Forum Ogrodnicze Oaza

Czyli czeski film, nikt nic nie wie. Ja uciekam, bo dla mnie liczą się konkrety i fakty a nie domniemania, czy czarnowidzenia.
Jeszcze raz napiszę: nikt za nikogo życia nie przeżyje i każdy musi SAMpodejmować decyzję za swoje zdrowie i życie.

Mamma, ulotka, jak ulotka, każdy wyczyta z niej co mu pasuje. Zwłaszcza, jeśli się wie co producent musi tam napisać. Ja nie sugeruję, że brakuje ci wiedzy, dlatego źle odbieram twój komentarz, o tym, że kiedyś lekarze zalecali czytać ulotki. Równie bezsensu jest argument, że przez powikłania poszczepionkowe biedna rodzina straci jedynego członka rodziny. A jak z innego powodu to jej lepiej będzie?

Gałązko, tu niestety się mylisz. Ta ulotka to gwarancja i informacja od producenta i tylko do niej można się odnieść, co do wiarygodności informacji dot.danego produktu. Nikt inny produktu nie zna i nie przeprowadzał badań z nim związanych. Nie rozumiem zatem, dlaczego ktoś wypowiada się inaczej niż przewidział producent.
Każde inne informacje, to domniemania.
Jeżeli Cię uraziłam, to nie miałam takiego zamiaru, ale bardzo Was proszę nie straszmy ludzi i jeżeli już rozmawiamy, to niech to będą rzeczowe rozważania, oparte na jakiś konkretach a nie na domniemaniach.

Miałam dwie propozycje szczepień. Pod koniec stycznia - Pheizerem, teraz - Astrą. Nie zaszczepiłam się, choruję na chorobę autoimmunologiczną, a ta grupa nie została przebadana. Na grypę też się nigdy nie sczepilam i nie chorowałam. Z covidem miałam styczność nie raz - w pracy bardzo dużo osób chorowało i w rodzinie. Jeśli przeszłam , to bezobjawowo.

Osoby z pracy , które się szczepily Pheizerem nie miały żadnych skutków ubocznych po szczepieniu. Po Astrze każdy ( z osób, które znam ) miał jakieś skutki uboczne, nawet osoby, które przeszły covid jesienią. Objawy występowały 12 godzin po szczepieniu i utrzymywały się dobę lub dwie : gorączka, dreszcze, bóle mięśni.

Uważam, że każdy powinien podjąć sam decyzję o szczepieniu. Ja nie podjęłabym się doradzaniu komuś, co ma zrobić. Czy moja decyzja była słuszna ? Nie wiem, pewnie czas pokaże.

Ja akurat nikogo nie straszę. Na razie to każda z przeciwniczek/sceptyczek przytoczyła argumenty szeroko powielane w internecie żadnych podstaw naukowych. Już choćby, że szczepionka robiona na szybko. Od 30 lat pracują nad tym typem, ale fakt, że jeszcze nigdy nie próbowali na człowieku. Ale Astra jest starym typem. Jak w szczepionce na grypę wymieniają co roku "podstawę" to nie szybko? Ulotka jak ulotka, każdy zgłoszony objaw niepożądany producent ma obowiązek umieścić. Ilu ludzi po bromergonie ma stany maniakalno depresyjne albo nietrzymanie moczu? Zwłaszcza, że bromergon to lek kobiecy tak jak i nietrzymanie moczu to kobieca przypadłość. I co? brać czy nie? Zawsze trzeba ocenić przewagę plusów nad minusami. Dodatkowo weźcie pod uwagę, że każdy pacjent po szczepieniu jest pod obstrzałem. A szczepi się miliony. Promil z tysiąca wyszczepionych na np. grypę to inna liczba niż z miliona. Zakrzepica po Astrze? A może tylko dokładniejsza diagnostyka? Już mieliśmy autyzm i nic dobrego z fałszywej informacji nie wyszło.

Szafirku, bo Astra jest starego typu i tak jak szczepionka na grypę może takie dawać efekty uboczne. Pheizer teoretycznie nie powinien, a w praktyce różnie. W przypadku innych chorób to oczywiste, że trzeba się zastanowić.

Gałązko z wielką przyjemnością poczytam szczegółowe opracowania dot. badaniań nad szczepionkami. Piszesz tak jakbyś miała do nich dostęp, ja nie mam i dopóki mieć nie będę, nie mam materiału do dyskusji. Nie interesuje mnie, kto co mówi i domniemywa.
Swoje przemyślenia opieram zawsze tylko na faktach, nigdy na plotkach.

