Forum Ogrodnicze Oaza

O tak tak Utopię to i ja mogę polecić.

Jolu ja też nie robiłam jeszcze zamówienia na powojniki. Ale mam już upatrzone . Tym razem wybieram takie, które poradzą sobie w cieniu.

Jola, Ty się tej dermoambrozji nie poddawaj, pięknolica jesteś!
No bo ósmego to może być za wcześnie na szkółking, a w następny weekend po piętnastym to już za późno..
No pewnie, że mi nie mówiłaś, co z tym krzesłem zamierzasz, inaczej bym protestowała!
Tego powojnika, co mu się nazwa na Yuki zaczyna kupowałaś, wszystkie kupiłyśmy! Nie wiedzieć po co... Dla liści chyba , bo on w ogóle nie kwitnie!

Paula no widzisz, ponoć mam tego utrapieńca
Marta przypomniała, nawet chyba wiem, gdzie siedzi Nie kwitł, nie zachwycił liśćmi i przyrostem, to tak jakby go nie było
Masz racje Utopię to chyba powinnam nabyć
Mam jeszcze kawałek kratki, tylko .....



No właśnie, jak kwitną ostróżki to tam trochę ciasno i trudno się dostać
Swoja drogą pasowałby do fioletowych i białych kwiatów no ale zakątek i tak dostatecznie ukwiecony i bez niego

Dorcia ja niby wybrałam te, które mi się podobają, ale ... no właśnie ogród ma swoje ograniczenia, niestety.
A może na szczęście
Co innego urządzanie ogrodu, wówczas można sobie pozwolić na szaleństwa, co innego zaś okres stabilizacji, kiedy zaczynamy obserwować nasze dokonania
... to przesadzić, tego się pozbyć to nie pasuje, co innego by się przydało
Od ubiegłego roku zaczęłam się zastanawiać bardziej nad tym jak ogród robi się dojrzalszy niż nad tym co by tu nowego nabyć Choć z jeżówkami nadal mam problem, bo uwielbiam
Różane krzaki wielkie, więc miejsca nie ma Chyba żeby coś tam wypadło
Kulki raczej miniaturowe, bo etap urządzania ogrodu większymi chyba jednak zakończyłam
Jakaś taka rozsądniejsza się zrobiłam, mam nadzieję
Teraz to bardziej mnie już zajmuje opieka nad ogrodem, doglądanie, pielęgnacji niż pogoń za nowościami

Noooo to postanowiłam dla odmiany w domu coś zmienić
A co zmienię fronty szafek w kuchni na nowe czerwone najlepiej
A tak poważnie to dzisiaj zaczyna się u mnie mała remonciko-malowanie wiem, że będzie masakra ze sprzątaniem, ale potem spokój na kolejnych 5 lat

Marta termin wizyty zaklepany na 14-go właśnie, kiedy ja się w końcu umówiłam z tym lekarzem
Liczę na 8 marca, bo wiadomo i imieninki by się zaliczyło i szkółking Tydzień został, jak myślisz
15-go słowo daję, nie dam rady
Ja Ci powiem, że jak człowiek ma trochę ciała to i na twarzy gładszy się wydaje się wydaje
Moja koleżanka schudła u Gacy 25 kg wygląda .... z tyłu cudnie/liceum z przodu niestety muzeum
Takie drastyczne diety to w wieku 20 lat można sobie przeprowadzać chyba, bo skóra jeszcze jędrna jest

Nas koniec zastrzelę pytaniem a kiedy do Krzywaczki nareszcie

pamelka wrote: Oooo... z pewnością!

Poprawiałam
Dobrze, że koleżanka taka czujna bo czas edycji by mi się skończył

Jolu, nawet nie wiesz jak często buszuję po Twoich wątkach w poszukiwaniu informacji o różnych ciekawych odmianach

Krzywaczka tradycyjnie w maju? Od kilku dni nie mogę wejść na krzywaczkową stronę internetową, się porobiło

Jolu, może coś w tym jest co piszesz. Na początek człowiek trochę na fali chciejstw sadzi wszystko co mu w oko wpadnie. Chciałoby się obsadzić wszystko szybko . Potem przychodzi czas na rachunek sumienia . A i gust się w tzw. międzyczasie zmienia i koncepcja. Ta faza dopieszczania ogrodu, poprawiania własnych błędów trochę mnie przeraża . Na szczęście jeszcze mam do niej daleko .

Kurcze, ale u Ciebie jest Ładnie. Masz już wyrośnięte roslinki. Bajka.

Przepiękne to zdjęcie kompozycji z różami w roli głównej
No to widzę, że on jakiś felerny jest. Faktycznie przy ostróżkach możesz miec ciasno, jednak Utopia to jest to co zdecydowanie warto mieć Masz bajecznie kolorowo, oh jak ja bym już tak chciała

Jolu, a które drzewa są zaplanowane na duże i na jak duże?
Gdzie tam kiedyś będzie cieniście?

Czy dałaś się złapać na przedwiosenny zakup w wiadomej szkółce? Nie musiałabyś jechać, bo dalego masz. przyślą co chcesz, a zaoszczędzisz na paliwie.

Jeszcze wracając do Josephine, gdzie można nabyć to cudo????

