Forum Ogrodnicze Oaza

Na tej tylko 4 kwiatki - sierotka:

Po 2 latach:

Małe a cieszy

To chyba Hansonii i co dziwne, kwitną cebulki przybyszowe. Będę musiała przesadzić w inne miejsce

Ja swojego martagona siewkę eksperymentalną / podobną do ,,Russian Morning '' posadziłem w nieciekawych towarzystwie , za dużo ich tam jest, przesadzę inne, martagona nie zamierzam, za dobrze mu

A w Karkonoszach kwitną leśne:





Lata temu ewakuowane z placu budowy i przeniesione do nieco bogatszej gleby (ale tylko nieco), produkują też nasiona - i te zakopuję z powrotem w miejscach, gdzie mają szanse.

Lubię robić zdjęcia kwiatom z różnych ujęć, czasem trzeba klęczeć na kolanach

Jedne rosną w bardzo dobrej ziemi z ogromną ilością słomy i obornika, a inne rosną w samym piachu ot ciekawostka podsypane tylko dolomitem wśród igieł sosnowych.


Lilia martagon Claude Schride/ ale nie jest on czysty jednolity. Miejscami ma delikatne smugi jak Arabian K/night ?

Martagon Sunny Morning. Idealne wybarwiony.








Siewka

Lilia złotogłów. Ciekawie kwitnie najpierw pączki ma skierowane ku górze żeby następnie opaść w dół. Prawo fizyki się kłania ? Podziękowania za nią należą się Ani/ Łatce/ za dobre serce

Robercie, to ja Tobie dziękuję, bo cieszy mnie niepomiernie, gdy ta piękna, rodzima lilia znajduje nowe stanowisko. I to pod jaką opieką!
CS miewa czasem takie błyski na płatkach, pewnie od niego pochodzą bardziej złotawe odmiany - tak myślę.

Będę chyba musiała przesadzić trochę swoich martagonów, mają po kilku latach wzrostu towarzyszących im roślin za duży cień i na pewno jakieś przybyszówki się oddzielą

Oby tylko skasowano wiosenne nawroty zim, bo wyrywne martagony obrywają najbardziej.

Fantazja.......bo fantazja, fantazja , bo fantazja jest od tego aby bawić się na całego.....

Lilia złotogłów 2021

Siewka lilii martagon/ szkoda, że mam tylko jedną sztukę. Zaraz obok jest też posadzony ciekawy egzemplarz ,ale mi nie zakwitła w tym roku.











obok rośnie taka siewka / kwitła w tamtym roku jednym kwiatkiem

Kwitną kolejne i kolejne , praktycznie te same odmiany, ale w różnych miejscach. Kupowane od różnych dostawców. Na przyszłość postaram się o inne odmiany. Dziwi mnie tylko to, że nie mam ,,Pink Morning '' a była sadzona.....