Forum Ogrodnicze Oaza

Rośliny na letnisku leniwie przyrastają i prawie nic się nie dzieje, a jednak...
H.vittatum

Podziwiałam Wasze letnie kwiaty, pewna, że mnie nic podobnego nie spotka.
No i koszę ja sobie dziś trawę, zerkam bz żadnej przyczyny do pojemnika, w którym stoją cebule - i co ja widzę?



To Stardust.

Przyniosłam go do podziwiania - pewnie wkrótce, ale nie do domu, tylko na taras, nie będę mu za karę psuć wakacji.

Ajaj, to ja niedobra zrobiłam przerwę w wakacjach dwóm moim , bo pomyslałam, że w domu chłodniej i dłużej pokwitną.
Pierwsza niespodzianka to H.x striatum



A druga to niesamowita radość, bo objawiła się po raz pierwszy kolejna siewka, 6/17-1 'Antarctica' x H.x striatum. Tak, że mogę podziwiać dziecko u boku tatusia. Poszło w mamusię ku mojemu zaskoczeniu, z tatusia tylko maleńkie smużki czerwieni.





Może nie jest jakoś spektakularnie wyjątkowa, ale nadrabia cudnym zapachem.

Piękna siewka Bardzo subtelna
Moje cebule- na wczasach w szklarence- też chcą kwitnąć Będą debiuty, co mnie cieszy

Jolu, oba urodziwe, ale siewka - nadzwyczajna.
Mój Stardust dziś wieczorem postanowił pokazać swe wdzięki:

Apogeum kwitnienia

Aniu, pięknie wybarwiony 'Stardust', lato mu służy.

A w mojej doniczce z H.x vittatum trzy cebule postanowiły prawie jednocześnie zakwitnąć.



W kolejce do kwitnień 'Apple Blossom' i 'Magic Green'. Ten ostatni bardzo martwił mnie zimą, że cebula duża a kwiatów brak. A on po prostu czekał do lata.

Letnie kwitnienia

Temptation

Czy tylko ja nie widzę kwitnień Reni? Czy zdjęcia się nie przesłały?

Zbyszku, Twój 'Temptation' taki uroczo zawadiacki. A co on ma brązowego w środku?

Jakaś ćma zbiera nektar pewnie

Nie przesłały się, ja nie widzę nawet linków po wyedytowaniu.

H.x vittatum kwitło mi bardzo długo, bo na czterech cebulach dało 10 kwiatów.



Pomyślałam sobie tak : skoro czysty gatunek nie istnieje, a wszystkie tak zwane vittatum to mieszańce, to jak zapylę go własnym pyłkiem, to może wyjść jakiś interesujący rozrzut cech po dziadkach. To zapyliłam

A teraz podziwiam sobie wielkie 22-centymetrowe talerze 'Apple Blossom'



W blokach startowych 'Premiere', 'Eyecatcher' i 'Dancing Queen' (ta ostatnia kwitnie mi pierwszy raz, więc okazja do sprawdzenia zgodności). Całkiem przyzwoity sezon kwitnień rozciągnięty aż do lata.

Coś nie wyszło ze zdjęciami. Jeszcze raz

Amoretta

McCanns Double

H. ackermanii

Stara Odmiana

Prince Carnival

H. striatum

Dwie stare odmiany

Obrodziło Ci, Reniu. Cudnie.

A mi w szklarni zakwitła zgodna 'Dancing Queen'. Nie ma jak zabrać do domu, bo nóżki ma w gruncie.



A to mój absolutny nr 1. Naj, naj, najulubieńsza odmiana , 'Magic Green'

Drugi 'Magic Green' zakwitł, dwie sztuki 'Premiere' startują...



...i w pełnym kwiecie (6 sztuk, to już u niego norma) 'Eyecatcher'

Zakwitło mi takie coś NN z wymiany sąsiedzkiej



Początkowo myślałam, że to może blada 'Susan', ale brak wiśniowego oka w środku mówi "to nie to". W emarylis piszą, że taka bez oka 'Susan' i z większą ilością bieli to może być 'Pink Impression'. W sieci jeszcze funkcjonuje coś pod nazwą 'Pink Blossom', ale czy to nazwa odmianowa, czy handlowa?
Rozważam jeszce 'Rosalie' - cieplejsza wersja 'Susan', a to moje to zdecydowanie ciepły róz.
Ot i dylemat mam
Co by nie było pokocham jak własne.