Forum Ogrodnicze Oaza

Troszkę więcej czasu jesienią, więc pomyślałam, że warto byłoby coś zrobić z kamieni skoro mam ich tyle na działce. Powstała obwódka przy rabacie kwiatowej. Spód wyłożyłam folią, aby chwasty nie rosły. Muszę jeszcze postarać się o drobne kamienie i uzupełnić puste miejsca.

Witam bardzo serdecznie przepiękne zdjęcia -przyroda jest niesamowita.Przepraszam miałam wysłać link odnośnie uprawy winorośli.Mam problemy z rodzicami wszystko schodzi na plan dalszy.POZDRAWIAM
roman-mysliwiec.pl/wp-content/uploads/2012/02/uw-plantpress.pdf

Dziękuję za link Aneto.Przy pierwszym cieciu jakoś sobie poradziłam ,ale teraz tak się rozrosło , że dodatkowe źródło informacji się na pewno przyda.

W tym roku było kilka gron.



Śliwa miała tylko jedną śliwkę. To młode drzewko i prawdę mówiąc nie liczyliśmy nawet na tą jedną. To śliwa węgierka.

W tej chwili przekwitają hortensje. Anabelle okazała się najmniej odporna na suszę i pomimo, że latem długo zachwycała, to teraz prawie całkowicie już pozasychała.







Bardziej wytrzymała okazała się inna hortensja bukietowa, u której do dzisiaj pięknie przebarwiają się kwiatostany.

Witaj Gosiu wpadłam do Ciebie i od ruzu serducho się cieszy to są moje klimaty , wicokrzew masz zieleniutki nie choruje , czy nie piękne są łubiny, ostróżki, dalie , malwy tyle dostojenstwa w tych kwiatach a zarazem piękna. Szkoda, że to już jesien , było mi miło u Ciebie gościć Ola

Olgo,jesień wspaniale widać miedzy innymi po hortensjach. Ja je uwielbiam. Szczególnie ogrodowe. Mam dwie na działce i pieczołowicie co roku na zimę przykrywam, aby nie przemarzły i oczywiście zakwitły, ale w tym roku wpadłam na pewien pomysł...pobrałam sadzonki z hortensji, które rosną w mieście i nikt ich nie przykrywa na zimę, a mimo to pięknie kwitną. Już mi się ukorzeniły i przesadziłam do doniczek. Do ogrodu wysadzę dopiero wiosną.

W ogrodzie wszystkie pory roku są cudowne. Wdać upływający czas, który zawsze nas jednak zachwyca. Raz kolorami liści na drzewach, a innym razem kroplami rosy na roślinach. W każdym drobiazgu można dostrzec piękno przyrody.

sicny ogrod, pieknie sie prezentuje w kazdej porze roku.
pozdrawiam

Dzika surykatko, dzięki za miłe słówko.

Z powrotem jestem, po długiej nieobecności. Najzwyczajniej w świecie czasu brakowało. W tym roku córka zakończyła studia. Przyszedł czas obrony pracy, a potem nasz wyjazd na jej absolutorium. Spędziliśmy kilka uroczych dni połączonych jak zwykle z bardzo intensywnym zwiedzaniem. Sił brakowało, ale krajobrazy zachęcały do dalszego chodzenia. Koniecznie musieliśmy zaliczyć małą górkę ok. 1000 m tylko miała,która dała nam nieco w kość. Po drodze spotkałam dwie roślinki górskie, ale nie znam ich nazw. Na koniec wybraliśmy bardziej równinne tereny.

Witaj Gosiu . Z przyjemnością będę obserwować rozkwitanie Twojego ogrodu. Masz piekne hortensje
Opisując pierwsze owocowanie śliwki wspomniałaś, że widziałaś na drzewku mrówki - poobserwuj na wiosnę, bo mrówki są dla mnie pierwszym sygnałem, że pojawiły się mszyce na roślinie. Pozdrawiam i będę zaglądać bo masz piękne rośliny, których nie znajdę w mieście. Łubinu już lata nie widziałam.

Anno, dziękuję za odwiedziny, ja również od czasu do czasu zajrzę do Twojego ogrodu. Łubin rzeczywiście był piękny, wysiany prze moją teściową, na pierwszej skopanej przez nas grządce. Dołączyły do niego aksamitki, maciejka, niezapominajki, tulipany i na wiosnę już miałam pierwsze kwiatki. Do dziś jest to kawałek ziemi na której sadzę, co mi w ręce wpadnie. Ale mam plan względem tej strony ogrodu. Posadziłam thuje smragd, między nimi są drzewka kwitnące wczesną wiosną takie jak: wiśnia piłkowana, głóg dwuszyjkowy,,Paul,s Scarlet". Wiosną dosadzę złotokap lub robinię. Na płocie mam dwa wiciokrzewy. Zmierzam do tego, aby od bardzo wczesnej wiosny do bardzo późnej jesieni zawsze coś kwitło. Zimowa odsłona tej strony działki.



