TEMAT: To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach.

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 20:57 #276279

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Piękne zdjęcia. Dziękuję za info o roślinie. Czy możesz jeszcze napisać, jakie ma wymagania uprawowe?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac


Zielone okna z estimeble.pl

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 21:08 #276290

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Ale z Ciebie gawędziara! :) Bardzo fajnie się czyta! A co do oglądania to tak różnie! ;) :rotfl1: Pająki jeszcze zniosę, bardzo ładne masz! Ale z resztą fauny już gorzej...
Za to flora w całości zachwyca, jak ja lubię takie gęste bylinowe rabaty! A Twoje podejście "posadzę i na jakiś czas mam spokój" bardzo mi się podoba! No niby u mnie podobnie, tylko to pojęcie "na jakiś czas" można różnie rozumieć, mało precyzyjne :)
Widać ogromną wiedzę o roślinach, także o ich właściwościach, no popatrz, tyle razy nazwa "żywokost" się pojawia, można było o etymologii pomyśleć... Żywa (zdrowa) kość? :) Pewnie tak...
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 21:15 #276298

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Najdorodniejsze okazy widziałam nad rzeką .W miejscach gdzie wilgotno i ziemia zasobna.U siebie dosyć mocno podlewam gnojowicą.Nie rozcieńczam jeden do dziesięciu a np.jeden do pięciu.Miłego wieczoru:)
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 21:33 #276310

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Cieszę się ,że się podoba:)A pojęcie "na jakiś czas"rzeczywiście względne.No bo na przykład liliowce można dzielić i co roku,ale i po kilku latach.Piwoniom najlepiej dać spokój,a jeśli trzeba to po kilkunastu .Irysy zwykle ma trzeci ,czwarty rok .
Wiem -nie każdy lubi padalce ,zaskrońce...Boję się żmii ,a bardzo brzydzę szczurami .Reszta może być:)Aha- bardzo nie lubię dzików.Paskudne dzikie świnie.Za nic sobie mają ogrodzenie z siatki.Jak tylko poczują ,tulipany,truskawki,pięknie pielęgnowany trawnik nie ma przeszkody:(Ręce opadają.Wokół miasteczka lasy .Przychodzą stadami czy latem ,czy zimą.Nie ma na nich bata ,bo koło łowieckie do którego należy ten teren jest w Warszawie.Odstrzałów nie wolno prowadzić ,bo teren zabudowany no i są pod ochroną.Jedna dziura w siatce ,bo wchodzą ,a druga bo wychodzą:(
Dobrej nocy:)
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 07:20 #276763

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Wyczytałam w poście Marty coś o pająkach, więc zdjęć już raczej nie zobaczę (na wszelki wypadek ;)). Widziałam za to raz u siebie w ogrodzie jakiegoś węża czy żmiję, nie wiem, co to, bo tylko ogon śmignął w kierunku rzeki. Bać się to jakoś bardzo się nie boję, ale od tamtego czasu wychodząc do ogrodu za domem staram się robić dużo hałasu, żeby zwierzątko miało czas uciec :)
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 11:35 #276864

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
No to może lepiej zapoznaj się ze zdjęć jak co wygląda.Mieszkasz blisko wody ,wiec wszystko jest możliwe.Padalców i zaskrońców nie ma się co bać:)Ze żmiją to już jednak kłopot.Sama nie zaatakuje,ale może ukąsić gdy zbyt blisko się podejdzie lub-nie daj Boże -nadepnie.U siebie w tym roku widziałam padalce.Zaskroniec chyba sobie poszedł ,bo nie ma po nim śladu,a był już duży.Wiem ,że w okolicy są żmije.Jedną nawet widziałam w ub roku.Wzdłóż dłuższego boku ogrodzenia jest rów,a na działce naturalny obrośnięty i zarośnięty(niestety trzciną też)staw.Mogę się więc spodziewać takiego"gościa "jak żmija.Jedzenia pod dostatkiem ,bo nornic,norników,karczowników,żab...Jest też kilka zakątków ,do których rzadko zaglądam .Tak na wszelki wypadek najczęściej chodzę po działce w długich kaloszach od czasu jak gad pogryzł sąsiadki bokserkę.Sunia miała szczęście ,że ukąszenie trafiło w podgardle u tej rasy spore.Dostała antidotum a mimo to otwarła się ogromna rana w miejscu ukąszenia.Zagoiło się ,ale pozostała blizna wielkości dłoni .
Żmije omijaj więc szerokim łukiem,a resztę gadów i płazów traktuj jak ogrodowych pomocników:)Pozdrawiam:)
IMG_7996_02.JPG




