Forum Ogrodnicze Oaza

Mega fotogeniczna jest ta roślinka, nie mogę się doczekać aż się rozrośnie, wypuszcza już nowego listka. Przeniosłam go w najbardziej rozjaśnione miejsce żeby rósł szczęśliwie wybariony



Dostałam różyczkę od Mamy na urodziny


i W.



I ujęcie przy zachodzie słońca

U mnie też się syngonia ruszyły do pracy z liśćmi. Jak dla mnie są bezproblemowe Piękne ujęcie swoja droga

A ja się właśnie zastanawiam czy z braku miejsca nie wrzucić wszystkie syngonia jakie tylko mam do jednej donicy.

Krysiu, a ile ich masz? Taki zabieg z pewnością pozwoli Ci sporo miejsca zaoszczędzić na Twoich zakorkowanych parapetach W sumie może to wyglądać ciekawie pod względem kolorystycznym. Pomieszać ciemniejsze i jaśniejsze i efekty jest piorunujący

tylko chyba bez różowego, jeśli masz, nie? chyba ze wszystkie mają mega jasno?

z 'Emerald gem' mogę Cię wybawić jak masz za mało miejsca bo chętnie przyjmę mimo że mam

Zaraz zrobię im fotkę, bo niby wyglądają tak samo, ale jakoś inaczej zarazem. A jeszcze poluję na syngonium wendlandii i rayii (to właśnie te dwie odmiany są do siebie bliźniaczo podobne) oraz na imperial white i emerald gem.

U mnie ten mój model piękny to 'Emerald gem' mam jeszcze drugiego, ale dałam go na podchowanie do "teściów" bo u nich dużo miejsca i światła i chcę zobaczyć gdzie urosną ładniej

Mi się marzy 'Pink splash' mega mi się podoba, choć u mnie pewnie byłoby samo 'splash'

Mój wątek stoi bo z rozbitym aparatem to nawet już się nie chce fotek robić Poza tym znowu jestem zabiegana - ciekawe kiedy to zabieganie się wreszcie skończy. Na sukces to mogę dodać że wreszcie mogliśmy pójść na urodzinową kolację moją zaległą wczoraj i było pyysznie

A ja latam jak kot z pęcherzem w poszukiwaniu moich chciejstw typu variegata. Chyba będę musiała męża namówić na sprowadzanie tych piękności z zagranicy.

'Emerald gem' zrobiło mi dziś piękną niespodziankę i rozwinęło liścia! I to większego niż istniejące, pięknie się wybarwił na białe plamki Fotkę wrzucę jak odzyskam aparat, wczoraj trafił do naprawy u W.

Wczoraj zbierałam suszki z kwiatów znalezionych na wsi, bo pojechaliśmy do "prawieteściów". Wena zielarska mnie dopadła i szukałam czego się dało.







Oprócz tego znalazłam całe kępy dzikiego tymianku, ale gorąco tak dowaliło że zebrałam tylko parę gałązek i jutro tam pojadę znowu.


W środę przyszłam z kolejną paczką kwiatków z poczty. Idę ze zwieszoną głową, w myślach układam jakieś teksty typu "poniosło mnie, tak mi się samo zamówiło..." czekam już od W. na umoralniające gadki w stylu "i gdzie ty to postawisz?" "nie mamy miejsca" "odbiło ci" czy inne takie że pałka się przegła. Niby nigdy mi tak nie mówił, ale tym razem to już sama widzę że przegięłam.

A ten do mnie prawie krzykiem:

"Ale to będzie zaje*******ście wyglądać jak one wszystkie urosną za rok czy dwa!!"

No normalnie myślałam że mu się tam zaraz sama oświadczę

musssli wrote:
Tylko w tych oświadczynach przed nim nie klękaj!!

Myślę że by się nie obraził

Co będziesz robić z tych suszonych płatków?

Bławatki wykorzystam do różnych dekoracji np. lodów, ciastek, jak mi zostanie to dodam do papieru czerpanego jak będę kiedyś robić. Pięknie zostawił kolor po ususzeniu, jest tak samo intensywny.
Róża - raczej do ozdoby jako posypka, bo dzika róża to nie pachnie zbyt intensywnie. Ale po ususzeniu też zostawiła ładny kolorek.
Jaśminowiec - do herbaty, kąpieli lub też dekoracji
Bez - mniamciu do herbatki

No to już Ci zazdroszczę. Mniam... i nie tylko.

A oto moja gwiazda tygodnia


moje małe "trzykrotne" dzieciaki


nie mam już na nie miejsca więc wyglądowały na balkonie, zimą się będę martwić gdzie to dać

Duży i mały


Moje małe zielne łowy

Gwiazda tygodnia jest....

Czy roślina z pierwszego zdjęcia to syngonium podophyllum 'albo variegata', bo na takie właśnie wygląda