Forum Ogrodnicze Oaza

Witam

Jak w temacie ,jakie rośliny egzotyczne macie posadzone w gruncie i jak je zabezpieczacie na zimę.

Na wstępie ja strefa mrozoodporności 7a zach-pom.

Rośliny jakie zimuje to.
Paulownia -druga zima
Drzewo chusteczkowe-druga zima
laurowiśnia-4sz -4lata
kamelia leady cambel -3lata
kamelia dr king-pierwsza zima
kamelia biała-pierwsza zima
Lagerstroemia indica ,2sztuki ,druga zima

Na zimę kopcuje obornikiem końskim z ziemią,rośliny zimozielone mocno podlewam jesienią.
Wkoło palikuje ,obwijam włókniną na włókninę słoma lub trzcina i jeszcze raz włóknina.

Bogdanie zachodnio-pomorskie to jeden z cieplejszych rejonów naszego kraju
Ja mieszkam na Lubelszczyźnie i moja paulownia już dwie zimy przeżyła bez żadnych zabezpieczeń
Nie chciałabym namawiać do złeego, tak tylko wspominam



Rośnie u mnie od nasionka

Ja mam od wielu lat laurowiśnię i nigdy jej nie zabezpieczałam przed zimą.
Co roku ładnie przyrasta, kwitnie i owocuje.

Pamelka a czy co roku startuje od korzenia czy prowadzisz jako drzewo.


Dala -Mimo że mieszkam w zach-pom to i tak okrywam ,jak nie okrywałem to liście zbrązowiały i opadły.Połowę krzaka po zimie zamierało .Nowe pędy puszczały od korzenia.Po ostatniej bezśnieżnej zimie moje Laurowiśnie okryte przetrwały całkowicie,a sąsiada ogromna taka z 2,5m uschła całkowicie ,nie puściła nawet od korzenia.

Bogan rośnie na ubiegłorocznych pędach. Jeszcze nie zdecydowałam się wyprowadzić jej na drzewo Może w kolejnym sezonie
wrzesien 2011


i sierpień 2012


Jeśli zaś chodzi o laurowiśnie ... u mnie nawet okręcane brązowiały i startowały od zera więc ostatniej wiosny wykopałam zupełnie cały szpaler 12 sztuk
Teraz kompletuję tam szpaler miskantowy ciekawe do której zimy

Przy okazji znalazłam takie fotki zabezpieczeń dla klona palmowego 'Garnet' i sośnicy. Dodam, że są wielkrotniego użytku, dopoki roślinki nie urosną



A ten ludzik to metsekwoja /metsequoia glypt. Miss Grece /

Ja Paulownie od razu będę prowadził na drzewo ,więc dobrze okrywam w pierwszych latach żeby dobrze zdrewniała i żeby nie startowała co roku od korzenia.Co do laurowiśni w moim regionie są bardzo duże szanse. W szczecinie u mojej kuzynki są ogromne kilku metrowe już drzewo-krzewy prowadzone jako żywopłot,wcale nie okrywane kwitną co roku i rozsiewają się na potęgę .Będąc tam przywiozłem 4 piękne 1m sadzonki wykopane z ziemią.

A tak przy okazji co to za roślina na pergoli

Moja laurowiśnia /blisko domu/bardzo ładnie zimuje bez okrywania natomiast 3 letnia paulownia/ w głębi ogrodu/ co roku przemarza do samej ziemi,więc zmuszona jestem prowadzić ją jak bylinę - ale za to ma coraz większe liście

Laurowisnie przed nadejsciem mrozow trzeba bardzo obficie podlac,jezeli nie padaly deszcze
Brak wody (poza mrozem)jest najczesciej przyczyna uschniecia rosliny

Pozdrawiam Markus