Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć, Kasiu
Ja tam lubię cały wachlarz barw
A czerwona pięknotka to DS - Alenkij Cvjetok

Czy ten pan i ta pani są w sobie zakochani?...

Tolciu świetnie to uchwyciłaś Rzeczywiście wyglądają jak zakochana para ... pan z czułością patrzy na panią w pięknej sukni

Nie wiem jak oni, ale ja jestem w nich zakochana

Nieuchronnie zbliża się listopad Przed nami dwa najgorsze miesiące; aż do grudnia będzie systematycznie ubywać dnia.Jedynym ratunkiem jest sztuczne oświetlenie i niska temperatura; czyli, mało grzania grzejnikami i dużo wietrzenia
Skrętniczki jeszcze się trzymają Ale, już widać, że nie mają pełnego komfortu




Lubię taką plątaninę kształtów, barw i rysunków




I jeszcze widok z pudłem ...zaczątkiem NOWEGO

Subtelna, delikatna i chimeryczna....Roma. W ubiegłym sezonie po przepięknym kwitnieniu nagle, bez przyczyny i przy wszelkich możliwych i znanych mi sposobach reanimacji, po prostu odeszła
Zdążyłam złapać listek i oto efekt mojej walki

Cudo

Takie sobie...wieczorne obrazki

A tak wygląda mój prywatny gaping relaksation
Każdego wieczora odbywa się celebracja: oglądanie każdego malucha z osobna, podnoszenie wieczek, nawilżanie, pogaduchy ...wspaniałe chwile

Grażynko zazdroszczę Ci tego, ja niestety taki przegląd robię tylko raz w tygodniu w niedzielę, natomiast codziennie zaglądam, zapalam światło i na szybkiego sprawdzam palcem wilgotność, niestety tylko u niektórych, ale każdego dnia u innych i tzw. strategicznych,u tych, które wiem, ze wymagają częstszego podlewania, bo mają małe doniczki. Wieczorem niestety padam na tzw. twarz . Nie wiem jak Wy,ale ja wstaję rano w poniedziałek i nie wiem kiedy jest już piątak Życie za szybko biegnie

Tolciu właśnie jestem w lesie. Wszędzie pełno mchu. Powiedz proszę jak go wykorzystać do sadzenia skrętników. Zmieszać z ziemią ?

Dorotko, mech jest świetnym dodatkiem do torfu i sphagnum. Najlepiej się sprawdza od wiosny do wczesnej jesieni.
jeżeli go weżmiesz, to musisz bardzo dokładnie wysuszyć. Chodzi o to by go pozbawić ewentualnych chorób grzybowych i bakterii
Jeżeli masz miejsce, to świetne będzie poddasze.
Wykorzystasz na wiosnę

Dziękuję

I jeszcze, Kochana ważna jest temperatura suszenia.Nie może być za niska bo wszelkie paskudztwo przetrwa. Najlepsza, powyżej 30-40'C

Dzięki Graziu
Dzisiaj prawie cały dzień spędziłam w lesie, oddelegowano nas na akcję liczenia dzików. Wszędzie pełno było pięknego, zieloniutkiego mchu. Przypomniałam sobie jak pisałaś o jego wykorzystaniu przy uprawie naszych pupili.

By utrzymać taką temperaturę to chyba trzeba by było suszyć go w piekarniku

Dorotko, a jak się liczy dziki? Daje się je zauważyć wśród mchu
I pytanie zasadnicze, nad stawkiem w lesie gdzie rosną bardzo fotogeniczne przylaszczki jest chyba jakieś legowisko dzika. Taki dołek wygmerany w ściółce. Gdy wiosną chciałam sfocić tam kępkę przylaszczek, za krzakami usłyszałam trzask i chrząkanie albo jakieś pomrukiwanie.
Ewakuowałam się stamtąd pierunem, czy to miejsce nadaje się do robienia zdjęć, czy lepiej tam nie włazić więcej?

Dorota15 wrote:
Tak, Dorotko...
Ale w grę wchodzi jeszcze nasłonecznione miejsce...np na poddaszu. Ja swego czasu suszyłam na balkonie

Alino ja bardziej myślałam jak wykorzystać ten mech niż jak liczyć dziki

A tak na poważnie zbiera się grupę ludzi, rozstawia rzędem, wybrańcy idą przed siebie, obserwują i liczą.
Ja nie widziałam żadnego.

Dziki naogół boją się ludzi i uciekają, chyba że lochy z małymi czy ranne.
Myślę, że w tym legowisku o którym mówiłaś nie pomieszkują cały czas, możesz spokojnie cyknąć zdjęcie

Graziu ja myślę jeszcze o kaloryferze. Porozkładam mech w piwnicy