Forum Ogrodnicze Oaza

Aż mi sie wierzyć nie chce, że ta "sztandarowa" lilia orientalna nie miała dotąd swojego wątku.
Chyba najczęściej (i od przynajmniej 25 lat) sprzedawana w kwiaciarniach - jako kwiat cięty i w doniczkach.
W ogrodzie podobno dorasta do metra - nie u mnie, najwyżej 50-60 cm.
Chyba wcale nie tak wrażliwe, posadzone w górach dwa lata temu, a następna partia rok temu, bez "docieplenia" - pięknie kwitną. Przetrwały nawet operację przesadzania z doniczki w grunt - w grudniu! Z kwiatami! Fakt, było sporo powyżej 0.
Moje "górskie" Stargazery.

Kwiat skierowany do góry,ciemno wiśniowy,z białym marginesem.

Kwitną Stargazery.



Z chyba 4 cebulek pokazywanych wyżej przetrwały dwie, ale winie za to nornice . Te, co nie zostały zjedzone, cieszą się dobrym zdrowiem.

Piękna odmiana, warta uwagi mam też taką.

Nikt ich nie ma prócz mnie? Nie wierzę...
Tegoroczne kwitnienie:





Przy okazji - oto, jak zwodnicze są obrazy wklejane w sieci. To dokładnie ta sama lilia - w rozproszonym świetle porannym.

W tym roku prócz "gruntowych" miałam Stargazery w donicach na miejskim tarasie:





A to - "wiejskie", poskrzypka nie próżnowała .

Nie wiem, dlaczego nie mam zdjęć z sezonu 2020, być może rozminęło się kwitnienie z moją bytnością w górach. Tak niestety bywa, gdy się stoi jedną nogą w każdym z ogrodów, a jeszcze podróżuje sporo.
Ostatniego lata też zostawiłam kilka w zielonych pąkach. Ale udało się sfotografować i kwitnące:



Z błękitną hortensją:



i z Salmon Star



Ta grupa sadzona chyba dwa lata temu, pojedyncze powyżej - duuużo wcześniej.

Kwitły dwie grupki, niezbyt imponująco.





Na moim malutkim górskim spłachetku z grubsza przypominającym ogródek, rosną w coraz głębszym cieniu, skutkiem czego kwitnienie przesuwa się ku końcowi sierpnia - a że w tym terminie od lat wynosi mnie gdzieś dalej, mijam się często albo załapuję jedynie na moment otwarcia pąków.

Przypomnijmy sobie też tę piękność

W towarzystwie ,od lilii min nauczyć się możemy tolerowania inności :)i jej akceptowania

Bogusiu, fajnie wygląda Stargazer z długokwiatową Dancing Lady.
Moje "wiejskie" w ostatnim sezonie dały popis, może dlatego, że rosną trochę osobno, nie grasowała w nich ostępka, a wycięcie "żywopłotu" z świerków dało im odrobinę dodatkowego doświetlenia. Wybujały na półtora metra i pachniały na cały mini-ogródek.

Dziękujemy Aniu jak dosadzam cebule to nawet nie wiem jaka jest obok ,po prostu.
Jak towarzystwo potem im wyjdzie ok ,to ok
Z zasady lilie siebie tolerują i wtedy jest to duet fajny dla oczu.