Forum Ogrodnicze Oaza

Moja przygoda z roślinkami jak sięgnę pamięcią trwa od dzieciństwa. Na początku były doniczki.
Oczywiście nie znikły. Było ich dużo i wszędzie. Jako,że mieszkałam w blokowisku to nie obyło się ,abym nie wyszła na zewnątrz. Sadziłam wszędzie.

Nie wytrzymałam i kupiłam działeczkę POD.M . Nie dawał rady ze mną i kupiliśmy dziłkę budowlaną. Sadziłam wszystko co się dałona szczerym polu. Część padło łupem złodziei .Sadziłam po obrzeżach , aby w przyszłości podczas budowy nie uszkodzić. @ lata temu zamieszkaliśmy. Działka ma więc 8 lat. Z tego co ocalało i dosadziłam wygląda tak

Ladnie już masz, a z biegiem czasu będzie jeszcze lepiej, bo widzę jeszcze jakąś pryzmę ziemi, więc mozliwości pewnie są. Powodzenia!

Jolu, spora droga już za Toba, ale i sporo przed, bo chyba nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć i nigdy pewnie nie powie "mam doskonale urządzony ogród, mogę poleżec leniwie i wypić kawę."

Ładnie masz na działce ale jeszcze widać będą nowe nasadzenia ...każdy z nas co roku coś dokupuje i dokupuje....jeszcze wszystko przed tobą...

Witaj Jolu. Zapowiada się ładny ogród, ale mam niedosyt fotek.

Jolu - widzę u Ciebie jeszcze sporo trawnika Pobyt na Oazie oznacza jedno - będzie go ubywać w zastraszającym tempie

będą będą, tak wpadłam na dziko .
Uporządkuję zdjęcia po kolei i opiszę

będą. Najpierw przedstawię od początku. Jak mówiłam kogel mogel w zdjęciach.

Wiem,wiem mnóstwo pomysłów.
postaram się nadać ogrodowi jakiś początek i czas na teraz- oczywiście zdjęcia.

O jakie wspaniałe nowe pole do popisu! Ślicznie!

Pozdrawiam gospodynię ciekawie zapowiadającego się wątku, Jolu Witaj

Witam miłośniczkę najlepszego uzależnienia jakie może się przydarzyć czyli uprawiania własnego ogródka. Spory kawałek terenu masz pod swoją opieką, część już zagospodarowana pod kwiaty reszta pod trawnik, ale jak już ktoś tu wspomniał trawnik to już teren zagrożony Tylko patrzeć jak zacznie znikać pod kolejnymi rabatami kwiatowymi

Ciąg dalszy natępuje-
na wstępie informuję, że
po łyżeczce będę podawać


Zdjęcia ze szczerego pola
Zrobiłam w pdf-ie - jakość nie najlepsza , ale i czasy odległe.
1 i 2 -gie zdęcie.
Pierwsza rabatka w rogu działki.

Jak już wcześniej wspominałam , aby nie było mi za bardzo żal oddać nielegalnym zbieraczom posadziłam tradycyjne roślinki. Konar jako pierwszą "architekturę ogrodową" przyciągnęłam z pobliskiego lasu
Sosenka dziczka musiała być ponieważ postanowiłam zrobić bonsai. Pomimo uśmiechów samej do siebie i nie tylko.....
(żadna ze mnie rzeźbiarka )dziś nie tylko sama ją podziwiam

3 zdęcie- następny róg.
świerk kłujący - też ma swoją historię ponieważ uratowałam go -leżał w doniczce pod balkonem. Ktoś wyrzucił razem ze świątecznym włosem anielskim. Dziś ma 1,5 m i też na święta wystroiłam go.
Na początku miałam tylko to co widać. Zaczynałam znów od początku.
Ze swojej starej działki " Ogrody Rodzinne" nie mogłam zabrać nic ponieważ społeczność działkowa wyrzuciła mnie z hukiem z członkowstwa ponieważ siałam im okropnie mleczem. . Och rozmarzyłam się ...taką fajną miałam już kolekcję botaniczną
O nie , nie lenistwo - siła wyższa

ojej nie wyszło- może ktoś wie jak wstawić załącznik? jest jako pdf.

coś wstawiłam ,ale nie udało się.
Poprawię

Tu poczytaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...k-wstawiac-pliki-pdf

Włóczę się tu i tam i tak jakoś zleciało do jesieni
Fotki archiwalne to i jakość kiepska ale to nie o to przecież chodzi....

Mój ogródek na szczerym polu otoczony kijkami no i pierwsze roślinki na piachu.
Każdy podsypywany ciemną ziemnią.Cały sezon dosadzane w tym miejscu.


Następny róg - wspomniane wyżej "bonzai"- czyli dziczka sosenka.


Roślinki ozdobne są już dalej, a na starym miejscu powiększony warzywnik.
Nie pamiętam już jak walczyłam z perzem i innym chwastami.


Działka jest na skarpie.
Od drogi planowałam odgrodzić się żywotnikami, które niestety ( przewidywałam )po jakimś czasie dostały się w niepowołane ręce.( 16 szt ), ale nie poddawałam się .


Dalej ryłam ziemię i sadziłam coraz więcej i było zawsze mało.
Z lewej strony musiałam odkaszć obcą działkę bo mi mocno załaziły chwasty.


Zarys który funkcjonował 5 lat wstecz.




Potem rozpoczęła się budowa domu trzeba było zlikwidować warzywnik. Reszta ocalała.

Fajne wspomnienia, też sadziłem rośliny w szczerym polu, ale by nie zmieniły właściciela działkę ogrodziliśmy. Może wstawisz jakieś nowe zdjęcia ,jestem ciekaw metamorfozy jaką przeszedł ogród w ciągu tych lat ?.

Ogród przeszedł jakaś tam metamorfozę , ale renesansu nigdy nie zobaczę
chętnie sie podzielę widokiem.
Jeszcze bez płotu....ale pilnowali już życzliwi sąsiedzi z pieskami

2 lata temu postawiliśmy płot , co prawda nie od frontu, ale mieszkamy i sami pilnujemy ale nie przed złodziejami tylko przed zwierzyną , . Do lasu mamy ok 100 m.
Potrafią zimą wszystko oskubać.


Miejsce gdzie był pierwszy ogródek z palikami
i tak dalej dokoła płotu rabatki -te starsze i w trakcie
Zimą mam spore wyzwanie , aby to jako w myślach zaplanować. Nie będę robiła planów z ołówkiem - to już przerabiałam

Jeszcze trochę jesieni
Mam go 3 lata i co roku kwitnie, ale po raz pierwszy zauważyłam ,że ma pełno czarnych jagód.
Są trujące?