Jolu...jakie Ty masz ladne krzesełka...i stolik....cudne
Muszę coś wykombinować tylko gdzie takie zdobyć
Powojniki pięknie ci rosną...moje jakieś takie zawsze niemrawe

Proszę Krzywaczkowe wycieczki nie w okresie matur, to też się wybiorę

Aniu dziękuję zapraszam oczywiście, jak najczęściej
To prawda strona krzywaczkowa się nie otwiera, zapewne aktualizują ofertę
Dorcia ja jestem już na etapie krytycznej oceny Nie podoba mi się to i tamto ale mam jedno podstawowe uwarunkowanie podłoże
O ile te usypywane rabaty mogę dowolnie komponować, o tyle te niższe niestety bez pomocy faceta nie Nie dam rady, słowo ryć w ziemi łomem dołków, dołów raczej
A propos zmiany zapatrywań ... chyba dokupię kilka floksów A broniłam się dzielnie kilka sezonów.
Dziękuję Grześ i u Ciebie tak będzie w tym sezonie, zobaczysz
Paula myślę, myślę Jest taka fajna szkółka z bogatą ofertą clemków w Końskowoli, czy ja widziałam tam Utopię?
Może ktoś pamięta, bo ja jakoś nie
Kolorowo jest, to prawda, jak zakwitną róże i ostróżki w tle Już niedługo
Siberko mam kilka większych docelowo drzew, w okolicy różanki katalpa i klon No nie będą to małe drzewka.
Buk Tricolor, paulownia i kielichowiec w innym miejscu, ale cień zdecydowanie na podjazd będzie się rozkładał.
Teraz cienią najwięcej od budlei bo one najszybciej rosną.
Oczary, derenie, klony, dwa dąbki, buki nazbierałoby się nieco.
Są jednak rabaty, które pozostaną słoneczne zdecydowanie i tak będzie z różankami południową i zachodnią
Danuś nawet coś tam wypisałam, ale teraz takie nerwowe czasy, ze nie mam zupełnie głowy do kupowania do nauki nie mam głowy też Co to się dzieje
Beata Josephinki przyjechały do mnie z odległych rejonów kraju dzięki uprzejmości forumowych koleżanek kupione były zdaje się w Auchan
Grześ krzesełka oczywiście na ... alledrogo
Zawsze można znaleźć coś ciekawszego Sklepy w moim mieście nie oferują takich stylowych mebli lub tez nic o tym nie wiem
Clemki, dziękuję Mam nadzieję, ze i w tym roku będzie na czym oko zawiesić.
Igorku zerknęłam w kalendarz i jak nic psuje mi długomajowy termin Nie wiem, jak właściciele zapatrywaliby się na ten termin, trzeba zadzwonić i ustalić.
Jednocześnie nie zapominaj, że i ja mam maturzystkę w domu, jakże bym śmiała zostawiać dziecko w tym czasie bez wsparcia

Wszyscy piszą o wiośnie, słońce, ciepło, a na Lubelszczyźnie pochmurno, chłodno i deszczowo najczęściej Cóż to za sprawiedliwość jest ja się pytam

Ogrodowanie, jak po grudzie
Jak dzień wolny to zimno i pada
Jak do pracy ... to wczoraj przyświeciło chwilowo słoneczko
Wczoraj rozgranęliśmy kopce Różyczki zaczynają rosnąć, ale nie jest to jakieś szaleństwo zupełnie, spokojnie mogły posiedzieć w kopcach jeszcze chwilę.
Jakby co ziemia w okolicy, będę podrzucała, choć Marzuś mówiła, że ogłasza wiosną
Stroiszu także jeszcze nie rozdrabniałam, jakby miał się przydać /odpukać /to spora kupka czeka


Z tyłu widać jakie jest u mnie podłoże po kanalizacyjnych wykopkach cała kostka i ogrodzenie w kolorze kredy
Ponoć trzeba się zwrócić do miasta /MPGK/, to przyślą ludzi do mycia ....
Spieszę się z opryskami, ale jak pryskać, kiedy znów nadają opady
Trzeba pospieszyć się z miedzianem, zapowiadają ciepełko, to wkrótce może być już za późno, podobnie z opryskami olejowymi.
Coś tam w ogrodzie się dzieje
Myszy zdaje się wróciły na pola Cebule pożarte ciekawa jestem ile tam lilii zostało.
Częściowo przycięłam clemki, więcej nie zdążyłam, bo godzinka do zmroku po pracy to niewiele czasu zupełnie.

Nieco mojej niby wiosny














Piwonie się ruszyły ziemia także w pogotowi, bo nie chciałabym, żeby zmarzły.


A na koniec cudny miniaturowy kasztanowiec biały 'Monstrosa' (Aesculus hippocastanum)

Jolu, ja mam pewne miejsce na clemki, ale wysyłkowo. Zawsze jestem zadowolona z zakupów u nich.
Utopię warto , oj warto. Piękna jest . Mam dwie, obie bezproblemowe, ale u mnie to właściwie tylko JPII jest problemowy .

Powiem tak... Nie widziałam ogrodu na żywo, ale to co na zdjęciach bardzo mi się podoba. Zupełnie nie masz powodu do niezadowolenia, ani krytycznych uwag .
Gdybyś chciała się dowartościować w kwestii ogrodu, to zapraszam do mnie .

A dlaczego "niby-wiosny" ? Przecież to ona, w całej swojej lubelskiej krasie . Skromna, ale jest
Dodam jeszcze, że u mnie o wiele skromniejsza
Zgodzę się z Tobą, że u nas ciągle chłodno i pochmurno, ale deszczu to ja nie widziałam już ho,ho
Też jeszcze nic nie zdążyłam opryskać, a tu właśnie nadają deszcze do końca tygodnia

Na pewno jest na e-clematis. Swoją stamtąd brałam.
Nie mogę się doczekać tych pięknych widoków u Ciebie
Też trochę boje się pozbywać stroiszowych gałązek, a wiadomo co to nas jeszcze czeka? Zawsze wyrzucić się zdąży