Forum Ogrodnicze Oaza

Krysiu,
pewna nie jestem, choć mam ją od lat... żurawka drżączkowata.

Człowiek czasem narzeka, że to, tamto, niekończący się remont...
Wspominałam kiedyś, że nasze ROD zostały podzielone budową Kolei Metropolitalnej. Dzisiaj kilka zdjęć z naszej sobotniej inspekcji budowlanej.

Nasyp kolei wznosi się na najwyższe tereny działek. Za nasypem nie widzimy naszych działkowych znajomych.


Budowany jest dla nas tunel, przez który będzie można przejść bezpiecznie pod nasypem kolejowym


Dalej mniejszy tunel dla zwierząt, gdy z potoku będzie spływać więcej wody, w umocnionym korycie będzie płynęła rzeczka


Po przejściu tunelu Tadeusz pozował, żeby widać było skalę budowli


Po przejściu na drugą stronę wyłania się widok na dawny zbiornik retencyjny i estakadę obwodnicy. Zapowiada się, że zbiornik będzie bardzo powiększony, bo teren jest już wstępnie uformowany


Niewielki lasek przy zbiorniku retencyjnym został uporządkowany, zniknęły chaszcze pokrzyw i innych chwastów



Jakoś wydało mi się bardziej optymistyczne, nabrałam przekonania, ze jak skończą budowę będzie fajnie zagospodarowany teren.

Wielkie zmiany ,Danielo.
Budowę kolei obserwuję bardziej w mieście , muszę przyznać ,że jest imponująca.
Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu dworca we Wrzeszczu.

Jednak na działkach przybędzie hałasu ,prawda?

Ja codziennie obserwuję niekończącą się budowę obwodnicy lubelskiej
A jak tam domowe remonty? Zakończone? Bo ja po budowie działkowej, teraz mam prawie budowę w domu

Na szczęście "nie taki diabeł straszny jak go malują" i krajobraz po budowie może być całkiem przyjemny.Coraz bardziej widoczne są standardy europejskie.

Magdo,
w mieście rozmachu tej inwestycji aż tak nie widać. Choć codziennie przejeżdżam koło Strzyży i tam już przystanek kolei bardzo zaawansowany.
Co do naszych działek, to nie wiem jak będzie z hałasem. Przekonamy się jak zaczną jeździć. Gdy byliśmy na rozmowach przed rozpoczęciem inwestycji mówili nam, że nie będzie głośno. To nie będą takie ciężkie wagony jak w zwykłych pociągach. Podobno będą to pojazdy szynowe napędzane spalinowo.
Praktyka pokaże. Nasza działka jest w odległości przeszło 200 m, w dodatku jesteśmy na górce i w zasadzie zasłonięci drzewami i budynkiem sąsiadów. Z mojej działki widzę tylko wycinek nasypu kolejowego, wtedy gdy stanę przy zmywaku.

Marto,
u nas w zasadzie główna część remontu domu skończona (na zewnątrz), choć jeszcze w sierpniu mają być wykonane drobne prace przy wykończeniu elewacji (płytki klinkierowe, gruntowanie, dokończenie malowania stolarki). Teraz czeka nas praca w środku, na poddaszu. Pewnie część prac będziemy robili podczas urlopu, ale zależy to od naszego wykonawcy. Właśnie nasz syn odebrać ma klucze od nowego mieszkania i tam będzie trzeba skierować naszą uwagę, a 6 września jego ślub... Pracy nie zabraknie, choć akurat w temacie ślubu najmniej mam do zrobienia...

Romko,
masz rację. Tak jak się bałam na początku tej inwestycji, widzę, że nie jest tak źle. Trudno zresztą interesowi miasta przeciwstawić interes kilkudziesięciu działkowców, nie ma porównania. Choć tych działkowców szkoda.

Nie wiem jak u Was, ale u mnie ...



...gorąco!

U Was podobno choć popadało a u nas nic ani kropla a co najgorsze to zakwitła pierwsza chryzantema
nie lubię jak tak szybko zaczynają kwitnąć.

Romko,
w sierpniu już zaczynają się przejawy nadchodzącej jesieni. Cieszmy się tylko tym, że u nas na północy jesień jest dłuższa.

