnęłam z grubsza stronę, którą mi podałaś. Tak, jak przypuszczałam, trzeba na nią dużo czasu. Niewiarygodne, że jest
tyle obuwików !!!! Wyszłam jednak z aparatem / zmarzłam nw ręce/ i mam fotkę tego drugiego, o którym wspomniałam / żółty/ :to może być
C.macranthus var rebunense
ale ten pierwszy /biały ...? na razie nie wiem
to jeszcze raz biały

i parę fotek żółtego








i na dodatek konwalia Convallaria majalis Variegata

Cudne te obuwiki,moje marzenie. Ewo czy pamiętasz jak dlugo u Ciebie rosną bo piękne kępy?

Bożena
dokładnie nie wiem, ale mają około 10 lat - 12 lat. Za dwa dni zakwitną jeszcze 3 kępki, dużo młodsze, C.parviflorum szykuje
6 kwiatów /chyba ma z 5 lat / a potem C.guttatum też ma parę pędów. Trzeba trochę poczekać na nie, nie pospieszą ..

kilka widoczków

Oniemiałam. Tyle tu piękności, nie wiem, co najpierw chwalić , bo podobają mi się wszystkie. Idę jeszcze raz na spacer.

Maria
powodzenia, długa wędrówka ..... a wyobraź sobie, jaka dla mnie ciężka : schody," kilometry", schody .....
ale jeśli się kocha ...

Wracam z ogrodu fizycznie wyczerpana, ale gdy wpadnę do Kamiennego Kręgu, wracają siły i chęć do życia
Niepowtarzalne widoczki i rośliny dosłownie stawiają na nogi
Jak Ty to Kobieto robisz, że nawet afrykańskie rośliny żyją u Ciebie 10 lat??

Zjawiskowo prezentuje się na tle jasnych kamyczków ta odmiana delospermy Coś pięknego!Ewogrod wrote:
Zapewne multum wysiłku kosztuje Cię zabezpieczenie jej przed zimą?
Mogłabyś Ewo zdradzić jak to robisz?

Aniu - przed ostatnią zimą niczym nie osłaniałam - miałam szczęście bo zimy nie było . Tamte delospermy tj nubigena,
congestum, hispida nigdy nie bywają osłonięte. A jeszcze D.cooperi - ta też odrodziła się a poza tym jest parę siewek, D.ashtonii też daje samosiewki. D.Sani Pass jest bardziej wrażliwa - proponuję taflę szkła, ma mieć SUCHO, przykryć
np gałązką świerku, by słońce przez szkło nie przypalało.
Bywało po zimie........ pogrom !! ale jakoś wszystko wracało

znów to samo, miałam wkleić ostatnie zdjęcie, zajrzałam do Picasy, wracam .... post znikł

słonecznie ale 1 stopień mrozu więc mi się nie spieszy ...
Gypsophilla cerastoides


Ajuga reptans

a kto tam się schował pod wężowym świerkiem ??



a to ... Pulsatilla bungeana




no i kropka nad "i" czyli rojniki

jeden stopień mrozu, niebo bezchmurne - a wody jak zwykle .... mini, mini, a podobno tu i tam lało !

a kto tam się schował pod wężowym świerkiem ?




a teraz odkryjemy kto to
Pulsatilla bungeana



widoczek /Ajuga reptans/

Gypsophilla cerastoides

nadal problemy z wysyłką postu- spróbuję skończyć, zgodnie z planem
mniej znane :
paproć Ceterach officinarum


Ramonda serbica

jw

Eriogonum umbellatum v.porteri

Penstemon caespitosus

Epimedium youngianum Niweum Nanum /do 10 cm/

Primula yuparensis

jw

Ewcia, ja Cię bardzo przepraszam za ten "skalniaczek" Takie słowo o Twoim ogrodzie to grube niedopowiedzenie, ale dopiero gdy zajrzałam na pierwsze strony to zobaczyłam rozmiary tego "skalniaka"
Uwielbiam piaskowiec i zazdroszczę wszystkim, którzy mogą go dość łatwo pozyskać. U nas są tylko kamienie polne, a piaskowiec w sklepach za kosmiczne pieniądze.
Jeszcze nie wypatrzyłam tej szokującej ilości host, dopiero ruszam na zwiady