Forum Ogrodnicze Oaza

Przecudne ptaszęta!
Piotrze, wiosennych radosnych Świąt

Wszystkiego dobrego w tym wyjątkowym Świątecznym czasie

Radosnych świąt wielkanocnych

Ależ łany krokusów! Piękne! Mięsa też masz bardzo dużo! Pewnie rodzina i znajomi szczęśliwi
A ta rabatka tulipanowa to taka tymczasowa i tam pomiędzy tulipanami nic nie ma? Do ponownego wykorzystania najwcześniej w czerwcu?
Zaintrygowałeś mnie tymi budkami lęgowymi, mam już takie drzewa, na których mogłabym takie budki powiesić i mieć własne ptaki Jakoś tak same z siebie gniazd nie chcą uwić, to może na gotowe przylecą?

Marta, budki na pewno warto powiesić. Ja miałem przewiesić budkę ale chyba jednak ją zostawię gdzie jest, bo wczoraj budka już została chyba zaklepana przez mazurki

Najpierw zebierał wyściółkę


a później zaniósł do budki






na koniec lustracja okolicy


Nie wiem czy zasiedlą budkę, bo dziś już nie widziałem żadnych ruchów przy budce ale wczorajsza wizyta napawa optymizmem. Dziś była piękna pogoda i po przygotowaniach świątecznych wybrałem się na działkę. Powiesiłem dwie kolejne budki, mam w planach zrobić jeszcze jedną i jak zdążę domki dla trzmieli




Przy dzisiejszej pięknej pogodzie krousiki ładnie rozkwitły. Zauważyłem, że brakuje mi żółtych będę musiał to nadrobić jesienią


Przyglądając się krokusowym kępkom upewniłem się, że na pewno wymagają wykopania i rozsadzenia. Po 5 latach mocno się rozrosły. Myślę też aby większość krokusów pomieszać aby powstały kolorowe kępy na rabatach. Wycięcie liści ciemierników ukazało kępę ładnych kwiatów.


Ciemiernik czerwony


posiada dwa różne kwiaty




Zakwitła złoć polna


Bratki samosiejki ładnie rozkwitły.


Pierwszy śnieżnik z dziką pszczółką


Hiacynty coraz większe


Cebulica się rozsiała


Pierwszy tulipanowy pąk nad gruntem


Rozchodnik


Sasanki mają coraz większe włochate pąki


Puszkinia też się pokazała


Ułudka wiosenna


I szafirki się wyłoniły


Dziś przyciąłem winobluszcz, już bardzo ładnie się rozrósł.




W ziemi pojawiają się w różnych miejscach dziury. Myślałem, że to może nornice ale nie są głębokie i dziś przyłapałem moją "nornicę"




Pojawiły się chmary szpaków, oceniam i ilość na około tysiąc sztuk. Gdzie one będą gniazdować?




A na koniec akcent około świąteczny Moja sąsiadka wykopała z ziemi jajko zakopane pewnie przez lisa. Mnie zaskoczyła wielkość tego jaja


A tak wygląda porównanie z dużym kurzym jajkiem (skorupki z kompostownika )


Nie wiem jakiemu ptaszkowi skradziono to jajko

Piotr witaj, poproszę o raport fotograficzny + opisy z wyprawy nad wodę .

Witaj Pawle Pierwszy wypad na ryby w tym roku już za mną ale bez rewelacji, rybki brały ale w większości ukleje z nad dna i chyba ze 4 płotki. Ale zadowolony jestem, bo uwielbiam uklejki z głębokiego oleju, które je się jak frytki Najgorsza jest tylko to czyszczenie tak małych rybek ale późniejsze jedzenie wszystko to wynagradza. Pogoda była wspaniała więc siedzenie nad wodą było przyjemnością a do tego rybki brały i się nie nudziłem. Na rybach byłem na starorzeczu Odry gdzie dużych ryb za wiele nie ma ale lubię tam jeździć, bo jest przyjemnie i zacisznie i nie ma tłoku.



Po zatoczce gdzie łowiłem pływały kaczki krzyżówki


Wiosnę czuć było w około, żaby szykują się do godów




Bobry wszędzie zostawiają po sobie ślady


Pierwsze leśne kwiaty


Las bukowy


Niedaleko miejsca gdzie łowiłem była wycinaka lasu. Wycina się piękne dęby i olchy, proste jak ołówki i na pewno wiekowe. Sporo tego, będzie czym palić w kominku czy na czym wędzić mięsko. Najbardziej szkoda mi dębów ale drewno skądś trzeba brać.


Pieniek po jednym z takich dębów, zdjęcie nie oddaje wielkości drzewa


Dla porównania położyłem na pniu siatkę, która ma 40cm średnicy. Teraz widać, że drzewo miało na pewno ponad metr średnicy.


Tu na zdjęciu widać dwa takie dęby jeszcze nie wycięte, piękne dorodne i prościutkie


W zeszłym roku też wycięto sporo drzew w innym miejscu i posadzono w ich miejscu nowy las ale przyglądałem się co posadzono, to niestety dębów tam nie widziałem. Posadzono inne liściaste ale pozostawiono też prawie nie naruszoną ściółkę i może liczą na samosiew. Pożyjemy i jak dożyjemy to zobaczymy.