Urlopowo spędzamy większość czasu na działce. Bardzo gorąco jak do tej pory, susza bardzo się odciska na roślinności. Z innej strony - jak dla mnie - trudno pracować w takim upale. Bardzo się ucieszyłam, gdy w końcu przeszły jakieś burze i popadało.

Tydzień temu...
Kwitła pojedynczymi kwiatami Aicha. Tym razem kwiaty nie są zjadane przez niszczylistki.


Kwitnie też Prickly red


Rabata trawiasta - największa na tym ujęciu trawa to M. Adagio, po lewej Śmiałek darniowy a po prawej M. Krater


A tu sierpniowa niespodzianka - zakwitł złotokap (jeden kwiatostan), choć wiosną mizernie wyglądał i nie kwitł wcale.

Wczoraj mieliśmy okazję gościć na działce naszych forumowych przyjaciół: Romkę, Magdalę (z małżonkiem), Sylwię (strange), Pawła (rispetto), Igora i Andrzeja. bardzo było nam miło ich gościć. Co najbardziej lubię w takich wizytach, to to że mogę potem oglądać fotograficzne relacje - widziane innymi oczyma (obiektywami).

Relacja Igora.

Relacja Magdali.

Więc Roma naprawdę się wybrała . Danielo, a dlaczego nie mogę Ciebie na żadnym zdjęciu wypatrzyć ?

Edytko,
jestem bardzo widoczna (ze względu na gabaryty!) na wielu zdjęciach - ciemne spodnie i bluzeczka w paski.

Mnie to fascynują takie wielkie inwestycje drogowe, kolejowe też Człowiek ma kawałek ziemi przekopać i pot mu się leje, a tu takie nasypy, zjazdy, tunele, kładki! Potęga! Też obserwuję budowę naszej obwodnicy i jestem zafascynowana, zwłaszcza jak zdjęcia lotnicze oglądam i trochę się boję, że się nie połapię, jak to będzie po nowemu jeździć
Ale jak się teraz buduje, przejście podziemne również dla zwierząt!
A do ogrodniczych spraw wracając, Danielo, ten miskant Krater to już kwitł u Ciebie? Bo ja niedawno go kupiłam zachęcona tymi czerwonymi ponoć wiechami, rzeczywiście? Bo na zdjęciach w necie tak różnie, ale wiadomo, trawy trudno sfotografować

Marto,
u mnie trawy nie do końca czasem zdążą wykwitnąć. Czasem pojawiają się tylko młode kwiatostany, ale potem jest zimno i już do końca się nie rozwijają.

Przykłady
z 2012 roku (1 sezon)




Tutaj w środku m. Krater ((przy Red Baron)
z 2013 roku - widać wytworzone kwiatostany we wczesnej fazie, czerwieniejące końcówki liści (zdjęcie z końca października)

późniejszych zdjęć nie mam, ale nie wykształciły się u mnie takie jak na zdjęciach w necie. Być może trawa potrzebuje czasu i kępa musi się rozrosnąć i niezbyt wczesna zima, by zdążyły na wietrze powiewać.

Faktycznie znalazłam .

Danielko
Ale masz słoneczne,ładne, rudbekie, aż bija po oczach.
U mnie chłodniej, znośnie, grunt,że podlewać nie trzba, trochę deszczeyk pośiapił, ale to wszystko jest powierzchowne
Pięknie, zakwitł złotokap ,jeden ale jak cieszy, prawda ?
U mnie powtórnie zakwitła magnolia, dwoma kwiatkami i gubią się w gąszczu liści

Daniela wrote:
Danielo... jak dobraś sąsiadka to powiedz sąsiadowi aby ciachną im te czubki to się zabudują te bidulki...
no chyba, że sąsiadowi nie zależy no to wtedy się zmarnują takie rachityczne będą a mają wolę, życia tylko odrobina chęci dla nich...
pozdrawiam

Danielo,
Coraz bardziej mnie urzekają róze o pojedynczych płatkach..no cudo! Wczoraj widziałam u Ewy (Gloriadei) różyczkę Bukavu i totalnie mnie zauroczyła
Mam trawę Red Baron od wiosny, ale jsk na razie wciąż zielona...czy brak wybarwieniw to niedostatek słońca?
Smialek darniowy też zakupiłam w tym roku, ale nie kwitnie...moze za rok
Zlotokap piękny! Przypomina mi glicynię, która rownież zakwitla powtórnie
Miłego tygodnia!