IMG_6163.JPG




IMG_6366_2014-06-25.JPG


IMG_9074.JPG






IMG_2911_2014-06-25.JPG

Na moich zdjęciach żmii nie ma ,bo nie miałam wtedy aparatu przy sobie.
Ostatnio zmieniany: 25 Cze 2014 11:38 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, chester633, Amarant, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 15:48 #276936

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_5544.JPG


IMG_6796_2014-06-25.JPG


IMG_5960.JPG


IMG_5962.JPG


IMG_6505.JPG


IMG_6644.JPG


IMG_7731.JPG


IMG_7623.JPG

IMG_8407.JPG


IMG_8336.JPG


IMG_8476.JPG


IMG_8568.JPG


IMG_8572.JPG


IMG_5227.JPG


IMG_5259.JPG


IMG_5353.JPG


IMG_5488.JPG

Za oknem zupełnie jesiennie -mokro i zimno brrr...Deszcz bardzo potrzebny ,ale żeby od razu zimno...Aby więc choć trochę poprawić humory kolorowo i zwiewnie:)Ważki z nad mojego stawu.Motyle częściowo z działki ,a częściowo "upolowane" na dzikich polach tuż obok.Nauczyłam się je podchodzić.Gdyby ktoś z boku to obserwował miał by niezłą uciechę ;)Trzeba czasami "zawisnąć"w niezbyt wygodniej pozie,żeby ruchem nie spłoszyć modela:)
IMG_5461.JPG


IMG_6057.JPG


IMG_8147.JPG


IMG_8024.JPG


IMG_8048.JPG


IMG_8147_2014-06-25.JPG


IMG_8384.JPG
Ostatnio zmieniany: 25 Cze 2014 16:14 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, piku, chester633, Amarant, Ewogrod, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 16:05 #276939

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Jaszczurka z trzeciego zdjęcia jak z wyspy Galapagos.
Skrzydlate wszystkie cudne, zdjęcia super, bomba. :eek3: :bravo: Polowanie z aparatem masz faktycznie we krwi. :search:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 16:17 #276941

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Cieszę się ,że zdjęcia się podobają .A ogon jaszczurce zabrał kot.Taki odrósł nowy:).Pozdrawiam:)

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 20:53 #277032

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Władziu, pięknie i tak swojsko u Ciebie :bravo: :bravo: :bravo:
Pozdrawiam Vera :)
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 25 Cze 2014 21:25 #277050

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Władziu, przepięknie uchwyciłaś ważki i motyle :thanks: :thanks: :thanks:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 29 Cze 2014 10:27 #278122

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Jeszcze raz od początku przeczytałam Twój wątek, jeszcze raz zachwyciłam się zdjęciami, historią roślin i ogrodu. Stworzyłaś wspaniałe miejsce. :flower2:
Jak podlewasz gnojówką z żywokostu, na zmianę z pokrzywową, jak często? Czy rosahumus przygotowujesz na zapas, czy wykorzystujesz od razu po rozpuszczeniu? Jak długo przechowujesz gnojówki? Czy azalie i rh też podlewasz gnojówkami?
Jeżeli znajdziesz wolną chwilkę, będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi.
Dobrego dnia i dobrej pogody, tutaj znowu burzowo.
:) :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 29 Cze 2014 10:30 przez hanya.
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 29 Cze 2014 18:59 #278306

