Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu a czy to jakaś tajemnica, kto jest włascicielem?

Napisałam ,że byłam bliska utworzenia forum ,ale to nie dotyczyło naszego tutaj.
Chodził mi po głowie i w zamiarach też blog .Na zamiarach wieki temu się zakończyło

Dobrze ze ten temat został poruszony. Juz nie chodzi o to, że mam problem z wejściem na forum.
Piszecie, że jest to domena prywatna. Składam ukłon z szacunkiem przed osoba która założyła forum, udostępniła ogólowi i z własnych funduszy utrzymuje je. Usuniecie awaria też pociąga określone fundusze. Ja jestem laikiem w tych sprawach ale myślę,że są na forum osoby które wiedzą kto jest właścicielem domeny i może potrzebna jest pomoc. Na forum jest dwa rodzaje użytkowników, jeden to osoby które bezpośrednio bezinteresownie poświęcają swój czas aby to forum należycie funkcjonowo lub
wnoszą konkretną wiedzę. Drudzy to osoby takie jak ja korzystając z tego forum, tej wiedzy oraz nasion z targu, które gdybyśmy mieli kupić sporo by kosztowaly o ile były by do zdobycia. I myślę, że było by sporo chętnych osób z tej grupy aby zrobić zrzutkę na utrzymanie forum na ile kogo stać jeden mniej a drugi więcej. Myślę, że jest to uczciwe postawienie sprawy. Nie łączę obecnych problemów forum z finansami ale może warto było by ten temat rozpoznać. Pozdrawiam

Administratorką - zakładam, że właścicielką lub przedstawicielką właściciela - jest Hiacynta. Żadna tajemnica, To widać w podpisie.
Nie jest zainteresowana finansowym udziałem uczestników, na ile mi wiadomo.

Myślę, że mogłam o tym napisać, nawet nie mając upoważnienia.

Problem nie tkwi w awariach, ale w nikłym zainteresowaniu. Aktywnie uczestniczy garstka, to pociąga lokowanie forum przez algorytmy sieciowe (co się pokazuje, jak ktoś "wrzuca" konkretne hasło). Same obrazki bez podpisów nie mają przy tym znaczenia, znaczenie ma tekst. Tak mnie pouczono, dlatego maniakalnie podpisuję zdjęcia.

Popatrzcie, ile jest dobowo wpisów ("postów"), ile osób w ogóle wchodzi na forum. Mnie to bardzo boli, gdyż od ponad 10 lat forum jest moim notesem, pamięcią zewnętrzną, a co równie ważne - źródłem miłych znajomości, po części osobistych. Ale być może zainteresowane są już tylko takie "oldskulowe" staruszki, jak ja.

Masz rację, zrzutka nie wchodzi w grę choć może kwestie finansowe pewnie by pomogły w sprawnym działaniu. Hiacynta pisała o tym
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...rum?start=684#753595

Adam dopóki ktoś nie zada konkretnego pytania, to nie będzie wiadomo, czy rodzaj zrzutki nie jest wskazany. Do tej pory być może nikt nie pytał.

Musi być jakieś wyjście, nie możemy zostawiać tego losowi na zasadzie jakoś to będzie. Ja już komuś kompetentnemu zadałam pytanie, zobaczę jaka będzie odpowiedź. Trzeba szukać ratunku, czy pomocy wszędzie - tak uważam. Być może nadejdzie taki dzień, że nikt z nas na forum już nie wejdzie, nie napisze o pogodzie, nie pokaże rozsad czy nie zada pytania, nie pożartuje...

Marzenko - może nie publicznie, lecz uwierz mi, pytałyśmy nie jeden raz.
Marzenka wrote:
To nie tak, że jednym forum się otwiera, innym nie. Jak serwer nie działa, czarna dziura.
Na tym kończę wyjaśnienia, zawsze możecie pisać pw bezpośrednio do Administratorki.

Przeczytałam wpis Hiacynty - Adam dziękuję.
Dla mnie wszystko jest jasne. Będą dni, kiedy forum zniknie na kilka godzin w ramach aktualizacji. Wpisy są ważne i zainteresowanie Forum: bo albo chcemy, albo nie. Podpisy zdjęć, bo to jest chyba najważniejsze. Z mojej strony więcej pytań już nie ma.
Aniu dziękuję za wyjaśniania.

Ja również dziekuje Adamie. Tak jak Ewa przeczytałam wpis Hiacynty. Chciałam dobrze. Pozdrawiam.

Ja też się dołączam do podziękowań Adamie Z ciekawości poczytałam tam trochę i podpisuję się pod tym wpisem : "Cieszę się, że jest te Forum, bo mam kontakt z wieloma ciekawymi ludźmi, a że czasem coś działa źle, lub wcale nie działa, no cóż, życie. Sama mam wiele wad i daleko mi do doskonałości, ale jakoś tam działam Przynajmniej się staram."

A co do pogody - jutro ma być słońce, a ja mam trochę wolnego i już się cieszę, cały dzień w ogrodzie

To wracajmy do pogody. Temperatura spada, u mnie są już tylko 4* na plusie. Rano pewnie będzie przymrozek. Dobrze, że dałam radę dzisiaj cytrusy schować.
Aniu, Adamie
Spokojnej nocy.

Zapowiadano w moich stronach temperaturę -4.O świcie termometr na wysokości 1,5 metra pokazał -6.
Wyszło słońce, będzie ładny,ale chłodny dzień.

Jak wstałam było -3*C. Ale słońce już pracuje. Piękna złota jesień.



Udanego poniedziałku

O godz.7 termometr na wysokości 2m wskazywał +3,1.Przy gruncie musiało byc mniej ok.0,bo na trawniku pokazał się lekki szronik.Teraz słońce świeci w pełni,nie ma wiatru.Aktualna temperatura to 2,6* od strony wschodniej,natomiast od strony północno-zachodniej jest +1,4* i coraz więcej szronu.Zaczyna się sezon zimowy.

U mnie też część trawnika oszroniona, ta bardziej oddalona od domu.



Tarasowy termometr wiszący na wschodniej ścianie pokazywał o świcie 0. A w kuchni 17,1.
Nie wiem, czy dalie nie będą do wykopania, przynajmniej duża część. Na tarasie begoniom się upiekło, a cytryny wcale nie wniosłam, tylko tak opatuliłam:



A to klonik palmowy z wczoraj - dziś niebo bez chmurki, więc będzie wyglądał tak samo:





Na próbę odpaliłam pompę, pierwszy raz po letniej przerwie, szczęśliwie wystartowała bez problemu.

Podobnie jak u Was i u mnie dziś w nocy był minus. Słoneczko od rana operuje, niebo jest czyściutkie. W prognozach ma być słonecznie i ok 11 stopni w dzień. Na zdjęciu słobo widać, ale na trawnikach są resztki szronu

Pogoda nie zawiodła, było słonecznie i bezchmurnie Tylko przed zachodem słońca bardzo się ochłodziło, zerwał się lodowaty wiatr. A w ogrodzie do zamknięcia sezonu jeszcze trochę

Dzisiaj podobnie, słonecznie, byłoby chłodno gdyby nie 'siłownia' na świeżym powietrzu