Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo ciekawe ujęcie. Ogromnie mi się to podoba.

Dzisiaj moje syngoniątka












I albinosek się trafił ^^ Zanim odetnę nacieszę jeszcze oczy kilka dni

Albinosek świetny, a w ogóle pierwszy raz widzę takie ciapate syngonium. Rewelacyjne

Dlaczego chcesz go odcinać

Bo liście ''albinosy'' są uważane za tzw. ''zdziczałe liście'', coś w rodzaju pasożyta. Dlatego się je usuwa, by roślina swoje kolejne liście mogła produkować zgodnie z odmianą.

Tak, one dosłownie pasożytują na reszcie rośliny bo same nie wytwarzają chlorofilu, więc to co trzeba pobierają z reszty rośliny i ją tym samym trochę osłabiają. Jak jest jeden na dużą roślinę to chyba jeszcze pół biedy, ale moja akurat oprócz albinosa ma tylko dwa inne liście więc to ponad 1/3 braku chlorofilu
Dlatego też się mówi że rośliny variegata rosną wolniej bo mniej chlorofilu, ale tu akurat wiemy że natura różne figle płata i można się zdziwić (u mnie np ceropegia variegata jest 2x szybsza niż zwykła )

To co piszesz wydaje się być logiczne. To co jednak powiesz na skrzydłokwiata w wersji alba? Cały biały i rósłby dalej gdyby moja druga połowa go nie uśmierciła z przesuszenia i przelania potem

Znalazłam takie coś:

Niezmiernie ciekawym zjawiskiem, podob-nym w wyglądzie choć zdecydowanie różnym od albinizmu pod względem swojej genezy, są bezchlorofilowe formy roślin. Takie rośli-ny są zazwyczaj biało wybarwione w całości, czyli od form albinotycznych, u których białe są jedynie kwiaty, odróżnia je całkowita utra-ta chlorofilu w pędach i liściach. Powszech-nie, choć raczej mylnie, uznaje się, iż rośliny takie nie mają szans na przeżycie. Rośliny, które pobierają substancje pokarmowe z grzy-bów, na których pasożytują i nie wytwarzają barwników fotosyntetycznych, a co za tym idzie nie są zdolne do fotosyntezy, nazywa-my mykoheterotrofami (Leake 1994, Trudell i in. 2003). Zjawisko to może mieć charakter pełny (gdy roślina nie wytwarza chlorofilu, a zatem i nie przeprowadza fotosyntezy, sub-stancje pokarmowe pozyskując w całości od grzyba, na którym pasożytuje) lub częściowy czyli fakultatywny (gdy roślina przeprowadza fotosyntezę, pędy i liście są zielone, a z or-ganizmu grzyba pobiera jedynie dodatkowe substancje odżywcze).

Źródło: Publikacja:
Albinotyczne kwiaty i formy roślin
MICHAŁ ŚLIWIŃSKI, ANNA JAKUBSKA-BUSSE

Hihuhihu wróciłam do żywych
Wyjechałam za granicę, później za inną granicę i...
Zaręczyliśmy się z W.
Rośliny pozostawione na 3 tygodnie, odnotowano nawet niewielkie straty, kilka trochę oklapło, patyczak zdechł, ale niektóre wyrosłyyyyyy tak że o boziu

GRATULACJE

Gorące gratulacje

Jestem ciekawa Twoich podopiecznych i czekam na zdjęcia

W końcu porobiłam zdjęcia









Pilea mi całkiem oszalała




Na balkonie też mam zielono, choć współlokatorka mówi że jej przeszkadzają (ale ta graciarnia na dole szafki to niby ładna ) Że wolałaby żeby był jeden kwiatek, jeden jakiś lampion, jeden kwiatek, jedna ozdoba itp No, trudno, balkon w sumie jest wspólny, gdyby był cały mój to bym cały zastawiła kwiatkami haha













A dziś trochę... przesadziłam

Wiesz, że w niedługim czasie będziesz musiała pomyśleć o podświetleniu półek, prawda?

tak, mam w planie zakup oświetlenia, tylko najpierw musimy się z W zdecydować czy zostajemy w tym mieszkaniu czy się za miesiąc wynosimy

Ostre cięcie
Powinnam zostać roślinnym fryzjerem

Troszkę mnie nie było i czego się dowiaduję? Zaręczyny miały tu miejsce. Moje gratulacje!!!
Fajnie że zaktualizowałaś swoich podopiecznych, są cudni z każdej strony!!!

hihi dziękuję
motyle w brzuchu

Musssli, ty lepiej uważaj bo nam jeszcze odfruniesz I kto nam będzie twoje aktualizacje robił?