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_0855.JPG

Witaj Haniu:)
Najpierw odpowiedzi .Gnojowicami podlewam wszystko oprócz cebuli i fasoli.Robię z żywokostu osobno ,albo wszystko wrzucam do jednego gara.Żywokost i wrotycz mają sporo potasu ,więc więcej ich daję pod np.seler i pomidory.Podlewam tak średnio raz na dwa tygodnie.W tym roku też ,a mimo to warzywnik wygląda kiepsko,a w sadku klęska nieurodzaju.Przymrozek uszkodził zawiązki i owoce można policzyć na palcach..Kilka wiśni i trzy gruszki .Reszta -liście.Trochę do tego kolorowych porzeczek ,kilkanaście owoców agrestu.Truskawki były nawet ładne ,ale ślimaki sporo uszkodziły.Teraz czekam na borówkę amerykańską ,ale kosy też.Musiałam nakryć siatką ,bo nawet lekko zabarwione znikały w ich dziobach.śLIMAKI...Mam z nimi ogromny problem.Działka spora .Z jednego dłuższego boku za siatką rów .Istna ich wylęgarnia.Niebieskie granulki,zbieranie...i tak za mało ,żeby sobie z tą hordą poradzić:(
Za oknem pada,ale dość ciepło.Dziś tylko zajrzałam po warzywa do obiadu,zrobiłam kilka "cyków".Od jutra znowu koszenie,bo trawa rośnie i bez nawożenia:)Przycinanie żywopłotów.Bukszpan podmarzł wiosną i dopiero teraz nowe przyrosty zakryły uszkodzenia mrozowe.Pigwowce rozrosły się za bardzo i też im trzeba skrócić gałązki.A w międzyczasie zbiór ziół do suszenia.Płatki nagietków i róż,mięta ,melisy ,estragon...jakaś nastawiona nalewka...:)
Podobno jeszcze kilka dni deszczu ,a potem upał.Będzie rosło:)Przynajmniej dopóki słonko nie wypije wody z ziemi.Potem ...podlewanie ,odchwaszczanie,zbieranie ,przetwarzanie...I o to chodzi:)
Życzę Ci udanych zbiorów i jak najmniej ogródkowych problemów:)
Aha -jak długo przetrzymuję gnojówki?Zużywa na bieżąco,a rosahumus przygotowuję też na bieżąco.
[attachment:1]IMG_0855.JPG[/attachment


IMG_0857.JPG


IMG_0865.JPG


IMG_0883.JPG


IMG_0888.JPG


IMG_0892.JPG


IMG_0843.JPG


IMG_0769.JPG
Ostatnio zmieniany: 29 Cze 2014 19:03 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, chester633, Amarant, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 29 Cze 2014 20:22 #278344

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Władziu, dziękuję :) . Nie mam w ogrodzie warzyw ani owoców. Jeden krzaczek borówki amerykańskiej, pamiątkowy, i morwy szczepione na 'patyku'. Kupowałam morwy dla urody, a ma pyszne owocki. Zjadane prosto z drzewek (albo spod drzewek).
Przygotowywałam dzisiaj biohumus, właśnie się 'rozpuścił' a tu zaczęło lać! I pewnie będę zasilać ogród w nocy.
Piszesz o gnojówce z wrotyczu. Wiem, że wrotycz jest używany do tępienia opuchlaków i innych szkodników. Czy ta gnojówka nie zabija pożytecznych żyjątek, np dżdżownic?
Miłego wieczoru :) :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 29 Cze 2014 21:58 #278407

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
O jak ja się ciesze że nie przegapiłam Twojego Władziu wątku :dance: , flora florą ale ta fauna :bravo: i jeszcze to lekkie pióro, miło się czyta. Muszę poczytać o tym olejowym wyciągu z żywokostu, chyba miałam przeczucie bo właśnie niedawno przytargałam sporą sadzonkę z rowu, na początku wyglądał nieciekawie ale zebrał się w sobie i rośnie :)
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 01 Lip 2014 14:46 #279022

