Forum Ogrodnicze Oaza

A ta trzecia fotka takie spojrzenia, jk było go nie brać
Cudny jest.

fakt że cudny niestety był, bernardyny z reguły sa łagodne a Basco był super kochany, wyobraz sobie ze jak kotka sie kociła to w jego budzie a on leżał przed i pilnował małych kaciątek

To są właśnie zwierzaki, ludzie wiele mogliby się od nich nauczyć.

pamelka wrote: Pamelka chyba miała na myśli trzecią fotkę Fidka Ale spojrzeniem czaruje do dziś, nawet po opędzlowaniu misek Czesia i Biszkopta, z brzucholem do ziemi, potrafi zrobić tak zagłodzoną minę, że tylko moja mama daje się nabrać i wciska "podstolniki" Teraz wiadomo skąd Fidowy przydomek "Zwisłobrzuchy"

Magdo - czy Twój psiak jest ze schroniska w Tychach ?

Janku-u nas Podhalanka też wykradała kocięta matce i chowała je u siebie w budzie.Była wyjątkową opiekunką.

Witaj Romo, mam nadzieje ze podhalanka wpuszczał kotke na karmienie małych, Basco był chłopakiem widac uczucia tacieżyńskie w nim tkwiły chociaz jeszcze nie miał prawa do urlopu

Ona kradła maleństwa z kojca ,kiedy my je wystawialiśmy z mamą na podwórko.Nie było żadnego problemu z odebraniem ale komicznie to wyglądało My z kociakami z budy do kojca a Bella z kojca po jednym z powrotem do budy.

powiem Tobie jeszcze taki numer ,przed Basco miałem owczarka niemieckiego o imieniu Atos, a zwierząt było ci u nas jak na arce Noego, były tez gesi kubańskie które nie wysiaduja małych ,ale były tez kury które kwoczały i wisiedziały mi 4 małe gaski Atos miał kojec bude ale biegał po cąłym ogrodzie a gaski za nim, a jak lezał to wtulały sie w siersc i sie grzały w chlodniejsze dni, gdzie on tam i one a Atos poczuwał sie do opieki nad nimi

Jo37 wrote: Ano z tyskiego www.dogomania.com/forum/topic/17757-teri...99ki-arlence-ma-dom/ to ci on

Dosyć słabo widać, bo zdjęcie ogromnie wiekowe. Mirabilisowy psijaciel z młodości
Czaruś, bardzo podobny do mojego Fidka, w dawnym ogródku Mirabilisa i jego rodziców.


Mirabilis jeszcze swojego ogródkowego wątku nie założył, ale może to go zmobilizuje

oj Madziu czyzbys sugerowała tym wiekowym zdjeciem ze mirabilis jest jak matuzalem wiekowy haha

Ja bym sugerowała, żebyś założył wątek ogrodowy i wlepił tam zdjęcia z ogródka Dziadków. A potem wlepiał kolejne
Mirabilis na wczasach, to ten który powozi, nie jeden z ciągnących



Natchnienie Kossaka albo i Chełmońskiego

Mirabilisa do zieleniny ciągnęło od zawsze

Dlatego namówił rodziców na ogródek

To były początki Mirabilisowego ogrodowania
A kopiując stare slajdy poukładał je na odwrót

Pamiętam, jak z drugą Magdą - wnuczką sąsiadów z działki - wyjadałyśmy szczaw z grządki, pomyślałam, że skoro ja tak lubię szczaw to Czarusiowi też będzie smakował. Narwałam sporą garść, poszłam do Czarka, wsadziłam mu do pyska, wypluwał więc ręką zamknęłam mu dziób... a ten się na mnie wypyszczył, nie wiedzieć czemu. Przecież podzieliłam się tym, co sama lubiłam . Jak to usłyszał dziadek, przybiegł i Czarka najpierw odgonił ode mnie, a potem wytłumaczył mi, że psy nie lubią szczawiu.Hmmm...dziwne

hm dziwne,ze psy nie lubia szczawiu przeciez my kosci i suchy pokarm lubimy haha

wiosna , wiosna a o ciepłe dni i deszcz jakos trudno, jednak rosnie wszystko i to jest fajne, zrobiłem mały tunel foliowy na pomidory cukinie. papryki pod sciana domu na puzlach zawsze troche cieplej a jakos do "zimnych" trzeba przetrzymac z roslinami. Kwiatów tez przybywa pieknie tego roku zakwitł pigwowiec japoński znowu bedą nalewki i dzemy, za kilkanascie dni zapraszam na ciasto z rabarbarem w czasie prac ogrodowych, stali asystenci Figa z synusiem Białaskiem reszta towarzystwa czyli Murzynek i Bobek kontrolują okolice, piwonie juz ładnie wyszły, tulipany rozkwitna lada moment, prosmy o ciepłe dni w koncu i ciepły deszcz, pozdrawiam wszystkich

oczko wodne zaciągnięte skrzekiem żabim, juz sa młode kijank, ryby maja radoche ale jak ktos chetny na żabki to służe, piszcie zamówienia

mirabilis wrote: Wiesz, jak jem kanapkę z wędliną to jestem oblegana, jak wcinam czekoladę - to samo, kiedyś myślałam że w przypadku szczawiu będzie podobnie