Forum Ogrodnicze Oaza

A.S. Bytom.
Zawsze adekwatnie, zawsze celnie:

Essu, ciągle to udostępniam na fb. Uwielbiam Zakład, aż szkoda, że to nie oni będą organizować mój pogrzeb.

Jesteśmy wygodni.Myślimy o sobie ,żeby paliwa nie brakło czy gazu,a tam nasz Sąsiad krwawi,cierpią całe rodziny,giną niewinni,dzieci,bo kolejny szaleniec ubzdurał sobie,że może wszystko.
Nie możemy mu na to pozwolić! Wytrwaj Ukraino!

Adasiowa wrote: Chyba jednak się nie uda, Kijów otoczony.



dorzeczy.pl/swiat/268846/romowie-ukradli...oludniu-ukrainy.html

lonia wrote: Ja tez mam - dość daleką , nie ma szans żeby przyjechali - seniorka rodu jest po 80tce i schorowana. Jaka pomoc finansowa jest dla nich tzn dla Ukraińców znacząca ( wiem ,że liczy się każda ) /

Brawo Anonymus
fb.watch/bs7q1dyNqN/

twitter.com/ukrpravda_news/status/149799...Fp2em%2FNQFDd221W%2F

A tu z tłumaczeniem
www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/gr...-ch/kzpzm4t,79cfc278

www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,28164914...tkie-dzieciatko.html
Serce się raduje gdy widzi się choć takie małe, wydawać by się mogło nic nie znaczące gesty.
Jestem dumna z naszych rodaków, którzy bezinteresownie pomagają mieszkańcom Ukrainy

Dobrze, że pomagamy
Ale proszę, zastanówmy się bardzo, zanim zaczniemy życzyć źle wszystkim niewinnym ludziom. Przecież ludzie to tylko marionetki władzy.
Nie przeklinamy nikogo, nie wysyłajmy złej energii i złowrogiej narracji przeciw żadnej niewinnej osobie, bez względu na jej narodowość.
Postawmy się w położeniu tych wszystkich biednych, Bogu ducha winnych ludzi z Ukrainy czy Rosji.
Jak byśmy się czuli, gdyby nasz "wspaniały" rząd rozkazał napaść na jakiś inny kraj i polscy mężczyźni zostali powołani i dostali rozkazy...
A z drugiej strony, obwinianie Ukraińców za grzechy ich przodków...
To tak, jakby ktoś, kiedyś odkopał z historii jakiś polski "wstyd" (a w każdym narodzie taki się znajdzie...) i zaczął rozliczać współczesnych niewinnych Polaków, którzy z tym aktem nie mieli nic wspólnego...
Wojna to tragedia...tragedia dla wszystkich niewinnych ludzi zmuszonych do brania w niej udziału (cywili czy żołnierzy wszystkich stron konfliktu) przez TYCH NIETYKALNYCH u władzy, którzy grają śmiercią jak szachami.
Co mają zrobić obywatele rosyjscy... Co my możemy zrobić z tym, co się u nas dzieje...Jaki mamy wpływ na rządy i ich decyzje???
Myślmy zawsze pozytywnie, wysyłajmy tylko dużo miłości, wiary w dobro i współczucia, nie traćcie energii na jej źle oblicze, bo każda energia do nas powróci...

KaLo wrote:
Kalo, też tak myślę, ale zawsze warto mieć nadzieję. Tak czy inaczej, głównym celem wyjazdu moich znajomych jest przywiezienie zwierząt z ukraińskich schronisk - może właśnie stąd trafi do nas jeden z kotów, oraz oczywiście transport najpilniejszych rzeczy na granicę.

Mamma - dobrze prawisz, a najlepiej będzie, jeśli zaczniemy realnie działać.

Kącik poezji zaangażowanej. Przekazujcie dalej.

Do nas już od wczoraj są w ośrodku rekreacyjnym pierwsze Ukrainki z dziećmi. Przygotowane pokoje ogrzane z czystą pościelą na 100 osób. Pokoje ogrzane. Także przygotowana kuchnia i stołówka z naczyniami i sztućcami. Lista potrzeb na bieżąco uzupełniana i dostrczana. Punkt przyjmowania, dostrczania w miejscowej straży pożarnej. Wszystko przebiega sprawnie. Ludzie chętnie kupują z listy, włącznie z piłkami paletkami,i.t.p by dzieci miały zajęcia.

A ja nie do końca się zgadzam z Mammą. Obaliliśmy komunę więc się da zachować twarz. Lepiej późno niż wcale. Na Ukrainie giną ludzie a my się będziemy użalać nad biednymi Rosjanami? Bo bidulki zastraszone? Bo bidulki nie wiedzą? O nie! Dość kretynów przy władzy, bo to my ich wybieramy. Niech się Węgrzy wstydzą. Zapowiedzieli, że przez Węgry nie pojedzie broń na Ukrainę, a tak serio to oni walczą za nasz poukładany świat. #idzi na c**ruski kraju.

gałązka wrote: Doprecyzuj co rozumiesz przez powyższe zdanie:
1. z powodu Węgrów
2. przez terytorium Węgier
?
Z tego co ja wiem, Węgry nie dadzą broni.

Historia zatacza koło. Ambicje i marzenia chorego człowieka. Coś miłego dla ucha zostawię. Bardzo sentymentalna piosenka, jedna z moich ulubionych.

Nie wiem co o tym myśleć.

Jestem po rozmowie telefonicznej ze znajomą.

Ma duży piękny dom. Mieszka tylko z mężem, bo dorosłe dzieci wyfrunęły z domu.
Przygotowała na górze trzy pokoje z łazienką dla rodziny z Ukrainy. Pojechali na dworzec i przywieźli tę rodzinę do domu. "Gosie" pochodzili po domu i zaczęli narzekać, że nie ma osobnej kuchni i wyszli szukać lepszego lokum.Na koniec rozmowy znajoma powiedziała, że poczuła się jakby ja ktoś spoliczkował.

Węgrzy zapowiedzieli, że żaden transport z bronią, jaką ma zamiar na teren Ukrainy wysłać Unia nie przejedzie przez teren Węgier. Podaję za onetem.

Gałązka, to teraz przeczytaj zdanie napisane przez Ciebie, można go dwojako rozumieć, można to zrozumieć też tak, że z powodu Węgier nie pojedzie broń na Ukrainę, co prawda w potocznym języku, ale często posługujemy się tu potocznym językiem. Przekazujmy informacje precyzyjnie, bo ktoś może ten wpis właśnie tak zrozumieć, a wtedy jest to informacja nieprawdziwa.

Ewo, cóż można powiedzieć, być może właśnie Ci nie uciekali wcale przed wojną, bo nie toczy się ona na całym terytorium ich kraju, ale wykorzystali to jako okazję do emigracji. Tak też bywa, ale to nie oznacza, że inni tej pomocy nie potrzebują i mam nadzieję, że nie zniechęci Twojej znajomej. Przekaż jej pozdrowienia i uściski ode mnie