Dziewczyny, tak jak piszecie każdy powinien o sobie decydować, kazdy powinien sam podjąć decyzję, czy się szczepić.
Na grypę szczepiłam się ze dwa razy, dawno, raczej już nie powtórzę.
Covid przeszłam w styczniu, raczej łagodnie. Prawie dwa tygodnie temu przyjęłam drugą dawkę Pfizera. Żyję, nic mi nie urosło, ani nie odpadło Po pierwszej źle się czułam, ale trwalo to raptem kilka godzin.Po drugiej, jedynie niewielkie zawroty głowy. Oczyny poszczepienne mogą zdarzyć się zawsze. Przecież nikogo nie dziwi, że dzieci po szczepieniu gorączkują, są marudne itp.
Nikogo nie namawiam, ani nie odradzam. Niech każdy podejmie decyzję sam.

gałązka wrote: Gałązko jestem przerażona, tym co piszesz Pomyśl proszę, taki preparat absolutnie nie ma prawa być dopuszczony do obrotu
Nawet nie zakładam takiej ewentualności, bo jeżeli była by to prawda, to ja nie mam już o czym dalej dyskutować.

W wolnych chwilach sporo czytam na temat Covid i nie są to publikacje fejsbukowe.
Polecam wszystkim przetłumaczyć sobie jakie dylematy mają lekarze i uczeni w związku ze szczepionkami na wirusy i nie tylko te w koronie.
www.abc.net.au/news/health/2020-04-17/co...-ian-frazer/12146616
A to zdanie jest istotne, jeśli nie najistotniejsze:

ja uważam, że ten temat najlepiej funkcjonował, jak był zamknięty...każdy w temacie ma swoje zdanie, nikt tu nikogo do niczego nie przekona mimo miliona argumentów

szanuję każde zdanie jednak lepiej wrócić do perlitu, pomidorów i papryki

Mammo, no to nie wiem co ty czytasz i gdzie, ale to są informacje dostępne w necie.
Whitedame, wszystko zależy od tego, którą część lekarzy i naukowców człowiek uważa za wiarygodną Ludzie "leczą się" u Zięby i mają go za autorytet.

Niestety nie czerpię akurat tych informacji z fb ,chociaż nie wszystko na fb co piszą ludzie jest niewiarygodne to po pierwsze ,po drugie każdy może wyrazić swoje zdanie i wątpliwości i najlepiej jakby w niektórych przypadkach to zdanie było zaczęte z dużej litery .

Lukas, tu nie chodzi o przekonanie kogokolwiek do czegokolwiek. Jak inaczej człowiek ma wymieniać poglądy, jak nie poprzez dyskusję. To nasze życie i niektórzy są ciekawi, co myślą inni, jakie są ich doświadczenia czy przemyślenia. Oczywiście zakładając, że argumentujemy rzeczowo, czy po prostu wyrażamy swoje wątpliwości.
Nie lubię cenzury, ale jeżeli ma być to dyskusja jałowa i powodująca więcej szkody niż pożytku, to już mnie tu nie ma.

A to jeszcze tak, w formie żartu teraz. Wiecie, że na stronie gis (albo gov) dotyczącej szczepionki serio ludzie jako najczęściej zadawane pytanie dawali: czy szczepionka ma mikroczip? Osobiście sprawdziłam, tak było, bo myślałam, ze to fake news. Ale nie Tak, że tego, kto pyta nie błądzi.

Skoro to jest takie świństwo dlaczego nie inwestują w lekarstwa? Tylko w to co jest wątpliwe i do końca niezbadane?

Nikomu nie zależy na lekarstwie - chodzi o coroczne szczepienia ze strachu przed chorobą - gdyby chodziło im o nasze zdrowie, to edukowali by jak podnieść odporność, która jest najlepszym lekarstwem na wirusy....a oni zabraniają nam oddychać, chodzić do parków i lasów, zamykają siłownie i baseny, gdzie sport to zdrowie - mamy siedzieć zamaskowani w domach i oglądając TV i czekać grzecznie na szczepionkę - jak nie, to w trosce o nasze zdrowie otworzą do nas ogień....po zo przepisy o bezkarności lekarzy i urzędników - tu wyłącznie chodzi o pieniądze

A zajrzałaś chociaż gałązko do tego linka, który podałam?
To nie Super Express napisał ani GW czy jakieś W sieci.
Lekarze mają wątpliwości, podobnie jak my, oparte na wiedzy i doświadczeniu, którego my nie mamy.
My mamy tylko swoją intuicję.
Nic nie jest czarne lub białe bywa też szare.
Witamina D3 łączona z K2mk7, kwas ascorbinowy w cukierniczce zamiast cukru, jod z Płynu Lugola o tym przekonywał J. Zięba już z 10 lat temu a chwały naszej medycyny krytykowały go na potęgę.
Zobacz, posłuchaj dziś co mówią, to samo co on lata temu.

Łukaszu, żeby siać i uprawiać pomidory i warzywka trzeba mieć siłę i zdrowie a dyskutować na trudne tematy trzeba przedstawiając swoje racje i wysłuchując interkulorów.

Elleni, akurat wirusy słabo reagują na leki. Gdyby tak było nikt by się bawił, ze szczepionką na grypę. Byłby lek i też by koncerny zarobiły bo oczywiście wszystkie te reklamowane suplementy to nie są leki.
Whitedame, już patrzę.