Forum Ogrodnicze Oaza

Mam to samo, parapety zastawione, a w głębi mieszkania mało co chce rosnąć.
Chociaż jak patrzę na Twoje okna, to moje wydają się jeszcze prawie puste
Bardzo ciekawe miejscówki dla roślin znajdujesz, szczególnie te wiszące

Miło mi, że wpadłeś do mnie Gabrielu. Ratuję się jak mogę. U każdego zielonozakręconego przychodzi w życiu taki moment, że każdy centymetr przestrzeni do której docierają promienie słoneczne jest na wagę złota. Ja muszę już w 3 płaszczyznach operować bo inaczej musiałabym się pozbyć pewnie połowy moich roślin bo po mimo sporego metrażu i niewymiarowo szerokiego parapetu to sensownego miejsca na rośliny mam niewiele. Mam swoje marzenie o oranżerii a jeśli nie oranżerii to o większej ilości okien z szerokimi i głębokimi parapetami ale… Na razie zadowalam się tym co mam i ciesze się, że u mnie tak ciepło bo mogę sobie pozwolić na wiele roślin, które nie zniosły by niższej temperatury.

Kilka nowości do mnie zawitało…

Dracena, Difenbahia i piękna, ciemna Kordylina. Kompozycja od Tomaszewskiego kupiona w "Kefrurze"




Szeflera Dizygoteka





Polyscias



Nowy Kroton





I odkupiłam sobi Philodendrona Brasil. Kiedyś go miałam ale gdzieś wyparował…



Ficus Variegata to ten w środku. Jest chyba nawet ładniejszy od tego drobnolistnego na dole.



Palma ( nie wiem do końca jaka)



I ogólny widok

O jacie, o ja pierniczę, o kurka wodna !!! Aga buszmenka ! Tyle masz nowości ??? !!!
Ostatnie zdjęcie wymiata-takie widoki tygrysice lubią najbardziej

A palma to strzelam, że chyba howea. Kiedyś się znałam nawet na palmach.

Nowości tylko kilka małych sadzonek a reszta uzbierała się od jakiegoś 2010r. (najstarsza u mnie roślina to ta Dracena Obrzeżona właśnie z 2010r., kupiona w Ikei jako pióropusz wystający z ziemi). Tak intensywnie to zarastam od 3 lat ale sporo roślin nie udało mi się utrzymać przy życiu w tzw. międzyczasie…
No właśnie palma była opisana tradycyjnie jako "rośliny zielone mix"… I teraz nie wiem jak ją dalej prowadzić, jakie woli stanowisko, żeby jej dobrze było… Podpowiedz coś Asiu.

Palmy najlepiej udają się ...........w kościele
Pamiętam, że są żarłoczne (lubią odżywki)i lubią jasne, przestronne miejsca. Ja miałam chamaedorę, ale bez sukcesów.Najważniejsze-nie przelewać, regularnie podlewać, zapewnić wilgotność powietrza (żeby końcówki nie ciemniały, ale ciemnieją też w zbyt nagrzanych miejscach). Palmy najpiękniejsze i to na żywo widziałam w Lisbonie

W lutym rozpoczęła się dyskusja odnośnie draceny jaką masz - Sheltie pokazała Dracena Song of India (która rośnie w krzak), natomiast Ty masz Dracena sanderiana, potocznie zwaną i kupowaną jako Lucky bambo vel bambus (która rośnie prosto do góry)

Nowego krotona szczerze zazdroszczę - nie widziałem na żywo jeszcze takiego

Wszystko się zgadza Leszku. Moje Draceny zostały zidentyfikowane na innym forum i zapomniałam je tutaj opisać. Myślę, że zrobię to przy okazji, jesienią, żeby pokazać ile urosły w ciągu jednego sezonu. Żeby było śmieszniej, to ta, którą pokazywała Sheltie jest teraz u mnie… Mam więc 2 Obrzeżone ( jasną i ciemną), Song of India, Dermeńską i dwie Sanderiany ( Yellow Stripe i z białymi paskami).
Kawałek tego krotona ukorzeniam więc jeśli będziesz reflektowac jakąś wymiankę

Barakuda wrote:
No ba, pytanie

Ja też chcę, ja tez !!!! sadzonkę tego krotona z Flora pPoint !!!

Mogę skusić ukorzenioną sadzonką hoi square/rotundiflora....

Asiu, napisałam PW.

Aga, ciachnęłam ci Wanilkę, tak jak chciałaś.

O Krysiu, super!.
Dzisiaj przesadziłam swojego wielkiego Papirusa, bo mi marniał strasznie a jak my w nogi zajrzałam to się za głowę złapałam. Przerośnięty był tak, że z 15 cm od dna doniczki to już tylko korzenie były. Ja nie wiem jak te rośliny to robią. Zjadają tą ziemię czy co? Normalnie na dnie ani grama ziemi tylko talerz z korzeni. Złapałam za nóż i o połowę bryłę korzeniową skróciłam i wrócił do tej samej donicy bo większej już ode mnie nie dostanie. Zastanawiam się tylko czy nie kupić mu donicy o mniejszym obwodzie bo i tak nie zarósł jej jakoś w szerz tylko właśnie w korzenie poszedł w głąb. Przy okazji dwa kawałki posadziłam do innej donicy bo mąż się odgraża, że w tym roku wreszcie powiększy balkon i chcę spróbować przezimować jedną donicę z papirusem na balkonie ( oczywiście odpowiednio zabezpieczoną). Przy okazji zrobiłam prysznic kilku innym roślinom. Jutro mam zamiar kupić kilka roślin jadalnych jak bazylia, rozmaryn, mięta, i zdobyć jakimś cudem kuwety na rozsadzę pomidorków koktajlowych, które siałyśmy ze Szkodnikiem a które już wzeszły i będą rosły na balkonie. To mój pierwszy raz z pomidorami. Szkodnik posiała jeszcze truskawki ale wciąż czekamy na siewki. Zapowiada się ciekawy sezon.

A ja dzisiaj miałam przesadzanie części roślin do hydro a innej części w ziemię ale o większej doniczce. Cholernie się cieszę, bo mi dwupędzikowo zakwitnie hoja Kerrii. Panna Rebeca też wyprodukowała pędziki kwiatowe i tym razem chyba ich już nie zrzuci.

U mnie, o dziwo, młoda Tam Dao wypuściła dwa pędziki kwiatowe, ciekawe, czy się otworzą, czy nie zrzuci? Hojek mam już chyba ... tylko 16 doniczek.Fiołki wlazły już na ostatnie możliwe okno !

Witam Cię Agnieszko, masz tutaj ode mnie buziaczek na przywitanie Miałem kiedyś takiego samego żółto - zielonego krotona. Możesz napisać, gdzie mógłbym takiego dorwać ?

Selinko, to tak jak u mnie z fiołkami- zostało mi coś ok 20 rezydentów i kilka doniczek do oddania. Niestety przelałam mojego faworyta Willodene i jakoś o dziwo zasmucił mnie ten fakt. Pobrałam ostatkiem sił jakieś tam listki ale czy się uda…
Kambodza5, witam Cię serdecznie w moim wątku. Trochę wstyd się przyznać ale prawie wszytkie swoje krotony ( poza tym zielono białym- Tamara) kupiłam w marketach typu OBI, Auchan, LM, Biedronka… A o który konkretnie pytasz bo mam jedną odmianę zielono żółtą zdublowaną- mogłabym Cię ewentualnie uszczęśliwić ( za tego buziaczka na przywitanie )