Forum Ogrodnicze Oaza

Kerstin2309 wrote:
No jeśli tak mówisz… Szkodnik bedzie niepocieszony, że jej "jej" spryskiwacz buchnęłam…

No i znowu post pod postem…



Sunrise- bardzo się ucieszyłam na widok tych listeczków w paczce…



Buotti- siedzi już w kamyczkach



Tłustosz- robię do niego ostatnie podejście.

W przyszłym tygodniu odbieram też Callystophylę Long Leaves bo poprzednia padła
( stoi nadal sam patyk w podłożu i nie ruszę go do póki nie będę miała kolejnego kawałka już w domu)
Zrobiło się prawie 40 odmian i zwalniam obroty tym bardziej, że niektóre zaczęły się puszczać
Obovata spot ma już jeden mój listeczek, Publicalix Silver Spash startuje w 4 miejscach, Lacunosa sv. 403 i
Bogor Jawa już też wyprodukowały pędziki, chołubiona Latifolia coś ciemnego puściła spod nogi liścia, GG w
ślimaczym tempie ale jednak coś tam produkuje, Multiflora po przycięciu obraziła się na mnie i nie kwitnie a
kawałek nie chce się ukorzenić wyjątkowo długo… Inne kołkują na razie jeszcze się ukorzeniają.

Skoro Latifolia puściła coś ciemnego pod liściem, to najprawdopodobniej będzie się puszczać czyli się ruszy.

Kerstin2309 wrote: A ona u Ciebie coś produkowała? Boję się, że się nakręcę a ona mi "czarci pęd" wykręci…
Na razie stoi w hydro bo ukorzeniała się na nowo. Muszę o niej poczytać bo bardzo mi na niej zależy.
Generalnie na wszystkich mi bardzo zależy ale każdy wie, że są równi i równiejsi…

No cóż... mi kilka razy czarci pęd wyprodukowała wiedźma jedna. To po prostu ją obserwuj. Moja nadal kołkujke, choć w hydro już jest.

Moja Latifolia w hydro przez tydzień puściła korzenie dwa razy dłuższe niż w samej wodzie. Aż nie mogłam uwierzyć.
Dzisiaj oglądałam sobie ten pypeć i chyba klują się z niego listeczki. Oby mi tymi listkami nie pyrgnęła...
Generalnie żałuję, że część Hojek wsadziłam w ziemię bo nie radzę sobie z ziemią zbytnio. Tak bardzo boje się tego słynnego zalania, że przesuszam.
Lubię hydro. Jest łatwe i czyste i łatwo można kontrolować korzenie. Zimą mam bardzo ciepło w domu, więc zimna się nie boję.
Nic, najwyżej będę ciapać i od nowa ukorzeniać już od początku w keramzycie. A podłoże, które naszykowałam sobie dla Hoi wykorzystam do fiołków.
Cały dzień łaziłam dzisiaj i zraszałam. Przed południem stronę południowo zachodnią, po południu stronę północno wschodnią. Wstrzymałam
wysyłki roślin bo przecież nic nie przetrwa takiej patelni.
Ech, chciałabym żyć gdzieś, gdzie ciągle jest 25*C...

Ja też część hojek powsadzałam w hydro, i te jakby lepiej idą do przodu.
Na mojej Latusi też się cosik ciemnawego pojawiło. Hmmmmm, może wreszcie wyprodukuje choć listeczek i się ruszy po kilku latach kołkowania?

Krysia a jakiego nawozu używasz do hydro? Bo ja do "ziemniaków" (czytaj: do roślin posadzonych w podłożu w którego skład wchodzi ziemia),
używam BioHumus ale nie jest on wskazany do hydro.
Do "kamykowych" używam Agrecol Żel do kwitnących ale rozcieńczam go zgodnie z opisem na butelce czyli połowa dawki w stosunku do tych ziemnych.
Na razie nie mam innego pomysłu.
Może nasze Latusie razem się puszczą… Fajnie by było...

Ja używam tego do ''ziemniaków'' dla roślin kwitnących, naprzemiennie z Biohumusem.
Chicałabym żeby wreszcie Latka się puściła, bo mi nerwa psuje, zołza jedna!!

Kerstin2309 wrote: I BoiHumus wlewasz do hydro??? Nie gniją Ci?
Ja nie chcę zapeszać ale u mnie dale rośnie Lati

Nie, nie gniją bo używam go po rozcieńczeniu czyli według opisu na butelce. Moja Latka się chyba rozmyśliła?

Moja się jeszcze nie rozmyśliła ale tempo ma raczej ślimacze… Widzę tam mikro listuniek, taki tyci rożek i cieszę się, że nadal tam jest.
Ruszyły kolejne: Australis, Carnosa krismon queen, Globulosa, Lacunosy, Nicholsonae, Flores Island. Na inne cierpliwie czekam…
Jakoś nie mam parcia, oby nie umierały bo straciłam już Australis Lisę
Z nowości dotarły do mnie Elliptica ( jestem w niej zakochana), dzisiaj jadę odebrać Obscurę,
a w tym tygodniu mają jeszcze do mnie przybyć Imperialis Red, Calicyna i nowa Australis Lisa.

Ja mam wśród hoi pannę Imperialis, ale nie wiem czy ona jest Red czy White, bo u mnie jeszcze ani razu nie kwitła. A szkoda.

Nowe
Kerri

Obscura ( nareszcie ją mam)

Niech no Ci się Kerrii rozrośnie i zakwitnie - to dopiero będzie widok! Widzę że ty też masz Uszy Szreka? A ta twoja obscura to jest z tych zwykłych klonów czy z tych ''Red leaves'', czyli o przebarwiających się na czerwono liściach?

Czyli Krysiu potwierdzasz, że to Kerri? Ale się cieszę! Bardzo zazdrościłam właścicielom tej odmiany i nigdy nie miałam odwagi nikogo poprosić o kawałek a tu trafiła mi się tak nieoczekiwanie.
Teraz poluję na Compactę najlepiej Variegatę ale ze zwykłej tez będę zadowolona.
No dobra, teraz kilka moich nowości:

Imperialis Red


Obscura jeszcze raz. Krysiu, zdaje się, że ona z tych wybarwiających się co mnie osobiście bardzo cieszy.


Gunung Gading się puściła


Obovata Spot jeszcze chwilę temu

a teraz…


Mam też Ellipticę i Ellipticę Splash ale foty następnym razem.

No i gdzie są te foty ''następno-razowe''?

Kerstin2309 wrote: Widziałaś dzisiaj wszytko naocznie to już nie będę wstawiać…