Forum Ogrodnicze Oaza

Wyprowadziłam przez cięcie jaśmin na małe drzewko, czekałam długo na kwiaty... smutek, brakuje zapachu z dzieciństwa



Aktinidia nie przyrosła od zeszłego roku, ale ma pączki, ze względu na długi okres dojrzewania owoców nie spodziewam się plonów



Róże okrywowe:











Zielona rabatka, czekam na dalie i tygryski:

Dorka witaj

Jasmin u mnie za płotem też nie pachnie ale tam .... kwitnie i to cieszy
Aktinidie muszę dziś pomacać ; będzie coś z owocu czy nie ?
Wypatrzyłam cudne jeżówki
Będzie się działo jak zakwitną
Pozdrawiam

Dorka wrote: Dorotko -aż nie wierzę.Może dlatego, że młody?
Wiesz co, na końcu miejskiego ogrodu mam olbrzymie chaszczory z jaśminowców, czyli philadelphusów, bo prawdziwy jaśmin to przecież nie to. I od nieomal czterech tygodni nawet mój martwy zabity infekcjami i chronicznym zapaleniem zatok nos uderza ściana ciężkiej woni, dominująca nad wszystkim innym. Te krzaki odbijają od korzeni - powiedz jedno słowo, a wykopię taki odrost i wyekspediuję do Ciebie - może nie teraz, ale jak będzie wilgotniej i chłodniej. Naprawdę, Tym bardziej, że sąsiedzi kręcą nosem, że płatki spadające za płot im śmiecą
Możesz mieć sadzonkę z gwarancją zapachu - rękojmia 5 lat
Jeśli nadal będzie tak ciepłe lato, może i aktinidia Ci dojrzeje. Ja trochę liczę na borówki amerykańskie, które w górach, właśnie z powodu zimnych sierpni też są głównie krzewami ozdobnymi.
A jakie jeżówki masz? Jeżówki są super!

Elżbietko - wypatrzyłaś jeżówki u siebie w ogródku czy w sklepie? Już się nauczyłam, że jeżówki kupuję tylko kwitnące, bo zwykle dostawałam pospolite różowe zamiast tych na załączonym kartoniku.
Aniu - on na upartego, gdy długo trzymam nos w kwiatku ma nutkę zapachową, ale to nie jest zapach z mojego dzieciństwa, piszę się na roślinkę od Ciebie, łapkami i kopytkami
Mam gromadę różowych jeżówek (polowałam na czerwone, ale kończyło się na różowym kwitnieniu), morelową i białą.

Dorka jak to jaśminowiec nie pachnie?
U sąsiadki taki zapach,że aż powala!!!
Może w tym roku go nie tnij?
A może to jakiś "maruder"????

Zeberko - to jakiś mutant, ma większe kwiaty niż ten pachnący, babciny.

Przetacznikowiec Cupid:



LZ:



Kosmos:

Koniec urlopu w poniedziałek do pracy

Cieplutko, wszystko kwitnie i pachnie kwiatem lipy:

Dorotko, cudnie wygląda ten szpaler lilii bulwiastych. Może je pokażesz z bliska? A jeszcze lepiej, napisz o nich w wątku Lilie 2018.

Zauważyłam, że kwitnie niedawno, gdy wiatr zagiął liście dwumetrowej dziewanny, która ją przysłania:



Po czerwonych azjatyckich czas na białe:



Zaczynają floksy:





W zeszłym roku na rabacie daliowej miałam busz, w tym - susza, rośliny drobniejsze:





Coś na ząb:

Smacznie, zdrowo, kolorowo:

Dorko - ta lilia, za dziewanną - to Nettys Pride. Możesz sobie oznaczyć
Chciałam zapytać, czy choć jeden kawałek jaśminowca zdradza oznaki życia? przypomniało mi się, bo mateczna roślina tych zielonych maluchów właśnie kwitnie; tu w Karkonoszach wszystko trzy tygodnie później, co najmniej trzy.

Aniu - ten wysoki badylek nawet listki utrzymał. Zimno obrzydliwie i przejmująco. Liliowce i lilie nie chcą rozwijać pąków.
NN

Jest cieplej, nie wieje ten przenikliwie zimny wiatr.

Gloria

Coś zeżarło kiedyś żółte lilie, ale zostawiło kilka łusek, czekam na kwiaty, będą wysokie, delikatnie pachną

NN

Justynka

Rosario

Potrzebny deszcz.

Nie pogniewałabym się jakby i u mnie popadało

Przez ostatnie dni pięknie podlało warzywnik i rabatki kwiatowe.

















Gąski, gąski do domu: