Forum Ogrodnicze Oaza

Carex grayi ma fajne nasienniki w kształcie gwiazdki, dlatego znalazłem dla niej miejsce w swoim ogrodzie. Po mimo tego,
że miskanty mają sporo nasion to się nie rozsiewają i co roku powoli przybierają na rozmiarze. Jedynie rozplenica
się rozsiała. Dziękuję, że podałaś nazwy swoich traw. W wolnej chwili obejrzę je sobie, może coś mi spodoba

Aż mi się wiosny zachciało prze te Twoje piękne fotki

Nie przepadam za aurą jesienno zimową.Chociaż lepiej znoszę zimę niż jesień. Dlatego na taką poprawę samopoczucia podzieliłem
się z wami namiastką minionej wiosny i jesieni. Taże bym chciał, aby była już wiosna. Tak sobie myślę, że chciałbym mieszkać w kraju
w którym przez cały rok jest 20 - 25 stopni. Takie warunki by mnie wręcz uszczęśliwiły

Michał wrote: Michale - jak ja Cię rozumiem.
Z tym, że w Twoim wieku i w dzisiejszych czasach masz jeszcze wolny wybór;
O kraje z tak niewielkimi wahaniami temperatury trochę trudno - zadowoliłabym się klimatem śródziemnomorskim: krótka, wilgotna zima umożliwiająca nieprzerwaną wegetację, wybuch wiosny w drugiej połowie lutego, dłuuugie, upalne lato pełne najdzikszych kolorów i zapachów. Może być?

To już bardziej, tylko ja nie cierpię wysokich temperatur. Źle się czuje
Ale naprawdę miło by było zamieszkać gdzie ciągle na dworze jest zielono

Trawę widziałam w necie, w obrębie oczka miała by chyba dobre warunki.
Nazwy traw podałam tylko dlatego że były od razu zapisane do zeszytu...kupione w ostatnich trzech sezonach, wcześniej kupione rośliny były nie podpisywane... są jeszcze jakieś trawy bez nazw...darowizny od znajomych Wyglądają nawet ładnie, rosną w doniczkach...zakopanych w gruncie. Z tego co widać, dla korzeni to żaden problem...przerosły dolne dziurki, którymi odpływa woda.

Michale, to naturalne, ze każdy człowiek w młodym wieku poszukuje swojego miejsca na ziemi. Dzisiaj żyjemy w kraju, który otworzył przed nami drzwi. Wszyscy możemy z tego skorzystać. Mnie ogranicza nieco wiek. Ale kiedy zapytalam moja córke, czy jej przedłuża umowę w pracy, to powiedziała ze ma to w nosie. Jak nie, to wyjedzie gdzieś na jakąś wyspę.
Powiedziała tak, bo była ostatnio w Panamie na wyspie Boca Chica. Tam nie ma zimy. Ale za to drogę w buszu trzeba sobie wycinać maczetami jak chce się przejść do sąsiadów. Mnóstwo robactwa. Ale piękne krajobrazy i dużo słońca.
Tylko od nas zależy, gdzie zapucimy swoje korzenie.

Gosiu, wspaniale było by chociaż na jakoś czas właśnie wybrać się w przytoczone przez ciebie rejony
Zaznać takiego "dzikiego" życia i sprawdzić czy to by nam odpowiadało. Patrząc na swoje życie. Przeprowadzałem się
już do drugiego maista. Najpierw Bydgoszcz, teraz Gdańsk. Kto wie gdzie mnie jeszcze wywieje

Dziękuję Ci Aniu oraz Ewo za nasionka Jesteście naprawdę kochanymi osobami i ciesze się, że mam takie osoby
blisko. Dzięki wam wiem, że są jeszcze na tym świecie takie dobre duszki jak wy

Obiecuje wrzucać zdjęcia, relacjonować postępy jak roślinki dają sobie radę


Tutaj nasionka które w tym roku postanowiłem zasiać. Zobaczymy co z nich urośnie

Michale, uważaj, miechunka, jak się zagnieździ, rozpełza się jak zaraza. Lekkomyślnie wsadziłam ją lata temu w miejsce, gdzie jej kłącza nie miały bariery. Wykopuję do dziś

Aniu dziękuję serdecznie za przestrogę Nie wiedziałem, że jest tak ekspansywna

Aksamitkę podobną wysiewałam z nasion...kwiaty były fantastyczne. W ubiegłym roku wysiałam Floksa, kwiaty są niewielkie ale bardzo ozdobne. Krzaczki bardzo długo kwitły. Ciekawa jestem jak sprawdzi się Wilec? ten kolor to chyba jakaś nowinka, znam tylko wilce w innych kolorach.

Anius, sam jestem ciekaw jaki ten wilec tak naprawdę będzie. Nasionka postanowiłem kupić z tego względu, że też nigdy o tym nie
słyszałem. Tak samo jak ty w poprzednich latach miałem tego zwykłego wilca. No zobaczymy, czy faktycznie będzie pierzasty

Ania ma rację. Miechunka wysiana w ogrodzie jest nie do opanowania, ale w dużej donicy.... czemu nie?

Rozumiem, że wtedy donica z miechunką musi być ocieplona by mogła zostać na dworze. Bo faktycznie mam dosyć
roślin, które są ekspansywne i potem ciężko je wytępić

Michale, może być od początku wkopana do ziemi. Miechunka ma kłącza, jak mięta. Mróz jej nie zaszkodzi. Dawno, dawno temu miałam ją na działce.

Zobaczyłam w necie Wilec, ciekawa odmiana...liście są podobne do piór ptaków...chyba dlatego tak się nazywa. Roślina bardzo delikatnie wygląda.

merlin, dziękuje Ci serdecznie za porady
Aniu, ja nawet nie sprawdziłem w sieci jak on wyglada. Chyba będę musiał to nadrobić, albo poczekać jak wykiełkuje
na wiosnę. Będzie wtedy niespodzianka. Na pewno potem podzielę się spostrzeżeniami na jego temat