Forum Ogrodnicze Oaza

Nie ma fragmentu DNA organizmu ma cały "organizm"czyli cały, aktywny adenowirus. Wyraźnie jest to napisane.

Szkoda, że nie znacie nikogo z zakaźnego. Lub choćby oddziału covidowego.
KaLo, to że nie chorujesz/masz objawy to nie znaczy, że nie zarażasz.

tak samo po szczepionce można chorować/zarażać innych nie wiedząc więc jaki sens?

Pierwsza z brzegu informacja z ulotki szczepionki na grypę:
"Co zawiera Fluarix Tetra:
Substancją czynną jest: rozszczepiony, inaktywowany wirus grypy pochodzący z następujących
szczepów*: ..."

Zwracam uwagę na słowo inaktywowane znaczy zabity. Gdzie masz taką informację w Astrze?

To jest starego typu szczepionka. Wywoływała te słynne: bo jak się raz zaszczepiłam na grypę to jak ja po tym chorowałam. Dlatego od 30 lat pracują nad taką jak teraz mRNA pfizera czy moderny.

Co zawiera Fluenz Tetra
Substancjami czynnymi szczepionki są:
Reasortant wirusa grypy* (żywy atenuowany) następujących czterech szczepów**:
** wytwarzane w komórkach VERO odwrotną techniką genetyczną Produkt ten zawiera
organizmy modyfikowane genetycznie (ang. genetically modified organisms, GMO).


Atenuowany znaczy sztucznie wytworzony ale żywy

Eleni wrote: Co???

Dokładniej i jasno.

"Atenuacja – sztuczne otrzymywanie odmian patogenów (wirusów, grzybów, bakterii) o znacznie obniżonej wirulencji przy równoczesnym zachowaniu ich oddziaływania immunologicznego na organizm. Stosuje się ją w celu wyprodukowania szczepionki[1]."

Podkreśliła co istotne a czego też nie napisano w Astrze.

szczepionka przecież nie chroni przed zakażeniem tyko daje jego łagodniejszy przebieg dlatego nawet osoba zaszczepiona ma dalej zakrywać usta i nos tak wszyscy twierdzą

No to jeszcze trochę wyjaśnień.

"Wirulencja, zjadliwość drobnoustrojów – zdolność wniknięcia, namnożenia się oraz uszkodzenia tkanek zainfekowanego organizmu przez dany typ patogenu. Poszczególne szczepy danego gatunku mogą różnić się wirulencją."

Obniżona znaczy=mniej zjadliwa.

Eleni wrote:
Trzeba nadal zakrywać usta i nos, bo nikt nie zrobi sobie pieczątki na czole: jestem zaszczepiona. To tak jak na wiosnę, nie można było chodzić w parze, bo nikt nie będzie się narażał z policji żeby pytać czy to aby domownicy są.

Mamma wrote:

Sorry, Mammo, ale czy ty mi to chcesz wyjaśniać?

Absolutnie nie, nie widzę takiej możliwości. Ja tylko pokazuję, co powinno być napisane a nie jest.
Wnioski są proste jak budowa cepa. Jeżeli czegoś nie napisali, to tego nie ma a co jest...no to co napisane....

Eleni wrote:

Szczepionka CHRONI przed zakażeniem (ale nie jest 100% skuteczna) ORAZ łagodzi przebieg choroby jeśli jesteśmy w tych kilku % które jednak złapią infekcję.

Eleni wrote: A pamiętacie jak na początku stycznia rząd zachęcał do szczepień tym właśnie, że maseczek nie będą musiały nosić osoby, które się zaszczepią? - a teraz okazuje się to ogromną bzdurą. I tak jest ze wszystkim - jak to mówią, kto rano wstaje ten rządzi ... .

To się dopiero po jakimś czasie okaże,bo nie ma wieloletnich badań które to potwierdza.Trwa tzw 3etap badań klinicznych na dużej populacji ludności

Widzę że ostra dyskusja o szczepieniu

Nie znam się na sprawach technicznych szczepionek ale z własnej praktyki (pracowałem jako przedstawiciel medyczny min. z pediatriami) i dopóki nie było akcji antyszczepionkowych to praktycznie 100% dzieci było szczepionych. Potem zrobił się szum i coraz większy odsetek dzieciaków nie było szczepionych a lekarze coraz częściej spotykają się z chorobami które do niedawna bardzo rzadko występowały (np. krztusiec).

Wszyscy podkreślają głównie negatywne aspekty szczepień. Jednak proponuję zapoznać się z danymi statystycznymi o ile spadła zachorowalność na dane choroby po wprowadzeniu szczepionek. Każdy człowiek jest inny i dlatego niestety zdążają się przypadki złego zareagowania a nawet śmierci na szczepienie.
Pamiętajmy jednak że każdy lek a nawet zwykła witamina C może wywołać u nas bardzo negatywne działanie. Dotyczy to też leków naturalnych.

Jak tu już było pisane najważniejsze jest wzmacnianie naszej odporności.

Moja żona przyjęła już dwie dawki szczepionki i za każdym razem były efekty uboczne. Po pierwszej dawce miała przez 3 dni sparaliżowane pół twarzy a za drugim razem wystąpiły bóle mięśni. Jednak pomimo tego gdyby znowu miała wybierać to zdecydowałaby się na szczepienie.

Warto spojrzeć na Izrael i jakie korzyści populacji dały szczepienia na covid. Tam są badania na dużej części populacji efektów szczepienia.

A ja mam nadzieję że dzięki antyszczepionkowcom będę się mogła zaszczepić już niebawem. Zawsze uważałam, uważam i będę uważała, że szczepionki są największym osiągnięciem naukowym, chroniącym nasze zdrowie. A skutki uboczne od lekkich do ciężkich ma każde lekarstwo, więc...na kogo wypadnie na tego bęc, być może będę to ja, co nie umniejsza, że jedyna nadzieja w szczepionkach.