Forum Ogrodnicze Oaza

Romo wiem jak to jest mokry śnieg nie raz odkształcił gałęzie iglaków...z dużymi okazami trzeba na prawdę uważać. Na szczęście zima już chyba nie wróci, prawie co noc wyskakuje jeszcze przymrozek... w dzień jest jednak na plusie.
Pracowałam już trochę w ogrodzie, łącznie z przycinaniem i wycinaniem gałęzi, uschniętych kwiatostanów hortensji, rozchodników.

Ewo z tego iglaka gałęzi nazbierało się trzy taczki, nie chcę opisywać jak iglak wyglądał od środka...teraz wygląda o wiele lepiej. Kulki są na razie nie są zwarte, wiem że trzeba je minimalnie strzyc żeby się zagęściły.
Co do skalniaczków i kamienia to od zawsze je lubiłam...zawsze był tylko problem z kupnem...teraz to co innego, sklepy i szkółki coraz lepiej są zaopatrzone

Markito z pogody się bardzo cieszę, nareszcie można coś robić na zewnątrz...zrobiłam w tamtym tygodniu ozdobny płotek z gałęzi, jak naprawią mi laptop to wstawię fotki,,teraz korzystam z wypożyczonego'' róża pnąca nie ma podpórki, gałęzie ma pół metra na ziemią...płotek pomoże je utrzymać od strony trawnika.

Artam pod tym przyciętym iglakiem też mam w planach rozłożyć agrowłókninę, przy iglaku prawdopodobnie zostanie wysypany drobny kamień...ten kawałek jest zalewany przez wodę...hosty jak najbardziej będą pasować na tym kawałku...mam już pomysł jak to zrobić. Jak będzie źle zawsze można poprawić.

Romo hosty mam posadzone przy tujach bezpośrednio w ziemi, bez doniczek...pięknie rosną, korzenie iglaków im nie przeszkadzają.

Aneczko chyba już grzebiesz w ziemi na razie jest mokro ale grabić i przycinać jak najbardziej można...pogoda dopisuje Po za tym umarzł wrzosiec, klematis jeden też straciłam...nornica zjadła korzenie...został tylko bambusowy patyk

Skalniak też ma się dobrze, wszystko przetrwało bez problemu

Rybki też żyją.

Pierwsze wysiewy...

w torebce było 10 nasion, tyle zeszło...

Część nasion już kupiłam...

chciałam pooglądać ,ale mi się zdjęcia nie otwierają

U mnie też nie widać

U mnie też nie widać...chyba znowu coś jest zmienione w kodach. Sprawdzę co jest nie tak

Ja już od pewnego czasu wstawiam tylko przez forum , bo z hostingów zewnętrznych sporo zdjęć mi znikło

Aniu od miesiąca nie można oglądać Twoich zdjęc po prostu znikły

Miałam popsuty laptop...z ostatnich dwu lat nie ocalało nawet jedno zdjęcie.
Spróbuję wstawić przez forum, nie wiem czy się uda

No, teraz to co innego
A sieweczki to co za jedne?

I tak to jest z komputerami padnie twardy dysk i po zdjęciach Miałam to kiedyś.W tym roku może zasieję ogórki może urosną.A te roślinki to pewnie pelargonie ja kiedyś zasiałam, zeszły tylko trzy nasiona,na dodatek były całkiem inne niż na opakowaniu,miały małe kwiatki.

Marto siewki to Pelargonie...wysiałam je na początku miesiąca, może coś z nich urośnie. Później co roku można pozyskiwać szczepki z górnych gałęzi. Zaniedbałam te rośliny, czas je odnowić...w kompozycjach roślinnych ślicznie wyglądają.

Dagmaro jeśli siewki się utrzymają to okaże się jakie będą kwiaty...często na opakowaniu jest piękna roślina a w rzeczywistości jest różnie. Ogórki koniecznie wysiej, trzymam kciuki niech się udadzą...co roku wysiewam zawsze coś zejdzie...w tamtym roku tylko zawaliły, na początku sezonu ciągle padało...miały za mokro...ale kilka słoików przetworów wyszło. Za to patisony i cukinie się udały...z patisonów naprodukowałam dużo weków...patisony w zalewie słodko kwaśnej. Przydały się do drugiego dania

Jeszcze 2 lata temu miałam około 30 odmian pelargonii stojących dzisiaj mam może 15 ale w tym roku może będzie ładne lato to dokupię nowe odmiany.

Też poszukam gotowych sadzonek...na lokalnym targu, co roku na wiosnę jest ogromny wybór. Te wysiane z nasion też się przydadzą.
Czym je zasilasz że wyglądają tak zdrowo

Dzisiaj był ładny dzień, w sam raz na prace ogrodowe... zruszyłam ziemię przy cebulkach. Trzmieliny też zostały przycięte. Kilka dni temu wykorzystałam gałęzie z wierzby na zrobienie kawałka płotu, z tyłu rośnie róża pnąca i języczka...w sezonie jak nie będzie pasował zostanie rozebrany...ale chyba powinno być ok. Dwa pniaki też zostaną wykorzystane na mieszkania dla owadów...pniaki od góry dostaną daszki z trzciny...w środku zostaną upchane trawy szyszki i uschnięte badyla z rabat. Zaczątek już jest, brakuje tylko daszków.
Kiedy można sadzić kłącza floksów w ogrodzie, w nocy są jeszcze przymrozki...na razie siedzą w doniczkach w chłodnym garażu

Ty w ogrodzie pracowałaś a ja smażyłam pączki. Pelargonie nawożę nawozem do pelargoni Planton.Już nie mogę się doczekać nowych młodych pelargoni.

Pączki kupiłam gotowe, na dwie osoby nie opłaci się smażyć nie mogę już w domu wytrzymać...dzień był w miarę ciepły wiec go częściowo wykorzystałam. Dzisiaj jest znowu zimno. Znowu pomysł mnie dopadł, kawałek większej rabaty jest do przeróbki.
Trawnik zostanie zmniejszony...z lewej strony zostanie tylko wąska ścieżka. Prawa strona zostanie obsadzona kwiatami jedno i wieloletnimi...będą wabić owady...może zadomowią się murarki.

piku wrote:
To prawda,pokazuj,pokazuj,bo ładnych widoków jesteśmi głodni.a u ciebie tak ładnie

Aniu w ogrodzie na razie nic nie kwitnie, codziennie jest zimno...na parapecie tylko jest kolorowo