Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ dajecie po oczach pięknymi zdjęciami i odmianami...
Agnieszko, może nie dość precyzyjnie się wyraziłam pisząc tęczowe oczko, powinnam napisać wielokolorowe jak np. u Screen pattern, Zoe Allegra etc.Fioletowy diploid UFO ma przede wszystkim wielkie oko(po tacie), niestety mama nie miała oka więc wzorzyste specjalnie nie jest.

Siewka jak marzenie i na dodatek odporna Bardzo ale to bardzo do mnie przemawia
Pajączek o który pytasz to "Shuffle the Deck".

Powinnam była podpisać Dla Hiacynty


Hemerocallis "Spiny sea urchin", różne ujęcia w zależności od nasłonecznienia i przebiegu temperatur.

Hemerocallis "Gavin Petit"

Jmt piękna siewka, coś w stylu Seven Angels

Adamian też ten liliowiec mi się podoba, ma widoczne zęby rekina, no i tak jak piszesz co ważne w naszym klimacie zimował u mnie bezproblemowo mam jeszcze moim zdaniem fajną siewkę Ismeny, ale nie zimowała w moim ogrodzie (przyjechała do mnie w listopadzie i postanowiłam nie wkopywać jej w ogrodzie) zakwitła mi w na parapecie w lutym a za pare dni zakwitnie w ogrodzie:)




A Twój pajączek też ciekawy:)


Kochani mam kilka pytań odnośnie rozmnażania liliowców, pozapylałam teraz parę liliowców no i mam kilka nasienników, ale cześć mi gnije (dokładnie marszczą się i opadają), czy trzeba jakoś o nie szczególnie dbać i czy to często się zdarza czy tylko u mnie coś jest nie tak?
Kolejne pytanie jak długo czeka się na dojrzenie nasion w nasiennikach, kiedy można go zerwać, nie mam o tym pojęcia?

U mnie podobnie, część nasienników zamiera. Pytałem się o przyczyny znanego hodowcę pana Artura Jasińskiego, problem jest znany i ma związek z nadmiarem azotu w glebie. Widzę również, że niektóre pędy zostały opanowane przez rdzę, co odbija się również na kondycji nasienników. Swoje regularnie spryskuję środkami przeciwgrzybiczymi. Pozostaje liczyć na słoneczny i ciepły sierpień.

Dziękuję serdecznie Adamian za obszerną informację , co do gnicia to faktycznie sporo azotu wiosną sypię a do tego pod koniec sezonu co roku przyplątuje mi się rdza, nic z nią do tej pory nie robiłam poza obcinaniem liści, ale może to być przyczyna niedojrzewania nasienników, bo roślinę to zapewne osłabia. Sporo tych nasienników na jednej łodydze masz, u mnie to pojedyncze przypadki, no ale ja też zapylałam pod koniec właściwie sezonu. Pewnie to same krzyżowania ciekawszych odmian patrząc po pokazywanych zdjęciach z Twojej kolekcji.

A kiedy poznać że mogę już zebrać nasiona?

Liliowiec Christmas Is





Obficie kwitnie. Ma sporo pąków. Na trzecim zdjęciu już końcówka kwitnienia.

Obfite kwitnienia są szczególnie cenne
Agnieszko, nasiona powinny dojrzewać ok. 2 miesięcy, czasem nasienniki(torebki) trochę zmieniają kolor i lekko się marszczą, ale często głównym objawem jest jedynie leciutkie otwieranie się u góry torebek, wtedy trzeba je od razu zerwać i opisać sobie. Niestety trzeba codziennie sprawdzać w pobliżu terminu dojrzewania.Ja wkłam nasionka do koperty z kawałeczkiem bibułki , trzymam do 2 dni w suchym przewiewnym miejsci a potem pakuję do większego szczelnego woreczka foliowego do lodówki na ok.3tygodnie.Można trzymać w chłodzie i rok. Trzeba sprawdzać czy nie pleśnieją. Potem wysiewam do wysterylizowane podłoża z domieszką 50% piasku. Niektóre kiełkuja już po ok. 2 tygodniach, niektóre szczególnie dormanty czasem przelegują i rok.
Odnośnie zrzucania torebek które nie dorastają do właściwej wielkośći to mam teorię, że zapylenie specjalnie się nie powiodło i nie ma w nim normalnie rozwinietych nasion, tylko tzw. płone. Też mi sie takie zdarzają chociaż mam ubogą piaszczystą ziemię i nawożę jedynie z rzadka granulowanymi nawozami wieloskładnikowymi.

Bozi , pięknie kwitnie ten liliowiec,ale to raczej nie jest Christmas Is.

Jmt dziękuję za cenne wskazówki dzięki Waszej pomocy już wiem chyba wszystko. Mam nadzieję, że tej jesieni jakieś nasionka dojrzeją i uda mi się je wysiać
W podziękowaniu jeszcze kilka fotek z tego sezonu:

Irresistible Charm




Eagle Nest





siewka Ismeny





Angels Keep Their Watch





Awesome Blossom





siewka Ismeny




Isleworth





Ruby Spider

Z całą pewnością Christmas Is. mam do niego etykietkę. W tym roku intensywnie się wybarwił. Może dlatego że używałam innego nawozu .
To zdjęcie z ubiegłego roku.

pochodzi ze szkółki A. Dębski, Młynki
okres kwitnienia 07-08
wysokość 65 cm ale u mnie jest wyższy
stanowisko słoneczne

VikiAG wrote:




Ten kwiat, to nie jest kwiat odmiany ,Ruby Moon'- powinien być żółty z czerwonym okiem i ładną falbanką.


Bozi- Twój Christmas Is, też raczej nie jest właściwy. Renomowana szkółka i etykieta wcale nie gwarantują nam poprawności odmiany. Christmas Is powinien wyglądać tak:

www.bloomindesigns.com/product/DCHRISIS/...-Yancey-1979-DF.html

Moja Stella d'Oro szykuje się do ponownego kwitnienia


A tak kwitła 5 października zeszłego roku


Kwitną jeszcze
Ewa


Karolina Kózka


Joan Senior


Golden Scroll


Mini Pearl


Siewka


Double Ball

Kwanso w tym roku bije u mnie rekord wysokości /175cm/. Pięknie zamyka sezon liliowcowy.

Faktycznie nieżle wypasiony Kwanzo!
U mnie kwitnie jeszcze zółty diploid, też wysoki (do rozpoznania będzie ) i "Forty Second Street"

Pozwolę sobie dać kilka zdjęć liliowca, którego kupiłam na aukji w kraju jako Julię Newmar, w nadzieji,że się w końcu uda wspólnie zidentyfikować tożsamość










Wielkość kwiatów ok.7", wysokość 1m spokojnie

Z góry dziękuję za wszelką pomoc, Jola

Niestety nie pomogę w identyfikacji. Sama mam pytanie - na łodydze kwiatu pojawiła się nowa roślinka? Jak ją ukorzenić/ pozyskać?

Jolu, a na wszystkich zdjęciach jest ten sam liliowiec?
Marysiu, to u liliowców bardzo często się zdarza, zwłaszcza u niektórych odmian... Poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie, tam nawet te sadzonki pędowe mogą w piętce wytworzyć zaczątki korzonków... Odrywasz, do doniczki, a po jakimś miesiącu ( zobaczysz, jaki jest stan bryły, no bryłki korzeniowej) i do ziemi tak, żeby jeszcze przed zimą zdołał się trochę ukorzenić... Kiedyś się bawiłam w takie rozmnażanie liliowców, dziś to już spore kępy!