Wszystkie zdjęcia z wyprawy naryby

Piotrze
Oprócz opisu nie widzę wyników wędkowania.

Jak pisałem na początku wyniki były nieciekawe, tylko drobnica, którą chwalić się nie warto.

Po rybach resztę poniedziałku spędziłem na działce. I już po przyjeździe wielkie zaskoczenie i radość - powieszone w sobotę budki już zostały zajęte. Chciałem sikorki ale do wszystkich wprowadziły się mazurki, dobre i to. Jestem i tak bardzo zaskoczony, bo nie liczyłem, że w roku powieszenia wszystkie budki zostaną zasiedlone.

Ten pilnuje budki wiszącej na altanie


Do tego należy budka na tyczce


A tu parka urządza trzeci domek






A na rabatach coraz więcej wiosny
Zakwitły śnieżniki


Jednez ostatnich kwitnących krokusów


"Chwasty"


Pierwszy kwitnący tulipan


Miałem tylko niebieskie bratki a tu taka ciekawostka


Hiacynty rosną w oczach






Niebieskie poletko samosiejek


Kwitnie pierwsza trawka


Zaczynają "brzęczeć" wierzby




Pierwszy żagwin


I wilczomlecz gotowy aby zakwitnąć


Piwonie wyłaniają się z floksa


Tej wiosny wody z nieba nie brakuje byle później też jej nie brakowało jak się cieplej zrobi.

A co to za trawka z czarnymi pędzelkami?

Dorotko ta trawa to sesleria, jak rozkwitnie będzie wyglądała mniej więcej tak

Dawno u Ciebie nie byłam a tu tyle wspaniałości. Tyle kwiecia zakwitło że aż serce się raduje że może wiosna i do mnie zawita.
Wycięcie liści ciemiernika cudownie odsłoniło jego kwiaty - czy wcześniej już to robiłeś ? Nie zaszkodzi im ?

Witaj Ah jak przyjemnie się ogląda te wszystkie piękne zdjęcia, przedstawiające całe spektrum natury obok Ciebie.
Wiosna u Ciebie już na dobre zagościła jak widzę, a jaki masz dostatek ptaków Zdjęcie szczygła mnie powaliło, śliczny jest niestety nigdy na żywo nie widziałem Życzę zawsze takich ropusich nornic jak ta ze zdjęcia

Piotrze wędzarnia, jak ta lala gratuluję.
Wiosnę widać na każdym kroku i po kwiatach, i po zachowaniu zwierząt. Mój mąż też wędkuje (ja kiedyś też, ale mąż kilka lat temu wolał z kolegami a nie z żoną na ryby jechać, a teraz jak woli z żoną to ja już nie chcę - wolę ogród)

Bożko zrobiłem to pierwszy raz podczytując u innych takie wycinanie.

Qra, szczygły są u mnie stałymi gośćmi zwłaszcza jak zostawiam na zimę kwiatostany rudbekii i jeżówek czy słonecznik ozdobny. Bliskość Odry i nadodrzańskich lasów sprawia, że różnych ptaków nie brakuje ale niektóre jak np. duże krukowate są czasem dużym utrapieniem.
A ta ropuszka to grzebiuszka ziemna, prócz niej występuje u mnie też ropucha zielona ale ona woli demolować skalniak. A w zeszłym roku udało mi się sfotografować rzekotkę.

Edyto, wędzarnia fajna ale jakbym miał stawiać nową to bym zrobił ją inaczej. Ta ma kilka mankamentów, które teraz bym wyeliminował. A co do wędkowania małżeńskiego to teraz jest już gorzej. Kiedyś współmałżonek mógł wędkować "na kartę" drugiego współmałżonka a teraz to musi każde samo sobie kartę opłacić Taka polityka nie prorodzinna tylko dla kasy. Ja teraz muszą też dzielić swój wolny czas między działkę i ryby

Musisz koniecznie wysiedzieć to jajo! Wszyscy jesteśmy ciekawi, co się z niego wykluje
A ten biedny mazurek ledwie mieści się w tym otworku... To tak ma być?
Wydaje mi się, że jednak te dziury w ziemi to robota nornic, a ropuchy po prostu chętnie je zasiedlają, no nie chcę Cię martwić, ale u mnie tak właśnie jest...

Marto, jaja już nie ma, zostało wyrzucone. Otwór w domku jest wystarczający dla mazurków i sikor. Gdyby był większy mogłyby się wprowadzić inne większe ptaki. A jeśli chodzi o dziury w ziemi to na pewno nie są nornice, mam je na łące i ich nory są tak głębokie, że pół metrowy kij się w nich mieści. A te robione przez grzebiuszki mają zaledwie kilka cm. Co roku jak przekopuję działkę czy wykopuję warzywa trafiam na grzebiuszki, które zakopuję później w innym miejscu