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Dzień dobry:)A dziś coś co baaardzo mnie ucieszyło.Lilie złotogłów wreszcie rozkwitły:)Bardzo je lubię .Wydawało mi się ,ze są odporne na choroby.Mam je od niedawna i do tej pory tak było .W tym roku jednak dopadł je mączniak z dębów.Rosną dwa ogromne i rozsiewają to szkaradziarstwo po całej działce.W kolejce czekają lilie drzewiaste.Póki co to jedna ma 2,05 ,a druga 2,12m.Jak zakwitną będzie zapach w całym ogrodzie:)Liliowce też czarują kwiatami:)Szkoda tylko,że kwiaty tak krótko żyją.Jest ich co prawda sporo i tym rekompensują ubytki.Jednak żal...
Jak u wszystkich po deszczach pracy po pachy.Czuję tu i tam ,że żyję;)Nie odpuszczam jednak ,bo akurat tu odpuścić nie można .Kumulacja nie cieszy tak jak w totku;)Wręcz przeciwnie.Do pracy więc ,bo obiad już zaczyna dawać energię:)Miłego popołudnia:)
IMG_0935.JPG


IMG_0936.JPG


IMG_0943.JPG


IMG_0945.JPG


IMG_0950.JPG


IMG_0723.JPG


IMG_0902.JPG


IMG_0954.JPG
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, chester633, Amarant, Ewogrod, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 07 Lip 2014 13:16 #280654

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_8827.JPG


IMG_8833.JPG

Dostałam od dzieci pierwszą różę szczepioną na pniu w prezencie imieninowym.Wolę takie kwiaty niż cięte.Te przynajmniej dłużej cieszą:)Nie miała nazwy na ulotce .Jest landrynkowa i w kolorze i zapachu:)Baaaardzo mnie cieszy:)
IMG_1236.JPG


IMG_1237.JPG

Przy stawie i na- też kolorowo:)Liliowce,wiązówki,hosty,lilie wodne...i tylko trzcina dokucza coraz bardziej
IMG_1244.JPG


IMG_1249.JPG


IMG_1249_2014-07-07.JPG


IMG_1253.JPG


IMG_1262.JPG


IMG_1250.JPG

W warzywniaku bieda niestety.Ślimaki ,mrówki ,turkucie za nic sobie mają ,że to moje.Nie straszne im roślinne maceraty,wywary,napary...Jedzą wszystko ,a mnie tylko ochłapy i cieknąca ślinka.Jedynym pocieszeniem są porzeczki i borówka amerykańska osłonięta przed kosami siatką .Pewnie inaczej też skończyło by się niezaspokojonym apetytem.A jak tak lubię wszystko co "zielone".Zdecydowanie jestem roślinożerna:)
Upał za oknem ,a trzeba zerwać płatki różom na konfiturę,miętę ,melisę ,rutę...na ziołowe herbatki.Pewnie ,że pójdę ale pod wieczór,chociaż powinnam do południa ,bo najwartościowsze.Jednak nie te lata...Siedzę więc przed kompkiem i zachwycam się innymi ogrodami.Podziwiam też znajomość nazw roślin -odmiany,rodzaje...Znam tylko te ,które mam na działce i to nie wszystkie:( Korzystam więc oglądając:)Dziękuję:)Pozdrawiam wszystkich Oazowiczów:)
Ostatnio zmieniany: 07 Lip 2014 13:39 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, chester633, Amarant, Ewogrod, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 09 Lip 2014 22:46 #281381

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
O, więcej kwiatków i od razu lepiej! ;) Motylki jeszcze mogą być :)
Władziu, a na czym siedzi modraszek ( białe kwiecie jakoweś...)?
No jak Ty nie znasz sposobu na turkucie, ślimaki i inne takie, to kto ma znać?
Szpaki są amatorami borówek? To chyba nade mną szpaki nie latają, bo borówki nienaruszone...
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.320 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum