Forum Ogrodnicze Oaza

Nic tak szybko u mnie nie rośnie jak podagrycznik. Chyba muszę go polubić, bo wytępić go całkowicie nie daję rady. Używał go ktoś w kuchni, lub zdrowotnie?

podagrycznik ma dużo właściwości zdrowotnych,wklejam co google mo\wi bo lece na poparach baterii a mi prądu brak. ps jedzeniowo wiem że jak szpinak robi sie , po za tym w salatkach, jest to przysmak kur ...chyba tylko one potrafią tą roslinkę zjeść do ostatka


podagrycznik pomaga również leczyć rwę kulszową i choroby reumatyczne, przyspiesza również gojenie ran, pomaga się uspokoić i wyciszyć, reguluje przemianę materii, pozwala zmniejszyć hemoroidy, stany zapalne pęcherza moczowego a nawet bóle nerek odczuwane przy kamicy nerkowej.

Podagrycznik spróbowany. Może i jest wartościowy (wyłącznie w kuchni), ale smaku żadnego nie ma.
Przesadzałam bardzo rozrośnięty aloes. Oczywiście mnóstwo liści i pędów się połamało. Wsadziłam do lodówki i zastanawiam się co z nimi zrobić. W sieci jest mnóstwo przepisów, ale wolałabym jakiś sprawdzony. Liczę na Was.

Najprościej pociąć go na kawałki i zalać rozcieńczonym, ale nie za bardzo spirytusem. Dobry do nacierania bolących miejsc.

Ja obecnie kupiłem propolis/ kit pszczeli i zalałem 75 % spirytusem. 50 g propolisu zalane 0,5 alkoholu. Umieściłem to w szklanym słoiku w ciemnym miejscu. Po około dwóch tygodniach ma się to już przegryźć. Ma to się rozpuścić i ostatecznie rozwarstwi na dwa różne stany skupienia. Rzadkie do picia po ok. płaskiej łyżeczce od herbaty w szklance wody rano przed posiłkiem. Gęste łączyć z wazeliną i do smarowania trudno gojących się ran. Rzadkie - proponowane w chorobach/ dolegliwościach żółądkowych/ kuracja przed i po nowotworowa / przeciw wirusowa.

Dziś zapełniłam słoik suszoną pokrzywą. Do tej pory kupowałam. Różnica w zapachu ogromna. Suszona też kłuje.
Herbatka oczyszcza organizm, działa moczopędnie, zawiera dużo witamin i minerałów.

Pokrzywę należy zbierać dopóki nie zakwitnie. Wielokrotnie czytałem informacje mówiące o tym, że picie naparów z pokrzywy która kwitnie szkodzi na nerki.
Sama w sobie jest dobrym wyznacznikiem jakości gleby. U mnie rośnie tam gdzie jest dużo składników mineralnych i nie ma chemii.

Zbierałam przed kwitnięciem, a i też przed mszycą. Zdążyłam, bo dziś już mrówki po niej spacerują.

Jakiś czas temu zawędrował do mojej kuchni Czyściec leśny (Stachys sylvatica L). Piję z niego napary co kilka dni, potem następuje przerwa. Oczyszcza cały organizm, działa przeciwwirusowo i przeciwzapalnie. Ma też pomagać w walce z boreliozą. Polecam poczytać . Kupiłem także Ashwagandę mieloną, lecz muszę poczekać aż powypijam wszystkie swoje napary, zrobię przerwę i zacznę ją stosować wtedy będę wiedział jak ona działa na organizm. Mamy całe mnóstwo ziół nawet pospolitych chwastów które zwyczajnie rosną wokół nas, a my wolimy kupować antybiotyki czy też różnego rodzaju preparaty które to i owszem zawierają dany zielony składnik, ale jakże śladowej ilości....

Znalazłam ciekawe badania odnośnie leczenia Boreliozy stewią.

www.webniusy.com/stewia-lek-na-borelioze/

Mieszkając w lesie, wszelkie robactwo to nasza codzienność. Jeżeli my nie przyniesiemy czegoś do domu, to na pewno przyniosą na sierści nasze zwierzęta. W każdym razie, łazi to po nas i czasami się wbija, czy gryzie. M. używa stewi jako słodzika i faktycznie wszelkie robactwo go omija.
Z innych ciekawostek, to ostatnio ssanie stewi wspomogło znajomą przy dolegliwości pieczenia w przełyku.

Świetny wątek, dużo można się dowiedzieć.

Pokrzywa dziś ścięta i pokrojona. Gotowa do suszenia.

Dziś poszła do suszenia mięta

Czy jeszcze nie za późno na pokrzywę ?
Młode są w różnych miejscach ,a ja się nie złożyłam
do tej pory by zerwać .

Bogusiu dopóki nie zakwitła można zrywać, ma jeszcze moc

Bogusiu, póki nie zakwitnie. Kilka postów wyżej pisał o tym Herbatnik. Ja ścinam przed kwitnięciem i przed mszycą.

O... Marlenka mnie ubiegła

zrobiłam syrop z pędów sosny (a właściwie kosodrzewiny), a po zlaniu syropu pędy zalałam spirytusem i robię nalewkę zdrowotną

W starych annałach piszą również, że oprócz pędów można / nawet lepiej/ zalać młode zielone szyszki. Ja obecnie jestem na etapie zalewania propolisu , tradycyjnie alkohol 60-65 % do słoja w ciemne miejsce do picia. To co zostanie to leczę tym rany drzew/ można to nakładać na rany u człowieka.
Popadało to można zebrać skrzyp polny do mycia chociażby głowy, poczytajcie sobie o przytulii czepnej czy o mniszku / u mnie go coraz mniej.

www.e-ogrodek.pl/a/te-chwasty-sa-jadalne...tosowanie-21132.html

Cudze chwalicie swego nie znacie, nawet nie wiecie co w ogrodach posiadacie Św. pamięci Pan Adolf Kudliński miał sposób na wszystko. Czasy mamy coraz gorsze, coraz bardziej dziwne, a żywność coraz bardziej droga, przerobiona i mało w niej składników odżywczych dla prawidłowego funkcjonowania człowieka. Warto zainteresować się stołówką w ogrodzie, na łące w sadzie czy lesie.

Marlenko Edytko bardzo dziękuję za podpowiedzi .
Jutro się rozejrzę, dziś byłoyjazdowo duże miasto sąsiedzkie.