Forum Ogrodnicze Oaza

Mnie się bardzo podobają pelargonie angielskie, bo mają piękne kwiaty, a właściwie uprawiane mogą cieszyć oczy przez długi czas.

Mam jedną doniczkę z pelargonią angielską, otrzymałem ją od koleżanki w ubiegłym roku. Ponadto mam trzy odmiany bluszczolistne kwiaty pełne oraz dziewięć kolorów doniczek pelargonii rabatowej. Jednak większość sadzonek robię z pelargonii bluszczolistnej które są do nasadzeń w skrzynkach balkonowych.

Jureczku, czy o tych właśnie pelargoniach piszesz w wątku perlitowym ? W tym sezonie będę po raz w życiu robić własne rozsady z bezpańskich roślin pozyskanych drogą uszczknięcia w zeszłym roku. Wsadziłam dwie odnóżki bezpośrednio w podłoże perlitowe ( było to na przełomie października/listopada ) - proces ukorzeniania trwał długo, ale na chwilę obecną obie roślinki mają przyzwoity system korzeniowy i po dwa, trzy nowe listki.
Stoją na południowym, chłodnym parapecie.
Jakie masz kolory rabatowej ?

Rabatowych trochę jest, dwóch nie mam zdjęć bo otrzymałem je w ubiegłym roku już pod jesień ale ma to być kolor bordo i intensywny czerwony, wiosną będzie możliwość sprawdzić jak kwitną.Natomiast pozostałe to jak na zdjęciach.














Są to zdjęcia robione w ubiegłym roku.

Młode sadzonki rosną bardzo szybko,chyba to zasługa słoneczka,którego ostatnio jest całkiem sporo.
Dzisiaj zostaną przycięte,rośliny się ładnie rozkrzewią a wierzchołki wsadzę do doniczek na następne sadzonki.

Masz tego troszkę Sadzonki naprawdę piękne. To Twoje okno to musi być ogromne. Ile sadzonek masz w jednej doniczce.

Bożka to są drzwi,wyjście na taras szerokości ponad 3m,więc trochę miejsca jest.
A najważniejsze,że nie ma blisko grzejnika,więc nie mają za ciepło.Tak w sam raz.
Sadzonki rosną pojedyńczo w małych kwadratowych doniczkach.
Wszystkie stoją w paletkach.Po 24 szt. w jednej paletce.Mam 3 takie paletki... narazie

Moje pelargonie, mam nadzieję że dadzą radę do wiosny

Aniu pod koniec miesiaca mozesz zaczac robic sadzoneczki -masz bardzo ladne rosliny mateczne

Miałam w tym roku zrezygnować z pelargonii. Zabrałam jednak już w po przymrozkach ostatnią z balkonu i szkoda mi się zrobiło. Ukorzeniałam w perlicie. wszystkie się przyjęły.

Pelargonie zwisające ukorzenione w perlicie

Ale dorodne, oj, będą cieszyły oczka jak zakwitną!

Ukorzenianie w perlicie długo ci zajęło

Nie myślałam o tym. Wstawiłam, co jakiś czas dolałam wody i po prostu są.

Pierwsze korzonki u pelargonii w uprawie perlitowej pojawiają się zazwyczaj trzy tygodnie po wsadzeniu do podłoża. Moje wetknęłam w perlit bodajże w listopadzie, dzisiaj mają dobrze rozwiniętą bryłkę korzeniową i nowe, młode liście.

Pelargonie i begonie w perlicie

Moja mama po stwierdzeniu faktu, ze moje pelargonie prawie wyschly, wywalila je do smieci Co bylo robic? Nowo zamowione rosna u Adriana W zeszlym roku mialam sliczne, narobilabym sadzonek np w perlicie a tak? Patrze na Wasze i serce mi pek, bo nawet pol pelaski nie mam Aniu myslisz ze listopad to dobry termin do ukorzeniania w perlicie?

Czyli ukorzenianie pelargonii w perlicie to jeden z najszybszych sposobów jaki teraz jest Czy może są jeszcze jakieś
lepsze formy ukorzeniania

W zeszlym roku ukorzenialam o tej porze w czystym torfie. Dobre efekty, ladnie przekorzenione juz po 3 tygodniach.

Moje sadzonki w perlicie posadzone 4 stycznia, pomimo tych samych warunków zachowują się różnie. Sadzonki pelargonii angielskiej są zielone i jakby zaczęły rosnąć, będą z nich prawdopodobnie ukorzenione sadzonki. Natomiast sadzonki pelargonii bluszczolistnej nie chcą żyć, liście się zasuszają. W pojemnikach jest około 1 cm wody a ponadto są zraszane dwa razy w ciągu dnia. Co ciekawe mam sadzonki w kieliszku w wodzie i też angielska jest zielona natomiast bluszczolistna zasycha. Ustawione są na parapecie pod kaloryferem.