Dobrze, że zima jak na razie jest łagodna, bo posadziłam z drugiej strony ogrodu kilka cyprysików i mam nadzieję, że się przyjmą i nie wymarzną.

Za oknem zima ,a u Ciebie Gosiu letnie widoczki .Miło pooglądać .Musisz więcej pokazywać swojego ogrodu ,
bo jest naprawdę piękny i kolorowy .Zima jest paskudna ,więc im więc więcej kolorów ,tym lepiej.Trzymaj się ciepło

Wszystkim odwiedzającym moje forum życzę Szczęśliwego Nowego 2015 Roku.

Dzień dobry Małgosiu

Jeżyce pozdrawiają
Odwiedziny w Twoim królestwie przywołały mnóstwo wspomnień - spokoju, bezpieczeństwa, dziecięcej beztroski, zapachu letniej łąki ... bociany, maki, malwy, ostróżki, jarzębina, łubiny, poziomki ... moje ukochane klimaty
Ogród przyjazny roślinom, zwierzętom i nam samym.... gratuluję z całego serca wielkiej pracy i miłości włożonej w zagospodarowanie tego kawałka ziemi w bardzo urokliwy zakątek ...
Trzymam kciuki za młodziutką śliwę - w tym roku też posadziłam węgierkę i nawet ( !!! ) okryłam nasadę pnia suchymi liśćmi i skoszoną trawą - żeby nie przyszło jej do głowy przemarznąć

Z radością doczytałam o aronii, czarnej porzeczce i jabłonce - zawsze będę popierać owocowe nasadzenia , że o korzyściach z aronii nie wspomnę, podobnie z borówek amerykańskich - samo zdrowie i piękne jesienne kolory.
Kochaj dalej swoje piękne roślinki, a one odwdzięczą Ci się jak nikt inny ( oprócz psa oczywiście ) ...
Pozdrawiam cieplutko, do zobaczenia niebawem

Aniu, miło mi było Ciebie gościć w moim ogrodzie w samym środku wsi. To miała być taka nasza baza wypadawa, miejsce, gdzie będzie można przenocować, jak pojedziemy z moim M w nasze rodzinne strony. W naszym ogrodzie znalazły miejsce kwiaty, które zapamiętaliśmy z dzieciństwa. Ale teraz wieś jest całkiem inna niż kiedyś. Widuję ogrody zaprojektowane przez projektantów i bywało, że patrzyłam na nie zazdrosnym okiem. Jednak teraz z całą pewnością wiem, że swój ogród urządzimy sami, posadzimy to, co lubimy. Drzewka i krzewy owocowe zachęcają do robienia przetworów. Już teraz miło było rano wyskoczyć do ogrodu po świeżą miętę na herbatę. Lubimy tam jeździć, nawet praca na działce stała się pewnego rodzaju wypoczynkiem. Zimą snujemy plany, a z nastaniem wiosny zaczną się kolejne nasadzenia w ogrodzie i oczywiście dalsze prace wykończeniowe w naszym wiejskim małym domku.

miłego wieczoru

Gosia

Małgosiu

Dziękuję za przemiłą gościnę ogród powinien ( ? ) być odzwierciedleniem naszych własnych emocji, dążeń i ... tego, co nam w duszy i serca gra, więc o żadnych gotowych projektach nie może być mowy Nie czułabym się komfortowo i bezpiecznie w miejscu stworzonym przez obcą osobę bez uwzględnienia - najczęściej - moich pasji i dobra ogrodowych stworzonek... Poza tym ... zauważ, że te "idylliczne" miejsca ogrodowe ( bo nie ogrody przecież! ) są zadziwiająco do siebie podobne ... nie ma w nich osobowości właściciela, są zimne i takie ... hotelowe
Aby Twój zakątek zawsze przynosił Wam zasłużoną radość i zadowolenie, aby rosły w nim najpiękniejsze łubiny, malwy i ostróżki, a owoce były najsłodsze i bez lokatorów - tego życzę Ci w nadchodzącym Nowym Roku, a Ten Zegar niech odmierza Wam wyłącznie dobre i szczęśliwe godziny