Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu - dziękuję za pozdrowienia
Edytko - Rzeczywiście to jest Zapora od strony Pokrzywnika - jak tu bywasz, to zapraszam ale raczej wiosną. Daj znać kiedy, to Ci wyślę namiary na PW.
Izuniu

18 luty




25 luty

Czas leci jak szalony...
4 marca wybrałam się z Cedrikiem na spacer do Dzikiego Wąwozu. Po raz pierwszy odkąd tu mieszkam. Był to ostatni moment aby ufocić "lodowy wodospad". Spacer zajął nam trochę ponad 2 h i zrobiłam "tylko" 348 zdjęć i weź tu wybierz

Część pierwsza - droga do Wodospadu.
Schodziliśmy z naszej górki po lewej stronie Bobru.

Widok jeszcze z góry:


Droga wyglądała tak:


Zapora Pilchowicka z innej perspektywy czyli z lewego brzegu Bobru:









Drewniany most na Bobrze poniżej Zapory:


Idziemy dalej brzegiem - niesamowite korzenie drzew:


Po drodze zamarznięty nienazwany strumyczek wypływający z łąki sąsiada, chwilę tam nam zeszło bo był ładny:






Kaczor idący "z płetwy" po lodzie i kwitnąca leszczyna nad Bobrem:


Droga wcina się w górę - nie jest trudna do przejścia, bo są widoczne ślady przejazdu hucułów znajomego:


Tu Maciejowicki Potok wpływa do Bobru:


Idziemy dalej w górę Potoku...

Ze względów zawodowych musiałam kupić BARDZO szybki komputer. Jak jest szybki? Od razu POKAZUJE (a nie bardzo powoli otwiera) ponad 4000 zdjęć
Więc wybranie 15 z ok 200 trwało moment i wreszcie mogę skończyć temat wodospadu.

Wodospad w Dzikim Wąwozie - wersja zimowa:































Jak wiosna "wybuchnie" wybieram się tam ponownie.

Uff temat zimowy chyba zamkniety

Zdjęcia przecudne zamarznięta, spieniona woda robi ogromne wrażenie.

Wiosna już teraz chyba nastała? nawet tam wysoko? czekam na nowe zdjęcia pełne wiosennego uroku

Wow, zamarznięty wodospad robi duuuuże wrażenie. Jest bajeczny, ale zapora też fajnie się prezentuje. Mieszkasz w pięknym otoczeniu.
Pozdrawiam

Zalew z tego samego miejsca, co zwykle - 26.05.




Zachód słońca z 29 maja - wracałam z pracy:

Małgoniu zakochałam się w tych widokach szczególnie urzekła mnie jesień - kocham takie kolory.

Teraz już wiem dlaczego, tak jak mi napisałaś w wiadomości, wybrałaś to miejsce spośród wszystkich jakie widziałaś w PL.

Pozdrawiam cię moim Zachodem słońca.

Zaniedbałam ten temat straszliwie, jak i pozostałe... "Taki lajf".
Sporo zdjęć wrzucam w temat: "Pogoda w naszych warzywnikach" i mam wrażenie, że tam trochę giną - bo temat jest bardzo żywy

Dziś było pochmurno i ogólnie paskudnie, ale jak już prawie weszłam pod prysznic, to słońce tak zaświeciło w okna, że wyskoczyłam (prawie jak stałam) z aparatem aby coś ufocić. "Impreza" trwała dokładnie 10 minut - od 17:01.

Najpierw tęczę fociłam na kilka razy, bo nie było jej widać inaczej:
Prawa strona, nawet podwójna:



Lewa strona sięgała do Zalewu:


No i chmury od wschodu ołowiane, ciężkie, burzowe




a z pozostałych stron takie:
od południa - nad Zalewem:




Nad Karkonoszami (od północy):



Niesamowity spektakl Natury...

Przegladam sobie forum i tak czytam i czytam a tu taki temacik-tam gdzie wschody słońca najpiękniejsze. Koniecznie muszę tu na dużej zawitać uwielbiam ogladać wschody i zachody słońca.
CHIpiękne zdjecia dodajesz. Piękna przyrodę uchwycach na swoich fotkach.

Chętnie obejrzałoby się i bieszczadzkie wschody słońca, Tereso!

Bajkowe miejsce, przepiękne zdjęcia. Wszystkie mnie zachwyciły

Witam się Małgosiu u Ciebie w cudnym miejscu mieszkasz a gdzie mogę obejrzeć Twój ogród i wszystko co dotyczy Twoich dzialań ?

Dzięki za odwiedziny. Ogrodu jeszcze nie ma, na szybko kilka zdjęć.
Zachód księżyca nad górami:


"Mgły nad doliną" Pilchowice:


I nad Zaporą


Zachód słońca - zaczęło się niespecjalnie:


A potem było fantastycznie:

Przypadkowo tutaj trafiłem ...
Gosiu, dziękuję za piękne zdjęcia.
Od dzieciństwa Karkonosze towarzyszą mi w życiu...

Małgosiu,proszę o więcej. Wiem,że jesteś bardzo zajęta..Tam jest zawsze pięknie.