Forum Ogrodnicze Oaza

Amarylis zwartnica pojedynczy Susan różowy - Hippeastrum Susan...będzie kwiat

Listki Fioków afrykańskich jeszcze żyją nie zwracajcie uwagi na pojemnik





Ubiegłoroczne, poprawiły się po zmianie ziemi.

Pokaźna kolekcja się zrobiła Sam próbuje kilka listków ukorzenić w wodzie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Muszę fiołki zacząć
podkarmiać nawozem bo coś zaprzestały kwitnąć. A od czasu do czasu przyda się zobaczyć jakiś kwiatek w tej dżungli

Takie widoki młodych sadzonek napawają optymizmem
Jeżeli chodzi o podłoże, to można je jeszcze trochę wzbogacić o torf albo perlit. Fiołki na pewno za to podziękują

Witam.
A oto i parę moich ale nazw nie znam









ostatni to Wilczomlecz.
Pozdrawiam

Michał, próbowałam ukorzenić listki w kubeczkach z marnym skutkiem...prawdopodobnie ziemia była nieodpowiednia...szybko wysychała. Korzenie wprawdzie się pokazały, bardzo słabe w obrębie listka, kilku centymetrowe. Moja wina, podlewane były też jak sobie przypomniałam. Teraz pilnuję, podlewam...zwracam też uwagę czy nic nie pełza w ziemi. Ostatnio widziałam latające mini muszki...ziemia została podlana środkiem owadobójczym.
Nawóz do roślin kwitnących kupiłam, typowego do Fiołków afrykańskich nie było...trzeba chyba kupić w sklepie internetowym

Tolu, ostatnio się dokształcam jak zajmować się Fiołkami...lepiej wyglądają. Ziemia i nawożenie to podstawa...żeby kwitły. Teraz zerkam czy nie widać pączków pomiędzy listkami. Pochwalę się też Skrętnikami, z nasion...wyglądają coraz ładniej...liście w końcu zaczęły rosnąć. Nadwyżki pojechały do rodziny, niech cieszą inne oczy.

Monia Piwonia ładnie Masz kaktusy i sukulenty, o nazwy zapytaj w wątku o kaktusach...Forumowicze na pewno pomogą. Na drugiej fotografii jest prawdopodobnie agawa...rośnie bardzo duża, kwiat tarasowy.

Hippeastrum poprawna nazwa to Hippeastrum- Amarylis Red Lion, wcześniej źle podpisałam. Pąk przed rozwinięciem wydawał się różowy. Cebula w ubiegłym roku nie kwitła...w sezonie podwoiła wielkość, teraz kwitnie. W kolejce czekają jeszcze dwie.

Te latające robaczki to pewnie ziemiórki, straszne dziadostwo. Sam z tym walczę bo dostałem to w gratisie z fiołkami :/
Tylko chyba bez chemii się nie obejdzie, coś mi się tak wydaje Trzymam kciuki by udało Ci się rozmnożyć
fiołeczki i cieszyć się z ich kwitnień potem

Ziemiórki wytrzebiłem u siebie ostatnio nicieniami. Ale po pierwsze – przelałem w ten sposób kilka roślin, a po drugie – i tak wróciły, być może z nowo zakupionymi roślinami. To jak walka z wiatrakami. Dobre efekty daje prewencyjne przykrycie ziemi piaskiem (1–3 cm), co utrudnia przejście robali w obydwie strony. Ale ta metoda z kolei utrudnia nieco kontrolę wilgotności podłoża. Coś za coś… Już z nimi nie walczę w jakiś „ambitniejszy” sposób, tylko żółte tabliczki lepowe i ta warstwa izolacyjna. Rzadko je już widuję.

Michał, czekam na wiosnę...żeby się pozbyć plagi, wszystkie rośliny powędrują pod chmurkę. Już tak robiłam, zostaną trzykrotnie opryskane preparatem owadobójczym. Żeby był pozytywny skutek, stosować trzeba za każdym razem różny środek.
W domu wszystko zostało podlane środkiem przeciw owadom, rozrobionym w wodzie. Na razie nic nie widać żeby coś łaziło w ziemi. Wcześniej po ziemi coś mikroskopijnego, brązowego się ruszało Na dwu sukulentach widać tylko żerowanie wełnowca...część białych,,watek''zostało, część uschło...preparat widać że skutkuje.

Waldku, nie chcę kombinować...z podlewaniem może być problem, rośliny łatwo przelać. Na parapetach rosną Kaktusy, Sukulenty, Hoje, Fiołki...w większej ilości Jeden parapet zajmują Storczyki. Część sucholubów mieszka w chłodnym pomieszczeniu, wiosną stoją na dworze. Dużo roślin straciłam przez owady, część kolekcji kaktusów wypadło. Rośliny stoją tylko na parapetach, inne miejsca odpadają...wnuczka wszystko szczepi większych roślin musiałam się pozbyć.

Bardzo ucieszyła mnie wiadomość o fiołkach i skrętnikach
Pochwal się Aniu kwitnieniami ...Jestem bardzo ciekawa kwiatów ze skrętnikowych nasionek

Tolu, kwiatów jeszcze nie ma...za to liście się poprawiły...ładnie rosną. Na jednym skrętniku coś widać...chyba będzie kwiat. Fiołki obserwuję, jak zakwitną na pewno wstawię foto...podlewam nawozem dla roślin kwitnących. Jeszcze napiszę o listku, z pojemnika-nowo kupionych, w tym roku...wczoraj zruszyłam ziemię, pociągałam za listek...wyszedł z oporem...widać mini korzenie. Dostał osobną doniczkę, może nic się nie stanie, wypuści listki. Pozostałych nie ruszam
Foto rosnących Fiołków i Skrętników wstawię...planuję umyć okno, przy okazji zrobię zdjęcia...tak się ciesze że sadzonki się poprawiły.

Anna96 wrote:
To czekam niecierpliwie....

Krysiu
Skrętniki z nasion...u jednego widać pączek, dopilnowane zaczynają rosnąć. To wszystkie sadzonki, pozostałe rozdałam.

Jeszcze Fiołki, rozmnożone z listków...podam nazwy...takie kupiłam...z jednej doniczki wyjęty był znacznik.
CHANTASPRING (R. P. HAIR)
PERŁOWY ZEFIR
KOŚĆ SŁONIOWA
FUKSJOWA KORONKA
LE-ORIGAMI

Niezłe masz okazy Aniu. Tylko patrzeć jak naprodukują pączki kwiatowe by zakwitnąć wraz z nadchodzącą wiosną.

Dorodne sadzonki, teraz czekać tylko na kwitnienie

A ja muszę pociąć swoją stapelię grandiflora.
Tak się rozrosła, że nie mogę sobie z nią poradzić. Ciągle się przewraca.
Jest fajna, bo nie pachnie inaczej. Pewnie to jakaś hybryda.

O rety, ale cudo Trudna jest ona w uprawie

Zupełnie prosta uprawa. Dużo światła, lato na balkonie, trochę deszczówki i czasem nawozu.
Kwitnie całe lato, a kontynuuje kwitnienie po zabraniu jesienią do domu. Podłoże ma ubogie, przepuszczalne, z keramzytem, perlitem i piaskiem.
Kwiaty są ogromne.