Forum Ogrodnicze Oaza

Już widzę rachunek za energię elektryczną a tak na poważnie to zazdroszczę takiego pomieszczenia.Zastanawiam się co by tu zrobić aby dorobić się u siebie takiego.Mam jedno pomieszczenie oszkloną lodżię ale jest nieogrzewana.Muszę pomyśleć nad jakimś ogrzewaniem które by mnie jednak nie zrujnowało.
Czy gdybym zrobiła taki foliowy gabinet to same lampy by ogrzały?

Roma, jeśli masz loggię, to jest to idealne miejsce na rozsady z doświetleniem. Mój problem jest taki, ze rozsadom jest za ciepło. Dwie lampy 200W i nawilżacz podnoszą temperaturę w rozsadniku do 20C i muszę wietrzyć 2x dziennie. Ja usiłuje osiągnąć 14-16C, bo to jest najlepsza temperatura, ale cały czas mam za gorąco.

No to w przyszłym sezonie będziesz miał mnie na głowie Przez zimę zbuduję foliowy gabinet a wiosną ruszę do ataku.Dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłam

Tomaszku.
Czy oby te roślinki to napewno powędrują do ogródka, czy będą doświetlane w tym miejscu do pierwszego kwitnięcia?

Tomku, od pewnego czasu już podziwiam Twój rozsadnikowy ogródek i jestem pełna podziwu dla jakości i ilości Twoich rozsad
Z tego, co doczytałam, masz niewielki ogródek, ciekawa więc jestem czy te wszystkie jednoroczne kwiaty powędrują do ogrodu, czy do Twoich wspaniałych donic? Tak czy siak, wyobrażam sobie jaki to będzie widok, gdy wszystkie te roślinki zakwitną
Pozdrawiam cieplutko

waldek727 wrote: Waldku, z tej półki będzie zaledwie około 200 sztuk aksamitek. Czyli jakieś 4m2 intensywnie żółtej plamy w naszym malowanym ogrodzie

Dala, jednoroczne wylądują w skrzynkach balkonowych i w gruncie, warzywne w pojemnikach. Dam radę

Tomku, jestem pod wielkim wrażeniem Waszych rozsad! I drobnej rujnacji w domu, jaka przy okazji ich produkcji powstała!
Wydawało mi się, że tak dorodne sadzonki są możliwe do uzyskania w szklarniach! Doszłam do tego przekonania, porównując swoje siewki z tymi sprzedawanymi na targu...
Mam nadzieję, że równie dobrze pójdzie Wam z tymi nasionami egzotyków, trzymam kciuki! O swoich próbach z wysiewem albicji zmilczę!

Na razie nie ma czego więcej pokazywać... Ale dziś rozgarnąłem największe zaspy, śnieg się topi, jeszcze kilka dni i może coś z ziemi wyjdzie....
W końcu mam cebulice i krokusy, które gdzieś tam pod śniegiem się budzą, nie? Egzotyki posieję w tym tygodniu, będę relacjonował. A na razie Małgosia pikuje surfinie

Niesamowita rozmnażalnia tyle roślin i jeszcze dogrzewanie, normalnie jak przy chowie młodych kurczaków Efekty też widać, wszystko rośnie jak na drożdżach jak to wszystko zakwitnie będzie bajecznie kolorowo.

Ewidentne oznaki wiosny. W garażu zaczynają kwitnąć szałwie, żeniszki i aksamitki

Tomku-wylukałam małą szklarnię,czy Twoim zdaniem nada się jako rozmnażalnia? oczywiście po dołożeniu półek i zamontowaniu oświetlenia.


jej wymiary to 190x130x190
Cena nie jest zbyt zaporowa bo ok 200,00

Co ma się nie nadać Tylko będziesz musiała dołożyć jakąś izolującą podłogę, ze starych desek albo cuś, i jakoś przymocować dół tej folii do podłogi. I ostroźnie się z tym obchodzić, bo to chyba jest wyrób podobny do tej mniejszej szklarenki, mam 3 sztuki takie mniejsze, delikatna chińszczyzna to jest. Mi w jednej zamki błyskawiczne padły od razu (ale w dwóch innych trzymają) No i pamiętaj, że efektywnie wykorzystasz tylko jeden poziom (no chyba, że zrobisz wielopiętrowe oświetlenie).


Biblioteka zamieniona na rozsadnik już prawie pełna i też wiosny wyczekuje

Tomku-czy to Ty wstawiałeś fotki z pomidorami na których pokazałeś jak usuwać wilki? Zapomniałem je sobie zapisać i za h...rę nie mogę ich znaleźć a dopiero patrząc na nie zrozumiałam jak to się robi

Proszę bardzo jeszcze raz:
www.mpipz.mpg.de/19390/theres_2.jpg

Dziękuję To jest takie proste a ja przez tyle lat nie mogłam załapać,chyba mój instruktor był do d.py

O jaaa kwiaty... a tu jeszcze miesiąc do wysadzenia

Pierwszy wiosenny weekend nie przyniósł wielkich sukcesów ogrodowych. Z powodu błota nawet trawnika nie wygrabiłem.
Podsypałem tylko obornika granulowanego do skrzynek i donic oraz pomalowałem balię - w której będzie ogródek ziołowy - miedzianym młotkowym.

A zielone nadal czeka na wysadzanie

Uff, trawnik wygrabiony. Źle to wygląda, choć nie tak dramatycznie jak u niektórych forumowiczów: