Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ się cieszę że zechciałaś odświeżyć swoich podopiecznych! No bo wiesz, po tak długim czasie to im się futerka już zakurzyły, więc trzeba było z lekka otrzepać futerałki z tego kurzu, aby na nowo wylazło to co piękne. I mam nadzieję że teraz już do takowych zakurzeń dopuszczała nie będziesz? A nowy nabytek.... miodzio, cud, miód i orzeszki!!

Ooooo,seter gordon! Uwielbiam "swetry" bo są jak moje najukochańsze spaniele. Na kocim wątku na zdjęciu z Wiewiórkiem Eryk wydał mi się Cavalier King Charles spanielem, ale tu widzę już wyraźnie, że to "sweter", brawo, gratuluję cudowności. I trzymam kciuki, żebyś nie poprawiała więcej jazdy ze schodów tudzież lądowania z drabiny i powróciła do swoich właściwych kolorów, bez czarnych czy tęczowych "upiększeń".

Eryk rośnie wazy ok 28 kd wzrost 61 cm, jest szalony. Chodzi do psiego przedszkola, ale rezultatów na razie nie widać. Koty goni zwłaszcza czarnego ToTo który ucieka bo reszta nie chce. Jk za długo wylizuje Wiewiórka to dostaje po pysku karna łapeczkę i zostaje osyczany.

Na ogrodzonym terenie dla psów "Górka dla Burka" z młodym rodezjanem




Cyryl



z psami na górce
















Eryk po Górce







Kilka zdjęc z 2-ch Hubertusów







cd w następnym poście

Pierwszy Hubertus 2017

Cześć Ewo, z ogromną przyjemnością obejrzałam Twoje mistrzowskie zdjęcia zwierzaków; po pierwsze - serdecznie współczuję straty Igora. Wiem aż za dobrze, jak to jest...
Eryk uroczy, ale czyż młodość nie jest zawsze urocza?
Widzę, że Twoja wierność rasie jest jeszcze silniejsza, niż moja. Tak się składa, że mam sąsiada - dość jeszcze młodego gordona, samca; i jeszcze jedną młodziutką sunie dwie ulice dalej, więc wcale nie jest to aż tak rzadka rasa, choć rudych oczywiście więcej.
Podziwiam psio-kocia koegzystencję, moje tolerują tylko koty siedzące nieruchomo jak sfinks. Kot uciekający=kot goniony

Moje też gonią jak kot ucieka. Jednak wszystkie za wyjątkiem ToTo czarny, nie uciekają więc zabawy w gonienie nie ma. Jednak uważam ze gordonów jest mało. Może zrobisz zdjęcia sąsiadom i wstawisz do mnie. To że obok sa dwa to wyjątek. Tak gordonkom jestem wierna, to wspaniałe psy a Eryk to nasz 4-ty. Gordony są takie jakie potrzebowaliśmy: przyjazne, wesołe, wierne, kochające wszystkich. Nawet z sierścią jest mniej problemów niż z krótkowłosymi. Odejście za TM każdego odchorowałam tak samo jak naszego ogiera Rascala. Długo nie mogłam o nim rozmawiać. Teraz przezywam śmierć 26 letniej klaczy która wczoraj pobiegła za TM. Była koniem klubowym młodszy syn sporo konkursów na niej wygrał.4 lata temu została sprzedana wspanialej osobie która opiekowała sie nia do końca, dała jej wiele miłości. Miała wielu przyjaciół którzy na niej jeździli, musiała zostać sprzedana dobrze że była osoba która dała jej wspaniały dom na starość.

Dobrze - jak wrócę do miasta i spotkam sąsiada, poproszę go, by dał Fakira sfotografować; tej drugiej suni nie znam zbyt dobrze, spotykam ja przypadkowo.
Wiem, że długa sierść o wiele mniej kłopotliwa w domu niż krótka.
Wiesz co, mam beagle od 13 lat, teraz - drugą i trzecią sukę. Co jedna, to inny charakter. Nawet osławiona pasja łowiecka połączona ze skłonnością do "niekontrolowanych oddaleń" jest różna. Z Cytrynki, chwała Bogu, łowczyni jak z koziej d... instrument muzyczny. I jest dzięki temu w pełni odwoływalna, za co jej wybaczam wszelkie grzeszki.

Piękne zdjęcia-jak zawsze. Widoczki z końmi-w mojej rzeczywistości osiągalne tylko...na filmach, więc zazdraszczam.
Gordony też wyjątkowo lubię, mimo iż psy po prostu czarne a nawet podpalane...cóż ogólnie nie robią na mnie wrażenia. Mam jednak słabość właśnie do gordonów i ... rottweilerów (które uwielbiam) z tej grupy kolorystycznej-tak jakby na opak tej ogólnej zasadzie.

Ewo, na porannym spacerze udało mi się "ustrzelić" naszą znajomą gordonkę.



Wklejam zdjęcie, bo prosiłaś - ale jako że odbiega o wiele klas od Twoich (miałam w kieszeni oczywiście tylko telefon, robię zdjęcia jedną ręką trzymając psy) , usunę, gdy je zobaczysz.

Nie usuwaj, zostaw. Ładna delikatna suńka ale chyba nie jest mała. Ogonek ładnie owłosiony mniej na łapkach i brzuchu, ale one tak do 4-rech lat porastają. Zdjecie ładne, wyraźne, jedynie troszke daleko, ale kawałek Twojego też się załapał.

18 stycznie przyjechał z Holandii nowy członek rodziny, mój pośrednio bo to członek młodszego syna i synowej
EVERDALE II ma 3,5 roku wałach dopiero zajeżdżony synowa będzie jeździła ujeżdżenie ale to daleka droga jeszcze.

Ewuniu, cudowny jegomość! Lubię niektóre konie, ale ten mnie zachwycił ponad miarę i powalił mnie na kolana. Piękność niesamowita!!

W tym czasie jak młodzi pojechali po konia ich kot DiDi gościł u mnie

To trochę Eryka, chłopak rośnie, ciągle ma jeszcze miejscami szczenięcą sierść która wygląda jk wyrudziałe wyżarte przez mole futro. Nowa jest piękna soczyście czarna. Nadal jest szalony i nie daje żyć kotom pomimo że dostaje od nich lanie, jednak chęć wylizywania, szturchania nosem jest większa.

Eryk, Cyryl i Odi

Przepiękne zwierzaki. Takie zadbane, idealne do "schrupania"

Eryk -
Widzę, że ma niezłe odbicie.
Znane mi bliżej setery mimo dość poważnego wieku zachowują się jak wieczne dzieciaki, ale to w większości irlandczyki. Gordony też tak mają?

Tak to późno dorastające psy i długo sa zabawowe.