TEMAT: Pielęgnacja róż

Pielęgnacja róż 10 Kwi 2024 13:27 #855154

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19390
  • Otrzymane dziękuję: 80343
Ja wczoraj prawie po ciemku pryskałam Mospilanem; prócz mszyc (tych tylko pojedyncze osobniki na razie) zauważyłam takie maciupeńkie, zielonkawe gąsieniczki skutecznie likwidujące końcówki przyrostów. Nie wszystkie się chyba wylęgły, bo odkryłam młode listki sklejone jakby pajęczynką - a w środku taką paskudę.
No to trudno, twarda chemia, przed pogorszeniem pogody, by nie wytruć przylatujących do ogrodu błonkoskrzydłych i motyli. Nie zrobiłam tego zbyt dokładnie, szczególnie w przypadku olbrzymek, ale liczę na to, że przynajmniej nastąpi hm, redukcja szkód.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jagoda254, bietkae, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, Grzebuła


Zielone okna z estimeble.pl

Pielęgnacja róż 21 Kwi 2024 19:10 #856093

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2486
  • Otrzymane dziękuję: 9421
Nowy film p.Hyżego o przymrozkach.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna, Bobka

Pielęgnacja róż 21 Kwi 2024 19:25 #856097

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6290
  • Otrzymane dziękuję: 23062
To dlatego nie zdejmuję agrowłókninę ,ponieważ nie wiem ,czy
przymrozek będzie ,a jeśli tak to jaki .
Azalie i róże mają otulinę.
20240420_101956-2.jpg
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna

Pielęgnacja róż 22 Kwi 2024 10:26 #856139

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2315
  • Otrzymane dziękuję: 8616
U mnie nie było mrozu raptem -1 i tak ma być dzisiaj ale 10 cm śniegu wczoraj i trochę dzisiaj rano na pąkach kwiatowych.
Zdejmowałam go też z młodych listków. Czas pokaże skutki tego.
Ten śnieg to wielkie zaskoczenie leży już drugi dzień !
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Pielęgnacja róż 22 Kwi 2024 10:29 #856141

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6290
  • Otrzymane dziękuję: 23062
Zjawiska w przyrodzie nas zaskakują ,jutro chyba to wszystko zdejmę te okrycia :teach:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna

Pielęgnacja róż 20 Maj 2024 09:10 #858105

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2486
  • Otrzymane dziękuję: 9421
Diziewczyny i chłopaki też, o ile tu zajrzą :P , uważajcie na mączniaka rzekomego. On jest w początkowej fazie dla niewprawnego oka łatwy do pomylenia z czarną plamistością, a franca nie reaguje na preparaty dla CP, tylko trzeba zastosować specjalnie dedykowane dla rzekomego. Paskudna choroba, potrafi tak osłabić różę, że gdy się powtarza, może ją zabić, w przeciwieństwie do CP.
Właśnie mam mokro i ciepło i wczoraj mój 'Amadeus' dostał masę ciemnych plam. Pierwsza myśl: CP i co tak szybko, on przecież raczej odporny. Przespałam się z tą myślą, a rano przypomniał mi się jeden z ostatnich filmów Hyżego, gdzie uczulał na mączniaka rzekomego. Idę dzisiaj, patrzę: kupa żółtych liści osypujących się przy poruszeniu. Dobrze, że mam zapas ratunkowy dla różaneczników w postaci Magnicur Energy - to na mączniaka rzekomego też dobrze działa. Oskubałam różę z chorych liści + oprysk i podlanie środkiem. Zrobiłam obchód wszystkich róż i na dwóch: 'Hela' i 'Mary Rose' znalazłam pojedyncze liście porażone. Właśnie w takiej początkowej fazie najlepiej reagować. A 'Mary' wtamtym roku na początku sezonu złapała mi te choróbsko. Teraz byłam szybka i te dwie też pryśnięte i podlane. Za tydzień powtórka.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna
Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.604 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum