Forum Ogrodnicze Oaza

W każdej płaskiej doniczce jest 5 sztuk i po 15 maja będą przesadzone do większych donic, do podpędzenia wsadzam je do mniejszych, bo w domu miejsca by zabrakło na duże donice staram się je po prostu przełożyć do większego pojemnika, ale czasami wyjmuję je pojedyńczo z całą bryłą ziemi

Moje begonie pięknie rosną, ale się już męczą w małych doniczkach.
Begonia - stara odmiana





Aniu. Ta begonia lubi słońce, za to ją polubiłam. Mam południowy odkryty balkon i nic tu dobrze nie rośnie. Na słońcu przebarwiają jej się liście na ciemno, ale kwiaty też są ciemniejsze i większe.

Begonia stale kwitnąca na cmentarz



Też nieźle ruszyła. Brudna od deszczu. Bardzo brudny deszcz dziś padał.

Begonia Dragon




Strasznie męczy się w 200ml perlitu, ale kwitnie.

Dziękuję dziewczyny - odetchnęłam z ulgą = czyli begonie mogą u mnie zostać
W cieplejsze dni zostawiam rozsady na zewnątrz, ale tylko te dorodniejsze; młodsze spędzają czas w domu, chociaż widziałam u sąsiadów już posadzone w gruncie, właśnie te stale kwitnące.

Przedstawiam najmłodsze pokolenie begonii od Jolisi, które chwilowo przebywają razem z ukorzenioną w perlicie hoją i fasolnikiem

A poniżej sadzonki begonii NN pobrane pod koniec lutego ( kwiaty usuwam ) - te duże liście to nowe przyrosty.

Wasze begonie z bulwek są już naprawdę ogromne. Moja posadzona 2 marca jest sporo mniejsza. Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje. Podlewam ją z nawozem, stoi na oknie północno zachodnim. Czyżby miała za mało światła słonecznego
Begonia

Michał, jaką pojemność ma kubeczek z begonią ?

Kubeczek jest wielkości doniczki o rozmiarze 5,5 cm.

Prawdopodobnie bulwka już się dusi w tym kubeczku - jeśli mogłabym coś doradzić, to przesadzenie do większej doniczki z dobrą, lekką i przepuszczalną ziemią oraz chwilowe zaprzestanie nawożenia do czasu, aż wznowi produkcję liści.
Jeśli nie zalejesz bulwy ( są wrażliwe na nadmiar wody i mogą zagniwać ), to powinna zacząć nabierać masy

Dzięki, jutro postaram się ją przesadzić

Michał, z mojego doświadczenia wynika,że na początek bulwy lubią płaskie doniczki, ja zawsze zaczynam od "chryzantemówek"

Niestety nie mam takiej, ale to co mówisz to przydatna rzecz Dziękuję

I mała reprezentacja begoniowych osobistości Nie wszystkie z ukorzenionych przeze mnie znalazło się na zdjęciu, ale niedługo zamieszczę także te brakujące, a trochę ich jest .
Wszystkie zaczęły kwitnąć, ale póki co usuwam pąki kwiatowe, aby nie osłabiać roślinek. Podobnie jak pelargonie przebywają od kilku dni na zewnątrz.

Martusiu, Jolisiu - z całego serca dziękuję

Pierwsze z ukorzenionych w listopadzie begonii - tak sobie nieśmiało myślę, że chyba się udało

A poniżej rosnące begonie od Martusi ( dragonki ? ):

Anuś, a czy begonie nadają się bardziej na wschodnie czy na zachodnie parapety? Tylko taki mam wybór i możliwość.

Żabulka, powiem Ci tak: z własnego doświadczenia widzę, że te, które rosną u mnie, doskonale dają sobie radę na parapecie południowym, muszę tylko pilnować wilgotności podłoża. Natomiast u mojej Mamy begonie uprawiane na balkonie ze wschodnią ekspozycją też spokojnie dają sobie radę, jednak kwitną mniej obficie kosztem pięknych, soczyście zielonych liści. Nie jestem też do końca pewna, czy Mama systematycznie je nawozi odpowiednim nawozem

Znajomy z sąsiadującej kamienicy posadził kilka begonii tuż pod brzozą, a więc roślinki mają niemal cały dzień cień - radzą sobie bardzo dobrze, kwitną i wyglądają na zadowolone z miejscówki.

Widzisz Anulka, dopytuję się, bo kiedyś słyszałam taką opinię, że nie wszystkie odmiany begonii nadają się na południową stronę, a ja chciałabym sobie przemyśleć jakie roślinki wsadzę od wschodu a jakie od zachodu gdzie od południa wściekle praży słońce. Na pewno od zachodu będzie werbena, a od wschodu plectranthus czyli komarzyca. Tylko co tu im do towarzystwa dorzucić?

Na zachodnim parapecie świetnie poradzą sobie niecierpki ( bardzo wdzięczne kwiaty dostępne w wielu kolorach ), ale musimy pamiętać, że kochają wilgotne podłoże, dlatego codzienne podlewanie będzie obowiązkowe. Na wschodnim z kolei możesz pokusić się o pelargonie o barwnych liściach - mają co prawda mniej widowiskowe kwiaty, ale urzekają urodą liści. Powinien też udać się heliotrop o kwiatach pachnących wanilią - u mnie na działce lepiej radził sobie w półcieniu niż w pełnym słońcu.
Przepraszam, ale żaden ze mnie doradca odnośnie roślinek tego typu, bo moje hobby znasz

Oj tam, oj tam, nie bądź taka skromna! Jesteś bardzo dobrym doradcą i wszyscy to wiedzą. Wielki szacun dla twoich porad i wiedzy Anulka!