Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu
Widzę,że jesteś miłośniczką hoyi.A ja nie mam teraz żadnej.Ale pamiętam,,jak moja pachniała,,woskowate piękne kwiaty
A Twoja Hoya lacunosa też ciekawe ma kwiatuszki i jeszcze ładnie pachnie

Aniu, gdy za oknem takie okropieństwo (wiesz, Ksawery i to co po nim) to warto cieszyc się kwiatuszkami jakie są na parapecie Storczyki mi teraz kwitną, ale fotek nie mam

Ksawery narozrabiał?

Foć storczyki, bo naród (czyli ja) głodny kolorów

Siberia wrote: Taj jest rób fotki storczykowe,bo to wdzięczne roślinki
U mnie tez ciągle kwitną

Nowy Rok! Niech dla nas wszystkich będzie lepszy niż poprzedni.

Siberko - Ksawery oprócz tego, że przyniósł nielubiany przeze mnie śnieg i lód, to właściwie nie narozrabiał. Faktem jest, że po nim długo leżał brudny śnieg, ale na szczęście teraz mamy piękną wiosnę tej zimy
Aniu,kwitnące storczyki bardzo radują nasze serca, tym bardziej, że niewiele teraz mamy kwiecia.

Wiosna za oknem, chociaż jeszcze zimy nie było i rośliny powariowały - u mnie begonie i mieczyki kły powypuszczały... za ciepło je przechowuję. Begoniom to już nawet listki wyrastają - chyba je muszę do doniczek powsadzac?

Trochę wspomnień ze starego roku:
Najpierw begonie, które w tym roku już wystartowały:













Miks balkonowy:

Urzekły mnie też fuksje, które obecnie próbuję przechowac na klatce schodowej (może mi się uda):





Najważniejszy chyba nabytek z 2013 roku - miejsce do wypoczynku



Nie skończona natomiast została budowa wodnika(na fotkach chwilę po rozpoczęciu prac, za kilka dni wstawię fotki w trakcie prac):

Piękne tło dla roślin balkonowych i na dodatek cieniujące

Rośnie u mnie kilka wierzbek, więc za 2 lata zaczynam produkcję takich mat
Cudna ta różowa o postrzępionych listkach
Też kiedyś miałam begoniowe balkony...

A dlaczego fotki wodnika dopiero za kilka dni?

Ławki - huśtawki zazdroszczę, ja zdecydowałam się na huśtawkę dla malucha.
Może teraz dokupię starszym synom?

Siberko, maty cieniujące kupione w LM, jeśli będziesz miała wierzbowe gałązki - to naprawdę polecam.
Jeśli uda mi się znaleźc kartkę z nazwą odmiany tej postrzępionej begonii, to dam znac.
Fotki wodnika mam w pracowym kopmuterze, a, że do pracy wybieram się dopiero za kilka dni, to i fotki dopiero wtedy będą

Nie pokazywałam zdaje się mieczyków abisyńskich, a też w tym roku w nich się zakochałam:



Tej bladoróżowej biedronkowej piwonii też nie pokazywałam, a jest śliczna i pachnąca:

Kasiu ja jakoś nie mam szczęscia do mieczykow abisynskich , co rok kupuję traktując jako jednoroczne ale jakoś zazwyczaj nie zdążą mi zakwitnąć do jesieni , ale ich wygląd i zapach powodują że co roku próbuję

Kasiu, ja abisyńskie miałam pierwszy rok - wykopałam, ale nie wiem jak mi się przechowają... może być tak, że i u mnie będą jako jednoroczne A poza tym, to dalii nie wykopywałam i też postanowiłam traktować je jako jednoroczne, a tu - proszę - zimy nie ma i jak tak dalej pójdzie, to może mi nie zmarzną?

Obiecane fotki z budowy wodnika:

Witaj Kasiu W Nowym Roku!!I wszyskiego dobrego w nim życzę
Begonki śliczne Twoje Moje w piwnicy nie zagladałam ,jak się mają,, trudno,,jeszcze nie czas na ich sadzenie.
wodnik pierwsza klasa

Aniu, wodnik jeszcze nie skończony - czasu zabrakło. Może w tym roku?
Nie wiem co mam robic ze swoimi begoniami, coraz są większe. No muszę je dac do doniczek...

Fajnie się zapowiada ten wodnik

Kasiu, oby udało się go w tym roku skończyc

Zastanawiam się, czy rośliny sadzone w styczniu, mają szansę przyjąc się w nowym miejscu? Właśnie teraz posadziłam pigwowca, irgę, jukę, róże... Termin dziwny, ale i pogoda nieco dziwna

Miejsce do wypoczynku na działce nie może być zbyt wygodne , więc huśtawka wydaje się ok, tylko żadnych poduszek!
A dlaczego ten wodnik, hm... wodnik...jest nieskończony? Czego mu brakuje? Szuwarka? Trawy, trawy za nim posadzić i będzie ok!

Martusiu, wodnik będzie wyższy, tak aby kran był też otoczony tą kostką i jak się da, to zamontujemy jakąś osłonę, jakieś drzwiczki od pieca czy cóś - widziałam taki wodnik w wątku Danieli w naszej Oazie i pozwoliłam sobie zmałpowac pomysł

Widoczki z początku stycznia (tegoroczne nasadzenia ):

A skąd pomysł na sadzenie roślin teraz? Ktoś je właśnie wykopał? Miały nienaruszoną bryłę korzeniową? Jeśli tak, to część powinna się przyjąć Za dwa dni pierwsze mrozy
Obsypanie korą mogłoby pomóc troszkę
Kasiu, PW

Siberio, częśc działek poszła u nas do likwidacji - pod drogę. Wszystko co na tych działkach zostanie, będzie zrównane z ziemią. Ludzie zabierali co się dało ocalic, takim sposobem trafiło i do mnie parę roślin. Szkoda by się zmarnowały, a tak jakaś nadzieja jest.