Forum Ogrodnicze Oaza

100 lat młodziakowi! Cudny rudzielec z niego. Samych udanych spacerów i żadnego smutnego dnia bez państwa

Ależ to zleciało Wiele takich dobrych kostek do których puszcza się oko i wiele pięknych spacerów z latającymi uszami

W imieniu Guinnessa bardzo, ale to bardzo dziękuję za piękne życzenia. Nie jest łatwo zrobić tej iskierce zdjęcia w czasie spaceru

Oj,na pewno niełatwo ale jednak ci się udało.
Na pierwszym zdjęciu bardzo mi się podoba,oby dalej był
w takiej kondycji

W salonie (nie tylko) fryzjerskim






Jak ja tego nie lubię. Ale jakoś przeżyłem, bo potem mnie wzięli na spacer

Czy ktoś jeszcze pamięta to zdjęcie z pierwszej strony, gdy siedzę między pana nogami

a może jak pan trzymał mnie na jednym ramieniu



W styczniu minął rok jak mieszkam z moimi człowiekami. Da się wytrzymać, ma pies gdzie przysiąść

czasami do kogo się przytulić

na spacer z kim wyjść

a jak mamy gości to dopiero z nas sfora

O jest nasz przystojniak Zdjęcia z okresu gdy był malutki oczywiście pamiętam bo bardzo zazdrościłam.
Widać,że Guinness jest bardzo towarzyski,pozwala aby gość wylegiwał się w jego ulubionych miejscach Iwcia,życzę zdrowia

Dawno już nie było relacji z pieskiego życia Guinnessa. Ostatni weekend ostro dał nam w kość, zwłaszcza, że był w odwiedzinach Orion


piłeczkę dali,

ale nuda

trzeba przespać tę pogodę

Dziś w końcu można było wyjść na dwór, nie całkiem suchą łapą

Zawsze podoba nam się ten sam patyk

Jak tu nie kochać takich zbereźników Zdjęcia pt "ale nuda" jest rozbrajające.Mnie się nie udaje cyknąć takich fotek.Jak sięgam za aparat to psy jak na komendę się zrywają

O matko
Jaki aniołek Ładniejszy, niż jego protoplaści czytej rasy i maści! Zjadłabym te mięciutkie fafelki!
I jakiego ma fajnego kolegę!

Dzięki Olu w imieniu Guinnessa. Też najbardziej kocham te jego fafelki kochane, e tam całego go kocham.

Teraz biedak bardzo się męczy w taki upał. Najlepsze miejsce na zlegnięcie to kafelki w przedpokoju. W nocy za to się ożywia i lustruje dokładnie cały ogród.

Najlepsze zdjęcie w salonie fryzjerskim, jego mowa ciała mówi wszystko

Bożenko jego mordka zawsze zdaje się być otwartą księgą, nawet jak spi

Mój pies też już nie jest szczeniaczkiem, 15 lipca skończy rok

Zawsze czuję jak chcą mnie zostawić na dłużej samego

Halo, czy jest tu może ktoś z ochrony praw zwierząt. Ratunku. Chcieli mnie utopić....









ale się nie dałem

A może by tak jeszcze raz , chyba fajnie było

Fajnie Wiesiu, po którymś razie już mu się spodobało. Na początku próbował przeskakiwać rzekę dopiero później się zorientowała, że umie pływać Rok temu, jak był jeszcze malutki, w czasie spaceru wzdłuż tej własnie rzeki pośliznął się i wpadł, a tam było głęboko i stromy brzeg. Chwyciłam go za obrożę i jakoś wyciągnęłam. Wystraszył się bardzo i nie chciał wchodzić nawet do płytkiej wody. W tym roku małymi kroczkami przekonaliśmy go do tego że woda jest fajna, zwłaszcza w takie upały. Ale na głębokie dalej sam nie wchodzi